W związku z informacjami mediów o zniknięciu milionów złotych z CBA, będziemy wnioskować o specjalne posiedzenie Komisji Służb Specjalnych; wniesiemy również oto, aby porządek obrad Sejmu został poszerzony o informację premiera lub ministra koordynatora służba specjalnych na temat sytuacji w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Przypominamy, iż Lewica od dawna proponuje zlikwidowanie CBA, ponieważ jest to służba niepotrzebna, a jej kompetencje w 100% może wykonywać Policja. Centralne Biuro Antykorupcyjne jest służbą od dawna skompromitowaną i powinna zniknąć. Kilkaset milionów złotych, które pozostanie w budżecie po likwidacji CBA, będzie można przeznaczyć na Policję.
Maciej Gdula podczas konferencji prasowej powiedział:
Z wielkim zaniepokojeniem przyjęliśmy informacje prasowe dotyczące nieprawidłowości w CBA, instytucji, która jest ukochanym dzieckiem Mariusza Kamińskiego, służby, która miała zniszczyć w Polsce korupcję. Dzisiaj okazuje się, że CBA wymaga specjalnego i dodatkowego nadzoru, ponieważ w tej instytucji zaginęły miliony złotych. W związku z tym będziemy wnioskować o specjalne posiedzenie Komisji Służb Specjalnych, aby zaprezentowano szczegóły sprawy zniknięcia pieniędzy z CBA. Na tej komisji powinien się stawić Mariusz Kamiński, ponieważ to jest bardzo poważna sprawa, być może nawet większa niż sprawa pana Mariana Banasia. Wniesiemy również oto, aby porządek obrad Sejmu poszerzyć o informację premiera lub ministra koordynatora służba specjalnych na temat sytuacji w CBA, nadzoru nad tą instytucją oraz zaginionych pieniędzy.
Andrzej Rozenek podczas konferencji prasowej powiedział:
Pamiętają państwo liczne przypadki nieprawidłowości w CBA, które zostały wykryte dopiero po tym jak PiS oddał władzę. Mam tu na myśli nie tylko „kupowanie willi” przez Aleksandra Kwaśniewskiego, ale wiele innych przypadków, gdzie Centralne Biuro Antykorupcyjne nadużyło władzy, swoich kompetencji - patrz tzw. Afera Gruntowa z wicepremierem Andrzejem Lepperem. CBA od zawsze było wykorzystywane politycznie, tak jest i teraz, ale ponadto Centralne Biuro Antykorupcyjne stało się teraz źródłem finansowania dla jakiś grup osób, które wskazało PiS.
Sytuacja jest niepokojąca, ponieważ nie chodzi o 5 mln złotych, jak donosiły na początku media, ale o kilkanaście milionów złotych. Każdy człowiek, który zna się na funduszu operacyjnym, zada proste pytanie: jak to było możliwe bez wiedzy przełożonych? To jest naprawdę ważkie pytanie i na nie społeczeństwo powinno poznać odpowiedź, a nie jakieś wykręty. Na koniec pragnę przypomnieć, iż Lewica od dawna proponuje zlikwidowanie CBA, ponieważ jest to służba niepotrzebna, a jej kompetencje w 100% może wykonywać Policja. Centralne Biuro Antykorupcyjne jest służbą od dawna skompromitowaną i powinna zniknąć. Kilkaset milionów złotych, które pozostanie w budżecie po likwidacji CBA, będzie można przeznaczyć na Policję.