Składamy projekt ustawy o powołaniu Komisja Prawdy i Zadośćuczynieniaa, która zajmie się pedofilią wśród osób duchownych. Komisja będzieniezależna od Kościoła i rządu oraz składać́ się z ekspertów, prawników, psychologów, przedstawicieli organizacji pozarządowych o nieposzlakowanej opinii.
Państwo ma zagwarantować jej tylko budżet i przestrzeń do działania.
Komisja Prawdy i Zadośćuczynieniabędzie miała za zadanie osądzić nie tylko bezpośrednichsprawców, ale także tych, którzy ich chronili - biskupów i hierarchówkościelnych, którzy ukrywali winnych, czy przedstawicieli organówścigania i sądów, którzy stosowali wobec sprawców ulgowe traktowanie.
Jej celem będzie doprowadzenie do wypłaty wysokich odszkodowań ofiarom - oczywiście z pieniędzyKościoła.
Dość zabawy w chowanego! Stop pedofilii!
Robert Biedroń podczas konferencji prasowej powiedział:
Koniec zabawy w chowanego! Kościół katolicki przez wiele lat spowiadał nas z naszych grzechów. Przyszedł czas, żebyśmy my teraz wyspowiadali Kościół. Rok temu na Katedrze Polowej wyświetliliśmy pierwszy film braci Sekielskich. Wtedy rzutnik został aresztowany. Liczyliśmy na to, że politycy staną po stronie ofiar, nie oprawców. Ale państwo PiS nas zawiodło.
Będziemy sumieniem tego grzesznego Kościoła. To jedyna instytucja, która stworzyła sprawny system ukrywania pedofilii. Nie mówimy o czarnych owcach, one mogą się znaleźć w każdym środowisku. Mówimy o pasterzach, którzy te czarne owce chronili. Potrzeba silnego państwa, które stanie po stronie ofiar, a nie sprawcy. Tylko polska lewica ma siłę, by ten proces przeprowadzić, a sprawiedliwości stanie się zadość. Rozliczymy wszystkich, którzy nie tylko powinni zostać wyspowiadani, ale także zapłacić za swoje grzechy i przestępstwa. Nie zrobi tego prawica ani żaden mesjasz, który przez lata klękał przed biskupami. Złożyliśmy projekt ustawy powołania komisji prawdy i zadośćuczynienia, która zbada wszystkie przestępstwa w Kościele katolickim i doprowadzi do zadośćuczynienia ofiarom.
Jeśli zostanę prezydentem, powołam zespół ds. unormowania spraw między państwem a Kościołami. Należy opodatkować Kościół, wyprowadzić religię ze szkół, renegocjować konkordat, zlikwidować Fundusz Kościelny oraz klauzulę sumienia. W Konstytucji umówiliśmy się na rozdział państwa od Kościoła.
Joanna Scheuring-Wielgus podczas konferencji prasowej powiedziała:
Komisja Prawdy i Zadośćuczynienia ma badać nie tylko nadużycia księży, ale również reakcje hierarchii oraz organów państwowych. Będzie miała wgląd w kościelne dokumenty pod karą grzywny. Nasz projekt to jest ustawa skonsultowana, obywatelska, z udziałem konstytucjonalistów, prawników: prof. Monikę Płatek, prof. Eleonorę Zielińska, prof. Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowska, prof. Danutę Waniek, seksuolożkę Monikę Staruch, Barbarę Labudę, Jolantę Banach i Agatę Diduszko-Zyglewską oraz mecenas Karolinę Bućko. W komisji będzie działać 15 osób. Nie politycy, tylko eksperci, psychologowie, którzy tematem pedofilii zajmują się od lat.
Nad ustawą pracowano rok, została skonsultowana w przeciwieństwie do ustawy rządowej, którą w kilka dni napisało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wzorowano się na doświadczeniach podobnych komisji w Niemczech oraz Australii.
Składamy też zawiadomienie do prokuratury na biskupa Janiaka. Ale to nie tylko on jest winien. Inni biskupi również zajmowali się tuszowaniem spraw księży-pedofilów.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji prasowej powiedziała:
Po pierwszym filmie Sekielskich wybuchła dyskusja. Usłyszeliśmy wiele obietnic. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, że prokuratura zajmie się sprawą, że powołana zostanie specjalna komisja. I co? I nic. Upłynął kolejny rok, który służy przestępcom, by ich zbrodnie uległy przedawnieniom. Takie ugrupowania jak Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry są solidarne - z księżmi pedofilami. Dzisiaj o 21.00 pod kościołami i kuriami w całej Polsce stawiamy świeczki. To światło, które ma wydobyć to, co Kościół i władza chcą ukryć.
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział:
Nic nie mamy do wymiany kandydata na prezydenta Platformy Obywatelskiej, trzymamy kciuki za wszystkie opozycyjne partie, należy jednak uznać, że pan Trzaskowski jest w pewnych kategoriach “cudotwórcą”. Wszyscy wiedzieliśmy, że nie będzie wyborów 10 maja, o czym zadecydowała dyskusja w Senacie, jeżeli ustawa o głosowaniu kopertowym wyszła z izby wyższej 7 maja, to nie było możliwości, aby 10 maja odbyły się wybory. Za tym, żeby nie było tych wyborów, była zarówno Platforma, PSL, jak i Lewica. Zatem jest to wspólna zasługa.
Zaraz po nominacji dla pana Trzaskowskiego okazało się, że to co od początku mówiła Lewica - idźmy i głosujmy - okazało się prawdą. A przecież do przedwczoraj był bojkot! Bojkot, który przecież nie był związany ze słabą kandydaturą jakiejkolwiek partii. Od dwóch dni bojkot jest nieważny! Przypominam, że Lewica, że PSL, że wiele środowisk mówiło - idzie na wybory i głosujcie!
Słychać było ostatnio głosy krytyki, ponieważ Lewica wstrzymała się od głosu na ostatnią ustawą dotyczącą wyborów. Lewica i PSL wstrzymały się, PO była przeciwko, a PiS był za. Mówię to bez cynizmu, przecież dzięki tej ustawie pan Trzaskowski mógł wymienić panią Kidawę-Błońską. Dlaczego więc PO głosowała przeciwko tej ustawie?
Tydzień temu byliśmy konsultowani przez środowiska PO: czy poparlibyśmy takie rozwiązanie, aby Senat obradował przez miesiąc. A w tej chwili okazuje się, że nie ma już takiej potrzeby i będziemy obradowali bardzo szybko.
Proszę też zauważyć, że przestaliśmy dyskutować nad terminami ustaw, związanych ze zmianą Kodeksu Wyborczego. Tak więc wszystkim przypominam, że Kodeks Wyborczy zmienia się na pół roku przed wyborami.
Rafał Trzaskowski jest “cudotwórcą”, wreszcie cała opozycja mówi prawdę - trzeba iść na wybory i głosować! Przecież nie ma możliwości odsunąć Andrzeja Dudy, jeżeli tylko elektorat Andrzeja Dudy pójdzie na wybory. Lewica zawsze tak mówiła!