- Kultura i media nie mogą w kółko padać partyjnym łupem. Skończmy z tym obwoźnym cyrkiem. Dlatego my składamy jasną deklarację - mówił Robert Biedroń podczas konferencji prasowej, na której przedstawił postulaty Lewicy z dziedziny kultury i mediów:
- Kultura bez cenzury
- Odpartyjnione media publiczne
- Systemowe wsparcie dla artystów
- Kultura dostępna dla wszystkich
- Wolność́ artystyczna
Wolne media - wolna kultura
-
Kultura bez cenzury - dyrektorami publicznych instytucji kultury nie mogą być partyjni nominaci – konkursy muszą być przejrzyste, a wysłuchania
kandydatów dostępne w Internecie dla wszystkich zainteresowanych. Zagwarantujemy, że kultura nie będzie obiektem cenzury ani narzędziem politycznej
walki. -
Odpartyjnione media publiczne - czas zabrać politykom ich zabawki. Rada Mediów Narodowych jest tworempozakonstytucyjnymi nie jest potrzebna w polskim
systemie prawnym. Służy jedynie realizacji interesów partyjnych. Powinna zostać zlikwidowana. -
Systemowe wsparcie dla artystów - rynek pracy artystów w Polsce jest nieuregulowany. Kryzys pokazał to bardzo wyraźnie. Stworzymy taki system
ubezpieczeń dla artystów, zagwarantujemy im konstytucyjne prawa pracownicze oraz ubezpieczenia społeczne. Zrzeszeni otrzymają ułatwiony dostęp
do miejsc związanych z kulturą, a także do ubiegania się o granty i dofinansowania. -
Kultura dostępna dla wszystkich - przez wiele lat w Polsce zamykano biblioteki i ośrodki kultury. Dzisiaj trzeba zagwarantować powszechny dostęp
do kultury. Dzieci, młodzież i seniorzy będą mieli możliwość rozwoju i spędzania wolnego czasu. Dostęp do kultury to także porządne media
publiczne. 30% Polek i Polaków ma dostęp wyłącznie do mediów publicznych. Żadnemu politykowi nie wolno im odebrać jedynego okna na świat.
Nie wolno tego okna zamurować - je po prostu trzeba porządnie umyć! Media publiczne trzeba przewietrzyć, a nie likwidować. -
Wolność artystyczna - Zniesienie art. 196. Te są przepisy rodem ze średniowiecza, a my chcemy Polski XXI wieku.
Nie dla cenzury
Robert Biedroń podczas konferencji prasowej powiedział:
Dorobkiem cywilizacyjnym naszego kontynentu jest szacunek dla wolności artystycznej ze strony władzy. Lewica proponuje dzisiaj Pakt dla Kultury i Pakt dla Wolnych mediów. Musimy doprowadzić do tego, żeby zabrać politykom te zabawki. Kultura bez cenzury, odpartyjnione media publiczne, systemowe wsparcie dla artystów, kultura dostępna dla wszystkich, wolność artystyczna – to pięć postulatów Lewicy. Domagamy się zniesienia art. 196, który mówi o obrazie uczuć religijnych. To jeden z kagańców, jakie się zakłada wolności słowa i wolności artystycznej. Papierkiem lakmusowym tego, czy chcemy odpartyjnić media publicznych, jest likwidacja Rady Mediów Narodowych.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji prasowej powiedziała:
Według PiS-u, jeżeli coś jest publiczne, to znaczy, że jest niczyje; a zatem do wzięcia i wykorzystania do własnych celów. Przedstawiciele liberalnych i neoliberalnych ugrupowań mówią: publiczne znaczy gorsze, do zaorania, do zlikwidowania. Dla Lewicy publiczne znaczy wspólne, działające dla wspólnego dobra. Działające na rzecz osób z dużych, jak i z małych miejscowości.
Beata Maciejewska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Stoimy za wolnością kultury, ponieważ wolność wypowiedzi artystycznej jest podstawowym prawem artysty. Jeżeli jest jakieś święte prawo w demokratycznym kraju, to jest to właśnie wolność wypowiedzi. A artysta w sposób twórczy kwestionuje wszystko, co dzieje się w życiu, w sferze publicznej i gdziekolwiek indziej. Są tylko dwie rzeczy, które są w stanie tę wolność ograniczyć: nędza i cenzura polityczna.
Dorota Olko podczas konferencji prasowej powiedziała:
Lewica jest oburzona cenzurą sztuki. Za Robertem Biedroniem stoi drużyna, która zawsze będzie stała w obronie wolności sztuki, w tym sztuki krytycznej, krytykującej polityków. Rolą Ministra Kultury jest tworzenie warunków do tego, aby wolna kultura mogła funkcjonować, także wtedy, kiedy jest niewygodna dla polityków. W sprawie cenzury to Minister Kultury powinien działać. Po zdjęciu piosenki Kazika z listy „Trójki”, politycy PiS-u mówili, że to przesada i wolność artystyczna powinna funkcjonować. Niech więc politycy Prawa i Sprawiedliwości zadziałają i zrobią coś na rzecz artystów, którzy pokazali coś co jest dla nich niewygodne.
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Jak wieść niesie kura chowu kaczowego, czyli Pan Jacek Kurski znowu wróci do rządzenia w TVP. Kura, która po raz kolejny jest niezatapialna. Powrót Pana Kurskiego pewnie musi być nieco upokarzający dla prezydenta Andrzeja Dudy, ale nie mnie to oceniać. Telewizja publiczna powinna zapewniać pluralizm. dzisiaj tego pluralizmu nie ma. Jak jest się politykiem, to nie można mówić artyście, co ma śpiewać, jakie ma mieć piosenki, jakie ma pisać sztuki teatralne oraz jakie nagrywać filmy. Nie ma zgody Lewicy na cenzurowanie sztuki, piosenek czy filmów! Dlatego dziś pod siedzibą „Trójki” będziemy protestować w obronie wolnych mediów.