Susza to realny problem na całym świecie. Katastrofa klimatyczna ma swoje realne skutki. Pustynnienie naszego kraju dziś już nie jest pustym sloganem.
Na jednego mieszkańca Polski przypada średnio 3 razy mniej wody słodkiej niż na mieszkańca Europy. Mamy takie wyniki jak Egipt! PiS z Polski zrobi nam drugą Saharę, potrzebujemy radykalnej zmiany.
Dlatego proponuję:
- Powszechny system ubezpieczeń. Dodatkowe składki na ubezpieczenia na wypadek suszy, powodzi, wichury i innych podobnych zdarzeń atmosferycznych będą opłacane przez państwo.
- Utworzenie nowych zbiorników małej retencji, a także przegląd przydomowych oczyszczalni ścieków. Wprowadzenie realnego wsparcia dla 300 tysięcy gospodarstw rolnych!
- Stworzenie Funduszu Dzikiej Przyrody, który zajmie się m.in. zalesianiem nieużytków i odtwarzaniem mokradeł – oba te rozwiązania stanowią dobre zabezpieczenie przed suszą i pustynnieniem terenów, ponieważ zwiększają retencję wody, a ponadto mokradła mają zbawienny wpływ dla klimatu.
- Zabezpieczenie dzikich brzegów 11 głównych rzek. Rozwój polskiej gospodarki wodnej to racja stanu obecnych i przyszłych pokoleń - liczne susze, dlatego rozporządzanie naszymi i tak niewielkimi zasobami wody to klucz do bezpieczeństwa Polski.
- Przeznaczyć co najmniej 10% lasów, na obszary wolne od ingerencji człowieka.
- Powołać Agencję Ochrony Przyrody odpowiedzialną za kontrolę podmiotów zatruwających środowisko.
Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta RP