Na półwyspie Krymskim mamy niespotykaną od 100 lat suszę, jak wskazują eksperci z Ukrainy i Stanów Zjednoczonych zapasy słodkiej wody wystarczą w tym regionie na miesiąc. Docierają do nas informację, iż Federacja Rosyjska koncentruje na półwyspie coraz więcej jednostek wojskowych, obecnie stacjonuje tam ponad 30 tysięcy żołnierzy, sprowadzono tam ponad 60 kutrów bojowych, 6 okrętów podwodnych oraz około 50 samolotów bojowych, czy też 20 helikopterów.
Eksperci są zgodni przyszłe konflikty zbrojne będą wojną o zasoby, a trudno sobie wyobrazić bardziej cenny zasób od wody pitnej. Myśleliśmy, iż wojna o wodę będzie dotyczyć Bliskiego Wschodu lub Afryki, ale ten kryzys się zbliża i będzie za naszą wschodnią granicą.Zaognienie konfliktu na Ukrainie, spowoduje ogromny kryzys uchodźczy. Będzie to kolejny tego typu kryzys, na który nie jesteśmy przygotowani, Europa również nie jest na niego gotowa.
Apelujemy do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w celu omówienia tej sytuacji oraz podjęcia działań, dzięki którym Ukraina będzie czuć nasze wsparcie.
Paweł Krutul podczas konferencji prasowej powiedział:
Na półwyspie Krymskim mamy niespotykaną od 100 lat suszę, jak wskazują eksperci z Ukrainy i Stanów Zjednoczonych zapasy słodkiej wody wystarczą w tym regionie na miesiąc. Docierają do nas informację, iż Federacja Rosyjska koncentruje na półwyspie coraz więcej jednostek wojskowych, obecnie stacjonuje tam ponad 30 tysięcy żołnierzy, sprowadzono tam ponad 60 kutrów bojowych, 6 okrętów podwodnych oraz około 50 samolotów bojowych, czy też 20 helikopterów.
Obawiamy się, że może dojść do powtórki tego co wydarzyło się w 2014 r., kiedy Federacja Rosyjska dążyła do poszerzenia swojego terytorium, ponieważ najbliższe źródło wody pitnej znajduje się 80 kilometrów w głąb kontynentu.
Apelujemy do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w celu omówienia tej sytuacji oraz podjęcia działań, dzięki którym Ukraina będzie czuć nasze wsparcie.
Andrzej Rozenek podczas konferencji prasowej powiedział:
Eksperci są zgodni przyszłe konflikty zbrojne będą wojną o zasoby, a trudno sobie wyobrazić bardziej cenny zasób od wody pitnej. Myśleliśmy, iż wojna o wodę będzie dotyczyć Bliskiego Wschodu lub Afryki, ale ten kryzys się zbliża i będzie za naszą wschodnią granicą.
Andrzej Duda po zakończeniu kampanii powiedział, iż chce, aby jego druga kadencja miała inny charakter, że będzie bardziej otwarta i prawa opozycji będą bardziej szanowane, niż do tej pory. W pierwszej kadencji prezydenta Andrzeja Dudy odbyły się dwie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, jeżeli deklaracja prezydenta ma się zacząć spełniać, to trudno lepszą okazję niż ta. Sytuacja na Krymie jest dramatyczna i wymaga działań, wymaga spotkania najważniejszych osób w państwie oraz zasięgnięcia opinii byłych premierów, którzy w sposób naturalny należą do RBN oraz konsultacji z opozycją. Prezydent RP nie może być obojętny na wydarzenia, które mają miejsce za naszą wschodnią granicą.
Dowcip, którego ofiara padł Andrzej Duda jest częścią wojny hybrydowej i mam nadzieję, że prezydent również z tego wydarzenia wyciągnie wnioski. A wnioski powinny być następujące, należy bardzo poważnie traktować sytuację międzynarodową, a głowa państwa w swojej gestii ma politykę zagraniczną oraz jest Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. A poprzez kompetencje zwoływania Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w rękach prezydenta znajduje się współpraca z opozycją i możliwość prowadzenia szerokich konsultacji.
Oczekujemy od prezydenta Andrzeja Dudy konkretnych działań.
Anita Kucharska-Dziedzic podczas konferencji prasowej powiedziała:
Zaognienie konfliktu na Ukrainie, spowoduje ogromny kryzys uchodźczy. Będzie to kolejny tego typu kryzys, na który nie jesteśmy przygotowani, Europa również nie jest na niego gotowa. Tym bardziej apelujemy do prezydenta o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.