Nie wolno wyłącznie na podstawie przynależności do danej formacji z czasów PRL poddawać danej osoby dezubekizacji – orzekł 16 września 2020 r. Sąd Najwyższy. Zgodnie z uchwałą SN niezbędne jest badanie innych okoliczności służby danej osoby, w tym, czy rzeczywiście działał na rzecz totalitarnego państwa i naruszał prawa człowieka, zwalczał opozycję, aby móc obniżyć funkcjonariuszowi emeryturę.
Sąd Najwyższy wypowiedział się w sprawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej z 16 grudnia 2016 r., która obniżyła świadczenia kilkudziesięciu tysiącom byłych funkcjonariuszy, do poziomu nieprzekraczającego przeciętnego świadczenia z ZUS.
Przed dwoma laty ustawa ta została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, który jednak trzykrotnie odraczał termin, także ten ostatni przypadający na 11 września br.
Dzisiejsza uchwała SN oznacza, że w przypadku odwołań funkcjonariuszy, których objęto ustawową obniżką emerytury, sądy powinny indywidualnie oceniać działania każdego z byłych pracowników służb z okresu PRL
Lewica zawsze stała w obronie praw nabytych, dlatego cieszymy się z dzisiejszej uchwały Sądu Najwyższego w sprawie emerytów mundurowych, który uznał dziś, że nie wolno - wyłącznie na podstawie przynależności do danej formacji z czasów PRL - poddawać danej osoby "dezubekizacji".
Przypominamy, iż posłowie Lewicy złożyli projekt przywracający emerytury służbom mundurowym, pracę nad nim miały zostać wstrzymane do momentu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Wraz z uchwała Sądy Najwyższego Sejm rozpocznie procedowanie tego projektu.
Andrzej Rozenek podczas konferencji prasowej powiedział:
Zajmuję się tą sprawą od 2016 r., kiedy uchwalona została ta fatalna i haniebna ustawa represyjna, która spowodowała 60 ofiar śmiertelnych oraz krzywdę prawie 50 tysięcy emerytów mundurowych. Dzięki ogromnej życzliwości takich ludzi jak – Włodek Czarzasty, który mnie wspierał i kibicował mi od początku; Wiesław Szczepański, który zajmuje się tą sprawą w Sejmie, jako przewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz członków Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy od początku twardo stoją po stronie emerytów mundurowych – osiągnęliśmy wraz z Federacją Służb Mundurowych wspólny sukces. Dzisiejsza uchwała Sądu Najwyższego jest przywróceniem elementarnych zasad praworządności w polskim państwie. Nie może być tak, że w Polsce stosuje się odpowiedzialność zbiorową. Nie może być tak, że za pomocą jednej ustawy wrzuca się do jednego worka kilkadziesiąt tysięcy ludzi i jednocześnie nazywa się ich oprawcami oraz wmawia się społeczeństwu, że to oni są winni prześladowań, które miały miejsce w poprzednim systemie. Nie może być wreszcie tak, a co podkreślił dziś SN, że odbiera się ludziom emerytury, które wysłużyli po 90 r. już we współczesnej Polsce.
To wszystko bardzo sprawnie i rzeczowo wyartykułował dziś Sąd Najwyższy, który wystąpił w szerokim, siedmioosobowym składzie. SN okazał się być prawdziwym sądem, do którego Polki i Polacy mogą mieć zaufanie, i który przywraca nam wiarę, że państwo polskie jest dla jego obywatelek i obywateli i dba o każdego z nich.
Pragnę pogratulować wszystkim emerytom mundurowym, to jest pierwszy nasz sukces, o który bardzo ciężko walczyliśmy. Teraz wszystko w rękach sędziów, którzy dostali bardzo jasne i precyzyjne wytyczne co mają w tej sprawie robić. Każdą sprawę emerytki i emeryta mundurowego trzeba rozpatrywać indywidualnie, trzeba wziąć pod uwagę, ile dobrego zrobili dla Polski, a jeżeli zrobili coś złego, to od tego są sądy, aby to ocenić. Mam nadzieję, że te sprawy teraz ruszą.
Wiesław Szczepański podczas konferencji prasowej powiedział:
Klub Lewicy złożył w Sejmie projekt ustawy przywracający emerytury służbom mundurowym, pracę nad nim miały zostać wstrzymane do momentu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale po tym orzeczeniu Sądy Najwyższego zlecę do wykonania ekspertyzę prawną z nią związaną. Myślę, że otrzymam ją w przeciągu trzech tygodni i wtedy zwrócę się do pani marszałek Sejmu, aby zwołała połączone komisje Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Polityki Społecznej, aby rozpatrzyły ten projekt.
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział:
Ten tydzień może się okazać zwrotny dla polskiej demokracji, ponieważ okazuje się, że zostali jeszcze uczciwi sędziowie, uczciwi ludzie, którzy decydują o przyszłość Polek i Polaków. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, iż pan premier Mateusz Morawiecki złamał prawo zarządzając prezydenckie wybory korespondencyjne. PiS-owi wydawało się, że kiedy rządzi to żaden sędzia, czy też prokurator nie okaże się uczciwy. Okazało się, że są uczciwi sędziowie i prokuratorzy, i że jest ich wielu.
Przyjdzie taki czas, iż będą mówić pełnym głosem to, czego od czasu do czasu boją się w tej chwili powiedzieć. Dziś następny sąd powiedział PiS-owi, iż nie będzie obciążania całych grup odpowiedzialnością zbiorową, ponieważ jest to państwie demokratycznym skandaliczne. Dziękuję tym, którzy dają nadzieję.
Lewica, Sojusz Lewicy Demokratycznej ma i będzie miała bardzo mocny antypisowski kurs i zawsze będziemy podkreślali wszystkie świństwa, które PiS robi Polkom i Polakom, bez względu na to z jakiej grupy społecznej się wywodzą.