Przed gmachem Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, związkowcy z OPZZ, demonstrowali przeciwko likwidacji Stoczni Gryfia Oddział w Świnoujściu. Minister nie przyjął delegacji związkowców, którzy przyjechali aż 600 km, żeby przedstawić swoje postulaty. Posłanka Daria Gosek-Popiołek oraz poseł Dariusz Wieczorek uczestniczyli w tym proteście. - Jesteśmy tu, ponieważ chcemy chronić miejsca pracy, ale także rozwoju przemysłu stoczniowego w Polsce. Nie chcemy czczych obietnic, ale oczekujemy, iż dzisiaj minister Marek Gróbarczyk przedstawi konkretny plan restrukturyzacji oraz rozwoju Stoczni Gryfia, a także całego przemysłu stoczniowego w Polsce – mówił poseł Lewicy.
- Restrukturyzacja nie oznacza likwidacji, to nie może być tak, że zamykamy wszystko co się da. Nieprawdą jest to co sugeruje minister Marek Gróbarczyk, że kłopoty Gryfii są związane z pandemią koronawirusa, o kłopotach tej stoczni wiemy już od bardzo dawna – oświadczyła Daria Gosek-Popiołek. - Odbyło się już kilka Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, podczas których pytaliśmy o przyszłość tej stoczni i jaki jest plan naprawczy, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi na te pytania – przypomniała. - Z powody braku tych odpowiedzi, związkowcy pofatygowali się do Warszawy, aby dowiedzieć się jaka czeka ich przyszłość – podkreśliła posłanka Lewicy.