Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów poparł rezolucję w sprawie aborcji w Polsce, w której potępia ograniczenie prawa do przerywania ciąży w Polsce! Posłem negocjatorem rezolucji był Robert Biedroń z Lewicy. Rezolucja żąda: unieważnienia wyroku pseudo-TK, liberalizacji prawa do przerywania ciąży, włączenia kwestii aborcji do kolejnej strategii UE ds. zdrowia oraz ratyfikacji Konwencji Antyprzemocowej przez wszystkie państwa wspólnoty.
Wyrażamy ogromną radość i satysfakcję, że inicjatywa rezolucji wspierającej Polki przez Parlament Europejski, została poparta przez zdecydowaną większość europarlamentu. To dobrze, że świat dowiedział się, że Polki są w swoim kraju dyskryminowane, ale też, że mamy w naszej walce wsparcie. Nie godzimy się na to, aby Polki w Polsce były dyskryminowane, prześladowane i skazywane na nieludzkie prawo; a także represjonowane, za to, że walczą o swoje prawa.
Między polską prawicą i polskimi konserwatystami trzeba postawić znak równości. Nie ważne czy to Kaczyński, Ziobro, Czarnek, czy też Grzegorz Schetyna! Oni nigdy nie pozwolą polskim obywatelkom mieć takich samych praw, jakie mają kobiety w Europie. Tylko Lewica może dać Polkom takie prawa, o jakie walczy dziś ulica. Polityczki i politycy Lewicy gwarantują polskim kobietom prawo do aborcji, ale nie do zgniłego kompromisu, ale prawo do przerywania ciąży do 12 tygodnia, dostępu do antykoncepcji oraz edukacji seksualnej.
Wanda Nowicka podczas konferencji prasowej powiedziała:
Wyrażamy ogromną radość i satysfakcję, że inicjatywa rezolucji wspierającej Polki przez Parlament Europejski – podjęta przez eurodeputowanego Roberta Biedronia, a która została przez niego przeprowadzona i wynegocjowana – została poparta przez zdecydowaną większość europarlamentu. Jest to ogromnie ważne dla wszystkich Polek, których dotknął grożący nam zakaz aborcji. Jesteśmy bardzo wdzięczne za to, że Parlament Europejski nas wspiera. Polski rząd nie udziela nam wsparcia, Polek się nie szanuje, nie respektuje się naszych praw, traktuje się nas jako przedmioty drakońskich polityk. Przynajmniej Europa wspiera nas i rozumie, że skandaliczna decyzja niby-Trybunału Konstytucyjnego jest nie do zaakceptowania.
To dobrze, że świat dowiedział się, że Polki są w swoim kraju dyskryminowane, ale też, że mamy w naszej walce wsparcie. Polski rząd poza dyskryminującym prawem, ma nam do zaproponowania również represje. Represje wobec Polek, które wychodzą na ulice i walczą o swoje prawa, do czego są uprawnione. Ziobro chce za to wsadzać do więzienia, proponowane są postępowania prokuratorskie w tej sprawie.
Nie godzimy się na to, aby Polki w Polsce były dyskryminowane, prześladowane i skazywane na nieludzkie prawo; a także represjonowane, za to, że walczą o swoje prawa.
Małgorzata Prokop-Paczkowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Polska koalicja rządowa = przemoc. Między polską prawicą i polskimi konserwatystami trzeba postawić znak równości. Prześladują różne grupy społeczne, ale przede wszystkim używają przemocy używają w stosunku do kobiet. Nie ważne czy to Kaczyński, Ziobro, Czarnek, czy też Grzegorz Schetyna! Oni nigdy nie pozwolą polskim obywatelkom mieć takich samych praw, jakie mają kobiety w Europie. Nie liczmy na delikatny i przyjazny rozdział Kościoła od państwa, realny rozdział Kościoła od państwa proponuje, gwarantuje tylko Lewica. Tylko Lewica może dać Polkom takie prawa, o jakie walczy dziś ulica. Nasi rodzimi konserwatyści nie przyjmują ani próśb, ani gróźb; nie robi na nich wrażenia nauka, żadna komisja, czy też Parlament Europejski. Nie liczmy na to, że się ugną. Walczmy na ulicach, ale nasz gniew zostawmy przede wszystkim na wybory i zagłosujmy na tych polityków i te polityczki, które gwarantują polskim kobietom prawo do aborcji, ale nie do zgniłego kompromisu, ale prawo do przerywania ciąży do 12 tygodnia, dostępu do antykoncepcji oraz edukacji seksualnej.