fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Polska może być lepszym miejscem do życia. Lewica ma na to receptę, która została przedstawiona podczas dzisiejszej konwencji w pięciu blokach: Zdrowie, Opieka, Edukacja, Praca i Klimat.

Jesteśmy dziś w momencie, w którym Polki i Polacy oczekują od polityków konkretnych propozycji i rozwiązań, aby nasza przyszłość była lepsza! Lewica chce odpowiadać na wyzwania teraźniejszości i przyszłości, a nie brać udział w sporach rodem z piaskownicy. Liczy się program a nie kłótnie.

Recepta dla Polski

Zdrowie

  • Krótsze kolejki - 7,2% PKB na ochronę zdrowia do 2024 roku
  • 850 mln euro na szpitale powiatowe
  • Badania pocovidowe - bezpieczni po chorobie
  • Produkcja szczepionek w Polsce
  • Wyższe wynagrodzenia dla personelu medycznego

Opieka

  • 200 tys. bezpłatnych miejsc w żłobkach
  • Podwyższenie wszystkich świadczeń na dzieci
  • Godne życie osób z niepełnosprawnościami: urlop wytchnieniowy, asystent osobisty, mieszkania wspomagane
  • Pakiet zdrowia dla każdego seniora (pulsoksymetr, ciśnieniomierz i inne)
  • Dzienne domy opieki dla seniorów
  • Sanatoria - więcej miejsc, krótsze oczekiwanie

Edukacja

  • Psycholog w każdej szkole
  • 2 tygodnie szkolnej integracji na start
  • Program nauczania - jakość, nie ilość
  • Edukacja zdrowotna, klimatyczna i zdrowotna
  • Ciepły i zdrowy posiłek dla każdego ucznia
  • Program „Młodzi Europejczycy”
  • Podwyżki dla nauczycieli

Praca

  • 100% pensji na chorobowym
  • Koniec ze śmieciówkami
  • 14 dni urlopu na samozatrudnieniu
  • 3500 zł płacy minimalnej w budżetówce + coroczna waloryzacja
  • Mieszkania na wynajem - niski czynsz

Klimat

  • 8 mld więcej na odnawialne źródła energii co roku
  • Neutralność klimatyczna przed 2050 r.
  • Wymiana 3,5 mln pieców-kopciuchów
  • 25% niższe stawki za śmieci i stabilne ceny
  • Nowe parki narodowe: Turnicki Park Narodowy, Jurajski Park Narodowy, Mazurski Park Narodowy, Stobrawski Park Narodowy, Park Narodowy Dolina Dolnej Odry, Park Narodowy Środkowej Odry

Scheuring230521

 

Joanna Suering Wielgus podczas konwencji powiedziała:

Szanowni państwo!

To nie był najłatwiejszy czas dla nas wszystkich. Czas pandemii. Czas zamknięcia w domu i samotności. Czas lęku o najbliższych – nasze rodziny i przyjaciół. Czas obaw o nasze bezpieczeństwo zdrowotne i materialne. Nasze firmy i miejsca pracy. Czas niepewności. Wielu z nas musiało pożegnać najbliższe osoby. Przez pandemię zmarło w Polsce ponad 103 tysiące ludzi. Na koronawirusa i przez problemy w ochronie zdrowia. To tak, jakby z mapy Polski zniknął nagle Kalisz, Chorzów, albo Koszalin. Tym wszystkim, którzy są w żałobie składamy najszersze wyrazy współczucia i proszę byśmy uczcili pamięć zmarłych chwilą ciszy.

Nie możemy i nie powinniśmy ogłaszać dziś końca pandemii. I tego nie zrobimy. Bo potrzebujemy jeszcze odrobinę wysiłku. Jeszcze odrobinę cierpliwości by pokonać tego wirusa. Ale to nie zwalania nas z myślenia o przyszłości. O Polsce po pandemii.

Drodzy Państwo!

Za nami jest wielka tragedia. Ale przed nami jest wielka szansa. Możemy wykorzystać ten moment przełomu by sprawić, żeby nam wszystkim było lepiej. Żeby te trudne chwile, których doświadczaliśmy dotąd. Nie powtórzyły się lub nie były tak bardzo dotkliwe. Potrzebujemy zrealizować Receptę dla Polski. Zdrowie, Opieka, Edukacja, Praca i Klimat. Oto pięć filarów lewicowej Recepty dla Polski. Pięć obszarów, od których powinniśmy zacząć działać. A to wszystko w jednym celu. By Polska stała się lepszym miejscem do życia.

Bo w centrum zainteresowania Lewicy był, jest i zawsze będzie człowiek. Bo Polska nie partie czy slogany. Polska to ludzie. Polki i Polacy z Mysłowic, Torunia, Sokołowa Podlaskiego, Łodzi, Terespola, Sulejówka i wszystkich polskich miast, miasteczek i wsi. W tych wszystkich miejscach ludzie muszą czuć wsparcie. Muszą czuć się bezpiecznie. Muszą mieć dostęp do lekarza. Nieważne czy mają 9 czy 90 lat. Czy mieszkają w Nidzicy czy w Poznaniu. Muszą mieć dostęp do autobusu lub pociągu żeby dojechać do pracy czy po zakupy. Do mieszkania, które nie będzie kosztować pół miliona za 40 metrów, albo 2,5 tysiąca miesięcznie. Do żłobka i przeszkola dla swoich dzieci. I szkoły, która nie indoktrynuje, tylko przygotowuje do dorosłego życia. Do pracy za uczciwe pieniądze i z prawem do urlopu. Do czystego powietrza, wody i środowiska wokół. I o tym będzie to dzisiejsze wydarzenie. O Recepcie dla Polski. Polski bezpiecznej i zdrowej. Polski w której po prostu żyje się dobrze. Zaczynamy!

 

Zawisza230521

 

Marcelina Zawisza podczas konwencji powiedziała:

Pandemia była sprawdzianem dla ochrony zdrowia w Polsce. Niestety, bilans tej próby jest tragiczny. Wszystkie dotychczasowe problemy zsumowały się i urosły do rangi potężnego kryzysu, z którym trzeba sobie poradzić już dzisiaj, bo każdy dzień opóźnienia, to ryzykowanie ludzkim życiem i zdrowiem.

Skrajnie niedofinansowana ochrona zdrowia, złe procedury, brak rezerw strategicznych - to czubek góry lodowej.

Nasze szpitale zadłużone są na gigantyczną kwotę 15,7 mld zł. Ale to tylko część problemu.  Dziś w ochronie zdrowia pracuje 150 tysięcy pielęgniarek w wieku 50+. Średnia wieku w tym zawodzie to 53 lata. Te pielęgniarki już niedługo przejdą na emerytury. Zabraknie ich wiedzy, doświadczenia i rąk do pracy. Gdy tak sie stanie będzie trzeba zamknąć prawie 300 szpitali w całej Polsce. To będzie prawdziwa katastrofa. A przecież sytuacja wygląda podobnie w innych zawodachów medycznych. Już dzisiaj w Polsce brakuje co najmniej 68 tysięcy lekarzy. [dłuższa pauza]

Dramatyczną sytuację podkreśla fakt, że w wyniku pandemii w zmarło w Polsce ponad 100 tysięcy osób. Te osoby zmarły nie tylko z powodu koronawirusa. Zmarły, bo nie mogły dostać się do lekarza, na badania czy dlatego, że przekładano im w nieskończoność operacje. Gdy słyszymy taką liczbę, zupełnie tracimy z oczu najważniejsze. Te 100 tysięcy to czyjeś dzieci, czyiś rodzice, przyjaciele, sąsiedzi, koledzy z pracy. I tego nie możemy zapomnieć, bo to dla nich, w ich imieniu, musimy teraz działać - solidarnie, ale i skutecznie.

Dlatego Lewica wywalczyła 850 mln euro dla szpitali powiatowych. Żeby umożliwić zakup niezbędnego nowoczesnego sprzętu, żeby dofinansować te szpitale, które są przecież najbliżej nas. Chcę żeby leczenie, badania i diagnostyka były naprawde dostępne dla każdego - bez potrzeby jeżdżenia kilkadziesiąt czy nawet kilkaset kilometrów do innego miasta. 

Podniesiemy nakłady ochrony zdrowia do 7,2 procent PKB do 2024 roku, bo to pierwszy krok, żeby wydobyć system z zapaści. Dzięki tym środkom będziemy mogli zapewnić wszystkim mieszkańcom i mieszkankom naszego kraju dostęp do ochrony zdrowia na europejskim poziomie. Gdzie na wizytę do lekarza specjalisty dostajemy się w ciągu miesiąca a  nie za dwa lata. Będziemy w końcu mogli czuć się bezpiecznie. 

Dzięki większym nakładom powstrzymamy odpływ kadry medycznej, bo podwyższymy wynagrodzenia dla pracowników medycznych i niemedycznych. Wszyscy - od lekarzy i lekarek rezydentów, pielęgniarek, diagnostów medycznych, fizjoterapeutek po salowe i sanitariuszy - zasługują na godne płace, które pozwolą im godnie żyć. Bo od tego czy będą chcieli zostać w Polsce i pracować w zawodzie zależy nasze życie i zdrowie. 

2 miliony 860 tysięcy osób oficjalnie zachorowało na COVID19 w naszym kraju. Ale wiemy, że oficjalne zachorowania to nie wszystko. Dlatego zapewnimy wszystkim mieszkańcom i mieszkankom naszego kraju możliwość skorzystania z kompleksowych badań pocovidowych. Każda osoba, która przeszła covid dostanie sms z zaproszeniem na kompleksowe, całkowicie bezpłatne badania. Ten program posłuży nam także do zdobycia wiedzy na temat tego groźnego wirusa. Dzięki temu będziemy lepiej przygotowani na przyszłe zagrożenia. Ale przede wszystkim nie tylko poczujemy się bezpiecznie i będziemy mieć pewność, że doszliśmy do pełni zdrowia.

Dzięki podniesieniu nakładów zainwestujemy w produkcję leków, w tym szczepionek przeciwko koronawirusowi. Doprowadzimy do zawieszenia patentów na produkcję i ruszymy pełną parą, tak, aby mieć pewność, ze nasi dziadkowie, rodzice, nasze dzieci będą mogły liczyć na państwo. Możemy zostać europejskim liderem produkcji leków. To wszystko jest w zasięgu ręki.

My wiemy, ze Ochrona zdrowia musi być prawdziwie powszechna, dostępna, darmowa - dla wszystkich. Bo na to zasługujemy.

 

Pawliczak230521

 

Karolina Pawliczak podczas konwencji powiedziała:   

Lewica od lat walczy o podstawowe prawa dla każdego. Niezależnie od wieku czy płci. Dla rodzin i ludzi żyjących w pojedynkę. Zawsze gdy ktoś potrzebuje wsparcia, ale także wtedy gdy jakoś sobie radzi. Bo uważamy, że ludziom pewne rzeczy należą się niepodważalnie. Nie powinni o nie zabiegać, nie powinni walczyć. Państwo po prostu musi im je zagwarantować. 

Takim czymś jest np. pomoc rodzinom w wychowaniu dziecka. Pomoc osobom z niepełnosprawnościami oraz ich rodzinom i opiekunom. To wsparcie seniorów szukających bezpieczeństwa i szczęścia w jesieni życia. Tym powinno zajmować się dziś państwo! To jest ten czas!

Dlatego chcemy miejsca w żłobku dla każdego dziecka, które tego potrzebuje. Dziś tylko ¼ dzieci ma do nich dostęp. A mało kogo stać, by płacić za to tysiące złotych. We współpracy z samorządami stworzymy 200 tysięcy nowych miejsc w ciągu 4 lat. Nasi lewicowi samorządowcy, nawet bez wsparcia rządu robią to od dawna. Przeniesiemy tę energię na cały kraj.

Państwo powinno wspierać też rodziców, którzy są w trudnej sytuacji. Bo w Polsce nikogo nie możemy zostawiać z tyłu - zwłaszcza, gdy chodzi o dobro dzieci. Dziś wsparcie finansowe dla rodzin w trudnym położeniu jest zdecydowanie za niskie. A ja wierzę, że Polska powinna być krajem, w którym nikt nie martwi się o jutro i niezależnie od sytuacji może cieszyć się życiem. Dlatego potrzebujemy podwyższenia wszystkich świadczeń na dzieci! W tym dla samotnych matek i ojców i rodziców z dziećmi chorymi, w trakcie rehabilitacji lub z niepełnosprawnością.

Osoby z niepełnosprawnościami mogą czerpać przyjemność z życia na Zachodzie Europy. Nie ma powodu, dla którego tak nie mogłoby być w Polsce. Wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, asystent osobisty, urlopy wytchnieniowe dla opiekunów i tak bardzo potrzebne mieszkania wspomagane - bo każdy ma prawo żyć niezależnie. Takie mamy cele i to zrobimy!

Kolejna kluczowa sprawa - seniorzy i ich jesień życia. Chcemy by nasi rodzice i dziadkowie, a także my w przyszłości, mogli na starość żyć zadowoleni.

W tym wieku kluczowe jest dbanie o zdrowie i diagnostyka. Dlatego przekażemy Pakiet Zdrowego Seniora, czyli sprzęt: pulsoksymetr, ciśnieniomierz, glukometr, to co potrzebne. Dla każdego seniora. Za darmo i na własność.

Dziś w Polsce seniorzy czekają od 18 do 26 miesięcy na miejsce w sanatorium. To absurd. W tym wieku nie ma czasu do stracenia. Dlatego jednym z priorytetów jest budowa nowych sanatoriów. Nasz cel: najwyżej miesiąc w kolejce do sanatorium. Zrobimy to dla naszych rodziców, ukochanych babć i dziadków! 

W jesieni życia ważne jest nie tylko zdrowie fizyczne, ale także psychiczne. Samotność bywa trudna w każdym wieku. Dziś niestety aż 1/3 seniorów powyżej 75 roku życia mieszka samotnie, a połowa osób powyżej 85 roku życia ma objawy depresji.  Dlatego chcę by w Polsce powstał kompleksowy program dziennych domów opieki. W których seniorki i seniorzy otrzymają niezbędną opiekę, ale przede wszystkim towarzystwo, rozrywkę i wsparcie. W Kaliszu gdy byłam wiceprezydentką zorganizowaliśmy pionierski program utworzenia dziennego domu opieki. Wiecie po jakim czasie od momentu naboru te miejsca zostały zapełnione? Po godzinie. Rozdzwoniły się telefony i wszystko zostało zajęte. To dziś ogromna potrzeba, którą musimy dojrzeć w miastach, miasteczka i wsiach całej Polski!

To jest jedna z recept dla Polski. Potrzebujemy w Polsce polityki opieki. Od malucha, po seniora. Od żłobka po dom opieki.

Dość pustych obietnic, kłótni i gadania o niczym. W Polsce może być lepiej. Tego chcę. Tego chcemy.

 

Dzieminanowicz Bąk230521

Agnieszka Dziemianowicz Bąk podczas konwencji powiedziała:   

Pandemia ukradła najmłodszym kawałek ich dzieciństwa. Nastolatkom odebrała część ich wolności i radości z życia. Zamknęła dzieci w domach, pogrążyła je w lęku i tęsknocie za rówieśnikami. Skazała na edukację zza ekranu komputera - albo na brak edukacji.  

Już w trakcie pierwszego lockdownu aż 44% nastolatków borykało się z objawami depresji - to blisko połowa z nich.

W ciągu zaledwie trzech pierwszych miesięcy tego roku aż 271 dzieci podjęło próbę samobójczą. To o 271 za dużo. Nigdy więcej takich statystyk - chcę psychologa w każdej szkole, dostępnego dla każdego ucznia i każdej uczennicy, która go potrzebuje. Zawsze kiedy go potrzebuje. Pomoc psychologiczna na miejscu to wsparcie dzieci w ich codziennym rozwoju, to poczucie bezpieczeństwa uczniów i ich rodziców. To czasem zwykła rozmowa czy prosta rada, a czasem ratunek, który przychodzi dokładnie wtedy, gdy trzeba. 

Edukacja to nie wyścig - to ogromna część życia najmłodszych. Powrót do szkoły po roku lęku i niepewności nie może być dodatkowym stresem. Chcę, żeby każdy nowy rok szkolny zaczynał się od tego, co dla dzieci najważniejsze - budowania więzi, współpracy z rówieśnikami, poznawania na nowo szkolnej rzeczywistości. Jedyne “zaległości” jakie dziś trzeba nadrabiać, to zaległości z bliskości, dziecięcych przyjaźni i szczęścia. Dlatego pierwsze dwa tygodnie roku szkolnego - i tego po pandemii, i każdego następnego - muszą być czasem na szkolną integrację. Dajmy ten czas naszym dzieciom, niech pobędą ze sobą razem w szkole, zorganizują warsztaty, zagrają w piłkę, poznają nauczycieli. Niech do nauki wezmą się spokojne, zaciekawione i otwarte na nową wiedzę - to szybko przełoży się także na ich osiągnięcia i wyniki.

Ale przede wszystkim - odciążenie programu nauczania. Bo liczy się jakość, a nie ilość. Damy Wam, uczniom, przestrzeń na myślenie, dociekanie, zadawanie pytań, rozumowanie i rozwiązywanie problemów. Tak, byście byli gotowi rozwiązywać je także w dorosłym życiu.

Zamiast dodatkowych lekcji historii - nauka o tym, co ważne dla przyszłości. Jak być zdrowym? Jak poradzić sobie w pierwszej pracy? W jaki sposób ratować naszą planetę? Szkoła nie tylko uczy i wychowuje - szkoła powinna się też opiekować.

Często słyszymy, że w ciągu ostatnich lat udało się całkowicie zlikwidować ubóstwo wśród dzieci w Polsce. To nieprawda. Według badań w 2020 roku ponad 900 tysięcy polskich dzieci doświadczało ubóstwa. Szkoła nie naprawi wszystkiego, ale może w końcu skutecznie zwalczyć niedożywienie wśród najmłodszych. Chcę, by każdy uczeń i uczennica mogli zjeść ciepły i zdrowy posiłek w szkolnej stołówce. Posiłek, za który rodzice nie zapłacą ani złotówki i o który nie trzeba będzie prosić ani się go wstydzić.

Każdy młody człowiek chce się czuć częścią większej wspólnoty. Program "Młodzi Europejczycy", czyli uczniowskie wymiany z młodzieżą z całej Europy, będzie szansą dla uczniów z małych miejscowości i większych miast na kontakt i wymianę doświadczeń z rówieśnikami z innych państw europejskiej wspólnoty. Okazją do nauki języków i nawiązania przyjaźni ponad granicami.

Nie ma dobrej szkoły bez dobrych nauczycieli i nauczycielek. To od nich zależy, jak szybko szkoła, a przede wszystkim uczniowie i uczennice, w pełni wrócą do normalności. Najwyższy czas na podwyżki dla nauczycieli, na prawdziwy wzrost wynagrodzeń pracowników oświaty. Wypłacanych z budżetu i nie niższych niż średnie pensje w gospodarce.

Polska edukacja może być lepsza - lepsza niż ta sprzed roku, niż ta dziś. Lepsza dla uczniów, dla nauczycieli, dla wszystkich. Wiemy, jak ją zbudować.

 

Biejat230521

Magdalena Biejat podczas konwencji powiedziała:   

Lewica zawsze walczyła o pracę i to nie byle jaką, ale DOBRĄ pracę. Niestety to, czy nasza praca będzie dobra tylko częściowo zależy od nas samych. W większości jesteśmy pracownikami. Trafiamy na rynek pracy, który ktoś wcześniej urządził. Liczba umów śmieciowych, poziom płac, prawa pracownicze - na to nie mamy wpływu. Wiemy jak poprawić jakość pracy w Polsce a jest co poprawiać. 

2,5 miliona polaków pracuje na umowach śmieciowych. Nie mają elementarnego poczucia bezpieczeństwa - mogą zostać zwolnieni z dnia na dzień, nie mogą korzystać ze zwolnień lekarskich bo gdy chorują, nie dostają pensji. ALE ten problem nie dotyczy tylko tych 15% pracowników. Dlaczego? Bo plaga umów śmieciowych od lat jest straszakiem dla wszystkich. Przecież zawsze może być gorzej. Jeśli masz etat, to się ciesz i siedź cicho. Tylko, że elementarne bezpieczeństwo, dbanie o zdrowie, czas na odpoczynek i rodzinę - nie powinien być luksusem tylko standardem. 

Dlatego skończymy z umowami śmieciowymi.Rozumiemy właścicieli firm i pracodawców. Wiemy, że oni także tkwią w pułapce zastanej rzeczywistości - wielu rozumie że zadowolony, zdrowy i wypoczęty pracownik, to skarb. Dlatego wyzysk musi po prostu przestać się opłacać aby źli pracodawcy nie obniżali kosztów wykorzystując ludzi, a dobrzy mogli rozwijać swoje firmy.  Wiemy, że w czasie pandemii wielu chorych nie zgłaszało się do lekarza i na badania, by chodzić do pracy mimo choroby i objawów. Każdy kiedyś był albo będzie chory. Połowa Polaków z grypą lub przeziębieniem chodzi do pracy -co trzeci by nie stracić 20% pensji. Wielu zamiast na L4 choruje na urlopie. Nie dajmy sobie wmówić, że jeśli pozwolimy ludziom spokojnie wyzdrowieć, to będą leniuchować.Dajmy ludziom spokojnie chorować. Dlatego wprowadzimy 100% pensji na L4.

Czy wiecie, co zmniejsza ryzyko zawału u mężczyzn o 30% a u kobiet o 50? Urlop. To wyniki uzyskane na MIT. Inne badania pokazały, że każde 10 godzin urlopu zwiększa naszą produktywność o 8%. Dlatego zagwarantujemy wszystkim prawo do urlopu - także samozatrudnionym. Zrobimy to bo zależy nam na ludziach ale także na dobrej kondycji firm, na innowacyjności i konkurencyjności.  Dobra praca, to praca dobrze płatna. Mediana zarobków w Polsce jest 5. najniższą w Europie i wynosi 895 euro miesięcznie… Daleko nam do Szwecji, Belgii czy Irlandii gdzie wynosi ponad 3 tyś euro, a nawet do naszych najbliższych sąsiadów - Czesi i Słowacy zarabiają 20% więcej, a Niemcy 3 razy więcej a mamy jeden z najwyższych w unii wzrostów PKB. 

Państwo musi zadbać o płace wszystkich obywateli - i musi też dać dobry przykład. Dlatego prowadzimy minimalną pensję 3,5 tyś miesięcznie w budżetówce i będziemy ją waloryzować co roku. Urzędnicy, nauczyciele, strażacy, których zatrudniamy my wszyscy będą zarabiać godnie.  Czy wiecie, że już 44% młodych polaków - i nie chodzi o studentów, ale o ludzi do 34 roku życia, mieszka z rodzicami… i raczej nie dlatego, że lubią gdy mamusia ugotuje i upierze… 

Nie chcemy kawalerek z kredytem do emerytury. Chcemy normalnych mieszkań o przyzwoitym standardzie. Mieszkań z czynszem, po którego zapłaceniu będzie nas stać na  rodzinę i dzieci  

Chciałabym, aby każdego z nas niezależnie od płci było STAĆ na posiadanie dzieci i to wtedy gdy jeszcze możemy je mieć, a nie na starość. Aby życie dawało nam satysfakcję, byśmy się rozwijali i realizowali. Aby każdy mógł korzystać ze zwolnienia lekarskiego, z płatnego urlopu wypoczynkowego, macierzyńskiego czy ojcowskiego, aby była chroniona prawem pracy, aby czuła się bezpiecznie i stabilnie.   

A kluczem do tego jest DOBRA PRACA - i takiej pracy Wam życzę. O taką pracę walczymy. 

 

Sowinska230521

 

Anita Sowińska podczas konwencji powiedziała:

Moje marzenie to Zielona Polska. Dziś wiele osób to powtarza. Ale co oznacza to hasło? Jestem matką i jak każda matka chce zostawić moim dzieciom bezpieczny świat. Planetę, która nadaje się do życia. Kraj w którym rosną przepiękne stare lasy, powietrze jest czyste i wolne od smogu, a woda w jeziorach jest czysta.

Dziś dobrze wiem jak mała jest na to szansa. Zasoby naszej planety się kurczą, zużywamy coraz więcej energii coraz bardziej zatruwając środowisko i powietrze, wciąż nie radzimy sobie z odpadami. Odczuwa to każda rodzina płacąc co miesiąc coraz wyższe rachunki za prąd, wodę i wywóz śmieci. To wszystko zbliża nas do katastrofy. Nie miejmy złudzeń - doszliśmy do ściany! 

Dlatego musimy działać natychmiast! Dziś opowiem o naszym planie ratunkowym, który obejmuje trzy kluczowe obszary: energię, gospodarkę odpadami oraz przyrodę.

Pierwsza - energia.

Czy wiecie, że w 2020 roku wyprodukowaliśmy w Polsce zaledwie 18 % czystej energii?  To bardzo mało. Liderem w Unii jest Szwecja - wytwarza XX% czystej energii. Nasi sąsiedzi, Niemcy, prawie 40%. A Polska? Polska przoduje w truciu. Nasze elektrownia Bełchatów jest największym trucicielem powietrza w Europie.

Naszym priorytetem powinna być odnawialna energia. Nie tylko z wielkich farm wiatrowych na morzu, ale również produkowana przez każdą i każdego z nas. Każdy może mieć swoją małą elektrownię. Na przykład przez panele solarne na dachu. Dlatego chcę abyśmy przeznaczali rocznie 8 mld zł więcej na odnawialne źródła energii co roku.

Musimy osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Inaczej czekają nas susze, pożary, wichury i powodzie, które już dziś pustoszą nasz kraj.

Zielona Polska to nie abstrakcja. To korzyści dla każdego. To przede wszystkim niższe rachunki za prąd. To docieplanie budynków, podłączenie do ogrzewania centralnego. Dziś tylko 40% wszystkich mieszkań ogrzewanych jest ciepłem z sieci i to musi się zmienić. Wreszcie wymiana pieców. Chcemy by ruszyła z kopyta - i dobił do poziomu 3,5 miliona wymienionych instalacji.  

Zielona Polska, to Polska w której rozsądnie gospodaruje się odpadami. Dziśmieci jest za dużo, leżą po lasach, składowiska odpadów płoną, a za to wszystko płacimy my - Polki i Polacy! Czy wiecie, że  czteroosobowa rodzina w dużym mieście zapłaci nawet 150 złotych! To największe podwyżki w Europie.

Tak nie może być. Chcemy obniżenia stawki za śmieci o jedną czwartą i stabilnych cen. Bo postaramy się jednocześnie, by przedsiębiorcy wytwarzali opakowania zwrotne lub łatwe do recyklingu. To się da zrobić! 

Zielona Polska to przyroda. To nasza narodowa duma. A w Polsce, zamiast ją chronić, wycina się ją. Czy wiecie, że w Polsce od 20 lat nie powstał żaden nowy park narodowy? Parki narodowe stanowią zaledwie 1% naszego kraju. To dramatycznie mało, zwłaszcza w kontekście katastrofy klimatycznej, ale także w kontekście pandemii, bo bioróżnorodność chroni nas przed rozwojem wirusów!

W Polsce regularnie wycina się lasy ochronne wokół miast. Jutro mogą wyciąć także Twój, do którego chodzisz na spacer! Dostęp do przyrody jest naszym prawem, prawem człowieka. I tak jak nikomu nie wolno odebrać prawa do jedzenia, tak nikomu nie wolno odebrać prawa do czystego powietrza i czystej wody! Lasy są nasze, i to my obywatele i obywatelki chcemy mieć wpływ na zarządzanie nimi. Dlatego zwiększymy powierzchnię parków narodowych. Powiększymy Białowieski Park Narodowy i Bieszczadzki Park Narodowy. Powołamy też nowe parki, jak na przykład Turnicki Park Narodowy.  

Bo od tego jesteśmy. Od tego, aby dbać o nasz wspólny skarb, planować długoterminowo i odpowiedzialnie. To nasza recepta dla polskiej przyrody – bo my pracujemy dla Was i dla przyszłych pokoleń.

 

Zukowska230521

 

Anna-Maria Żukowska podczas konwencji powiedziała:

Dziś nie usłyszeliście nic o naszych politycznych przeciwnikach, o sejmowej walce i konfliktach. Nie było ostrej krytyki, oburzania się czy obrzucania błotem. Rytualne polityczne spory zastąpiłyśmy tym, czym według nas powinna być polityka - rzeczową dyskusją o dobrych pomysłach na przyszłość naszej polskiej wspólnoty. Program - nie kłótnie.

My, socjaldemokratki, właśnie tak rozumiemy uprawianie polityki, właśnie tak rozumiemy reprezentowanie naszych wyborczyń i wyborców. Dlatego proszę was abyście teraz, choć na chwilę, zapomnieli o polityce jaką do tej pory znacie. Sięgnijcie wzrokiem dalej...

Zobaczycie razem z nami Polskę, w której dbamy o siebie nawzajem. Polskę, w której równość i solidarność nabierają prawdziwej treści! Młodzi mogą spokojnie myśleć o przyszłości. Gdy zdecydują się wyprowadzić od rodziców, podpisują umowę wynajmu w urzędzie i odbierają klucze. Mieszkanie jest może skromne, za to tanie i nie trzeba wiązać się kredytem na 30 lat. Urodzenie dziecka to decyzja, a nie heroiczne poświęcenie - młoda mama wraca do pracy, kiedy chce, bo żłobek i przedszkole są tuż obok domu i nie trzeba za nie płacić. Dzieciaki idą do szkoły, w której jest psycholog i dentysta, spokojne, że nauka nie polega już na wykuwaniu setek nazwisk i dat. Wracamy z pracy do domu nie bojąc się, że jak zachorujemy, to stracimy część pensji. Łatwiej nam dbać o zdrowie swoje i swojej rodziny. Nowoczesne szpitale zapewniają diagnostykę i leczenie na europejskim poziomie. Możemy skorzystać z programów profilaktycznych, bo publiczna ochrona zdrowia jest nastawiona nie tylko na leczenie, ale na zapobieganie chorobom. Seniorzy mogą korzystać z domów dziennej opieki i sieci sanatoriów. Państwo wspiera także osoby z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów. Opieka nad bliskim jest traktowana jak normalna praca - za którą otrzymuje się wynagrodzenie i prawo do urlopu wypoczynkowego. Chronimy polską przyrodę, bo wiemy, że musimy zachować ją dla naszych dzieci i wnuków. Nie wycinamy lasów. Rzeki i jeziora są są czyste. Zamiast dymiących elektrowni mamy wielkie farmy wiatrowe na Bałtyku, czyli czystą, zieloną energię. 

To wszystko, o czym powiedziałam, znajduje się na wyciągnięcie ręki. Bezpieczna, stabilna i społecznie sprawiedliwa Polska jest dziś dużo bliżej niż kiedykolwiek wcześniej w naszej historii! Potrzeba woli i determinacji, by to zrobić - a my je mamy. Pokazałyśmy nasze pomysły na zdrowie, opiekę, edukację, pracę i politykę klimatyczną. Pokazałyśmy kraj, jakim może stać się Polska.

Teraz zapraszam wszystkich do rozmowy nad tymi propozycjami. Chciałabym, żeby już od jutra w telewizyjnych programach, na spotkaniach z wyborcami i w polskim parlamencie rozpoczęła się rzetelna i merytoryczna dyskusja o przyszłości Polski. My, posłanki lewicy, jesteśmy na to gotowe. 

Pandemia ukradła najmłodszym kawałek ich dzieciństwa. Nastolatkom odebrała część ich wolności i radości z życia. Zamknęła dzieci w domach, pogrążyła je w lęku i tęsknocie za rówieśnikami. Skazała na edukację zza ekranu komputera - albo na brak edukacji. 

Już w trakcie pierwszego lockdownu aż 44% nastolatków borykało się z objawami depresji - to blisko połowa z nich.

W ciągu zaledwie trzech pierwszych miesięcy tego roku aż 271 dzieci podjęło próbę samobójczą. To o 271 za dużo. Nigdy więcej takich statystyk - chcę psychologa w każdej szkole, dostępnego dla każdego ucznia i każdej uczennicy, która go potrzebuje. Zawsze kiedy go potrzebuje. Pomoc psychologiczna na miejscu to wsparcie dzieci w ich codziennym rozwoju, to poczucie bezpieczeństwa uczniów i ich rodziców. To czasem zwykła rozmowa czy prosta rada, która często wystarczy by przynieść ratunek. Dokładnie wtedy, gdy trzeba. 

Edukacja to nie wyścig - to ogromna część życia najmłodszych. Powrót do szkoły po roku lęku i niepewności nie może być dodatkowym stresem. Chcę, żeby każdy nowy rok szkolny zaczynał się od tego, co dla dzieci najważniejsze - budowania więzi, współpracy z rówieśnikami, poznawania na nowo szkolnej rzeczywistości. Jedyne “zaległości” jakie dziś trzeba nadrabiać, to zaległości z bliskości, dziecięcych przyjaźni i szczęścia. Dlatego pierwsze dwa tygodnie roku szkolnego - i tego po pandemii, i każdego następnego - muszą być czasem na szkolną integrację. Dajmy ten czas naszym dzieciom, niech pobędą ze sobą razem w szkole, zorganizują warsztaty, zagrają w piłkę, poznają nauczycieli. Niech do nauki wezmą się spokojne, zaciekawione i otwarte na nową wiedzę - to szybko przełoży się także na ich osiągnięcia i wyniki.

Ale przede wszystkim - odciążenie programu nauczania. Bo liczy się jakość, a nie ilość. Damy Wam, uczniom, przestrzeń na myślenie, dociekanie, zadawanie pytań, rozumowanie i rozwiązywanie problemów. Tak, byście byli gotowi rozwiązywać je także w dorosłym życiu.

Zamiast dodatkowych lekcji historii - nauka o tym, co ważne dla przyszłości. Jak być zdrowym? Jak poradzić sobie w pierwszej pracy? W jaki sposób ratować naszą planetę?

Szkoła nie tylko uczy i wychowuje - szkoła powinna się też opiekować.

Często słyszymy, że w ciągu ostatnich lat udało się całkowicie zlikwidować ubóstwo wśród dzieci w Polsce. To nieprawda. Według badań w 2020 roku ponad 900 tysięcy polskich dzieci doświadcza ubóstwa. Szkoła nie naprawi wszystkiego, ale może w końcu skutecznie zwalczyć niedożywienie wśród najmłodszych. Chce by każdy uczeń i uczennica mogli zjeść ciepły i zdrowy posiłek w szkolnej stołówce. Posiłek, za który rodzice nie zapłacą ani złotówki i o który nie trzeba będzie prosić ani się go wstydzić. Szkolna stołówka serwująca zdrowy obiad dla każdego bez wyjątku  stanie się standardem w dosłownie w każdej placówce - nawet tej najmniejszej.  

Każdy młody człowiek chce się czuć częścią większej wspólnoty. Program "Młodzi Europejczycy", czyli uczniowskie wymiany z młodzieżą z całej Europy, będzie szansą dla uczniów z małych miejscowości i większych miast na kontakt i wymianę doświadczeń z rówieśnikami z innych państw europejskiej wspólnoty. Okazją do nauki języków i nawiązania przyjaźni ponad granicami.

Nie ma dobrej szkoły bez dobrych nauczycieli i nauczycielek. To od nich zależy, jak szybko szkoła, a przede wszystkim uczniowie i uczennice, w pełni wrócą do normalności. Najwyższy czas na podwyżki dla nauczycieli, na prawdziwy wzrost wynagrodzeń pracowników oświaty. Wynagrodzeń wypłacanych z budżetu i nie niższych niż średnie pensje w gospodarce.


UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023