Lewica wraz z Akcją Demokracja, Związkiem Nauczycielstwa Polskiego oraz młodzieżówkami lewicy błyskawicznie uzbierali 100 000 podpisów pod obywatelskim wotum nieufności wobec Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka.
Edukacja dzisiaj jest w rękach człowieka, który chce podporządkować ją jednej partii, wpływom parafii i dominującej nacjonalistycznej ideologii. Reformy polegające na tym, że każda jedna szkoła zostanie podporządkowana jego ręcznej władzy.
Minister Czarnek postanowił wykorzystać czas wakacji do tego, żeby kolanem przepchnąć bardzo groźne reformy. Reformy, które mają polegać na tym, że naznaczani przez ministra kuratorzy oświaty zamienią się w prokuratorów oświaty i będą mogli decydować o tym, czy dany dyrektor może pełnić swoją funkcję, może pracować w szkole, czy też nie.
Chcemy, żeby nasze dzieci uczyły się o tym, co jest im potrzebne w nowoczesnym świecie w XXI wieku. Pragniemy szkoły, która uczy o ochronie klimatu, zapewnia edukację seksualną, chcemy szkoły, która uczy otwartości i krytycznego myślenia o świecie, która uczy praw pracowniczych, żeby nasze dzieci nie były bezbronne na rynku pracy.
100 000 podpisów to jest znacznie więcej niż Przemysław Czarnek zdobył startując w ostatnich wyborach parlamentarnych.
100 000 podpisów to silne wotum nieufności wobec obecnego szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Obóz władzy wielokrotnie obiecywał, iż będzie się wsłuchiwał w głos społeczeństwa, dziś społeczeństwo obywatelskie przemówiło, czas na reakcję Sejmu!
Obiecujemy wszystkim uczennicom i wszystkim uczniom, że Lewica Was nie zostawi. Dziś przekazujemy premierowi Morawieckiemu część naszych podpisów, ale nasza zbiórka trwa i dalej będziemy zbierać podpisy! Przemysław Czarnek do dymisji!
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji prasowej powiedziała:
Mamy 100 000 podpisów, które zostały złożone przez rodziców, dziadków, nauczycieli i nauczycielki; przez zwykłych, którzy rozumieją, że edukacja to przyszłość. Przyszłość nie tylko ich, ale ich dzieci czy wnuków, nas wszystkich.
100 000 podpisów to jest znacznie więcej niż Przemysław Czarnek zdobył startując w ostatnich wyborach parlamentarnych. Już sama ich liczba powinna być wystarczającym powodem do tego, aby dziś Sejm jednogłośnie odwołał Przemysława Czarnka z funkcji ministra edukacji.
Kiedy wspólnie z Akcją Demokracją na ulicach miast i miasteczek wspólnie zbieraliśmy, to mieliśmy okazję, aby wysłuchać wiele historii i powodów, dla których pan minister Czarnek nie powinien zostać na swojej funkcji. A jednym z najczęściej pojawiających się powodów była deklaracja: jako uczennice i uczniowie jesteśmy bardzo zmęczeni po pandemii, tęsknimy za szkołą, chcemy we wrześniu do niej wrócić, ale chcemy wrócić do lepszej szkoły, w której każda i każdy z nas będzie czuć się bezpiecznie, bez względu na orientacje seksualną, zasobność rodziny, bez względu na to czy jest wierzący czy nie. Młodzi ludzie chcą wrócić do szkoły, która będzie ich uczyć o tym co ważna dla ich przyszłości. O tym jak ratować klimat, o tym jak poradzić sobie w pierwszej pracy, o tym jak budować zdrowe i oparte na szacunku relacje. Taka szkoła jest możliwa i taką szkołę chce zbudować Lewica, ale dziś na drodze do niej stoi jeden człowiek - Przemysław Czarnek. To najgorszy minister edukacji od czasu Romana Giertycha.
Kiedy MEN kierowała Anna Zalewska i prowadziła destrukcję polskiego systemu edukacji, zdawało się, że gorzej być nie może. Okazuje się, że jest to możliwe. Anna Zalewska zlikwidowała gimnazja, a Przemysław Czarnej chce zlikwidować wolność. Wolność uczennic i uczniów, wolnośc nauczycieli, autonomię szkół. Przemysław Czarnek twierdzi, że coś takiego jak autonomia szkół nie istnieje. Nie istnieje w jego wizji polskiej szkoły, ale z całą pewnoścą istnieje w potrzebach i marzeniach wszystkich młodych ludzi, którzy tutaj z nami stoją. I to właśnie dla nich cała Lewica zagłosuje za odwołaniem Przemysława Czarnka z funkcji ministra edukacji. Jeżeli nawet partia rządząca obroni swojego ministra, co robiła już wielokrotnie w przypadku innych partyjnych urzędników, to Lewica się nie podda.
Cnoty niewieście w XXI wieku to odwaga, niezależność, asertywność oraz umiejętność decydowania o sobie. Obiecujemy wszystkim uczennicom i wszystkim uczniom, że Lewica Was nie zostawi. Dziś przekazujemy premierowi Morawieckiemu część naszych podpisów, ale nasza zbiórka trwa i dalej będziemy zbierać podpisy! Panie premierze, wielokrotnie Pan mówił, iż chce słuchać głosu suwerena. W tych pudełkach, na tych kartach, w tych podpisach jest głos suwerena, który powiedział, że Czarnek musi odejść.