fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Codziennie wyższe ceny – to skutek polityki PiS. Inflacja w październiku wyniosła 6,8 procent rok do roku - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Wiceminister finansów właśnie przyznał, że w tym roku wzrost cen może osiągnąć poziom 8 procent. 

Drożyzna jest bezlitosna dla Polek i Polaków, Lewica proponuje pakiet konkretnych działań, które mają za zadanie ulżyć ich portfelom: 

  • Czasową obniżkę akcyzy na paliwa o 50 gr na litrze, w okresie zimowym.
  • Systematyczne obniżanie podatku VAT do poziomu 15%, czyli najniższego dopuszczalnego poziomu w Unii Europejskiej.
  • Objęcie rekompensatą za prąd wszystkich gospodarstw domowych w Polsce.
  • Urealnienie podwyżek dla sfery budżetowej powyżej poziomu inflacji.

Zgodnie z informacją rządu budżet notuje 33 mld dodatkowych wpływów, tak więc w kasie państwa są środki na podjęcie działań osłonowych. 

Posłanki i posłowie Lewicy oczekują, iż NBP przedstawi strategię walki z inflacją, Polki i Polacy powinni z wyprzedzeniem wiedzieć, jak będą się kształtować stopy procentowe, a zatem i wysokość ich rat kredytowych. Dziś bank centralny dokonuje nagłej zmiany polityki i podwyższa stopy procentowe, choć prezes Glapiński twierdził wcześniej, iż nie będzie to konieczne. 

Lewica chce sejmowej debaty o drożyźnie, podczas której premier oraz minister finansów powinni pokazać, jak zamierzają walczyć z galopującymi cenami. 

konfa 031121a

Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział: 

Codziennie wyższe ceny są wynikiem działań rządu PiS. Rząd nie przewidział sytuacji, w której wpompowanie pieniędzy w gospodarkę po covidzie, może doprowadzić do wyższej inflacji. Lewica już rok temu namawiała prezesa NBP do rozpoczęcia polityki, która będzie obniżała inflację. Podwyższanie stóp procentowych powinno się odbywać, ale nie tak dynamicznie jak teraz, z miesiąca na miesiąc, ale mieć charakter jakieś strategii, aby ludzie wiedzieli, że koszt ich kredytów będzie rósł, ale nie tak szybko, że ich dochody za tym wzrostem nie nadąża.  

Rząd musi zareagować na rosnące ceny paliw i energii. Należy na okres zimowy obniżyć akcyzę o 50 gr na litrze, co spowoduje, iż nie będziemy mieli łańcucha wzrostu cen. Przecież od ceny paliwa zależy koszt dostawy, a od dostawy cena towarów, za które musimy zapłacić w sklepie.  

Święta, które się zbliżają będą najdroższymi od czasów, kiedy Prawo i Sprawiedliwość objęło władzę. Na rodzinnych stołach nie będzie wszystkiego, co ludzie chcieliby kupić. Dalej program 500 Plus został zdewaluowany, ponieważ wypłacana kwota straciła na wartości.  

Jak bardzo rząd PiS lekceważy sprawy związane z drożyną, pokazuje przykład podwyżek w sektorze publicznym. 6 procentowa podwyżka w 2022 r., a jak mówił wczoraj wiceminister finansów inflacja wyniesie 8 lub więcej procent w tym, a może w 2022 r. nawet 10 procent. Oznacza to ponad 4 procentowy spadek realnej wartości wynagrodzeń. 

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu zaproponujemy debatę o drożyźnie w Polsce, dziś w tej sprawie zwrócimy się do premiera oraz ministra finansów. Jeżeli szef rządu ma czas rozmawiać z parlamentarzystami w kuluarach, to niech znajdzie czas, aby opowiedzieć o drożyźnie i rozwiązaniach walki z nią. Nie oczekujemy zbyt wiele, jedynie szczerości i rozmowy.  

konfa 031121b

Dariusz Standerski podczas konferencji prasowej powiedział: 

Szalejąca inflacja nie bierze się znikąd. Mamy najgorszego szefa banku centralnego w Europie oraz jedną z najwyższych inflacji w Unii Europejskiej. Zamiast stawiać czoła problem, prezes Glapiński woli opowiadać bajki o cudzie gospodarczym, a działać należy tu i teraz.  

Rekompensaty za wzrost cen prądu powinny objąć wszystkie gospodarstwa domowe. Na ten cel należy wydać nie 1,5 mld, ale 7,5 mld złotych.  

Lewica mówi też o odmrożeniu płac w sektorze publicznym, ale nie w sposób nominalny, ale realny. Aby pracownicy budżetówki mogli realnie odczuć wzrost płac. 

Nowa Lewica proponuje systemową obniżkę VAT do podstawowej stawki 15 procent.  

Propozycje są na stole, ale premier Morawiecki nie robi nic poza kasowaniem nadwyżki z VAT, na tej drożyźnie rząd zarobił już ponad 33 mld złotych. Są więc pieniądze, aby wdrażać pomysły, o których mówi Lewica. Środki są, ale potrzeba odważnych działań, ale dla obecnego rządu jest to widać zbyt trudne. Apelujemy, aby dodatkowe przychody budżetu przeznaczyć na działania, które ulżą gospodarstwom domowym.  

Inflacja się nie zatrzymuje, i dzisiejsza decyzja NBP nie sprawi, że od teraz zacznie ona słabnąć, o czym sam mówi prezes Glapiński. Potrzebujemy realnych działań, a nie zapowiedzi premiera i szefa NBP, że wszystko będzie wspaniale. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023