fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Szkoła po 6 latach rządów PiS? To miejsce, z którego rodzice, bez względu na poglądy, bardzo chcieliby móc zabrać swoje dzieci. Miejsce, z którego masowo odchodzą nauczyciele. 

Nie da się reformować mądrze szkoły bez konsultacji i dialogu ze środowiskiem nauczycieli. Minister Przemysław Czarnek jednostronnie zrezygnował z rozmów ze stroną społeczną. 

Czy można inaczej? Można. Odpowiedzią na brak dialogu ze strony rządu jest powołanie Parlamentarnego Zespół ds. nauczycieli i nauczycielek oraz pracowników oświaty. Lewica uważa, że parlament Rzeczpospolitej Polskiej jest najlepszym miejscem do prowadzenia debaty na temat sytuacji zawodowej nauczycieli. Zespół ma posłużyć jako platforma otwartej i merytorycznej dyskusji na temat sytuacji zawodu nauczyciela, dlatego też do udziału w nim zaproszeni są wszyscy parlamentarzyści zasiadający w parlamencie. Do uczestnictwa w spotkaniach zapraszani będą zarówno przedstawiciele strony społecznej, jaki i resortu edukacji. 

Bez rozmów nie uda się rozwiązywać problemów polskiej szkoły. Apelujemy do ministra Przemysława Czarnka o podjęcie dialogu ze środowiskiem nauczycieli, trzeba podjąć merytoryczną dyskusję na temat wynagrodzeń oraz warunków pracy tej grupy zawodowej. W innym wypadku liczba szkół, w których będzie brakować nauczycielek i nauczycieli będzie tylko rosnąć. 

Przewodniczący ZNP Sławomir Broniaż podczas konferencji prasowej powiedział: 

18 listopada pan minister Czarnek zwołał posiedzenie zespołu do spraw statusu zawodowego nauczyciela. Z mediów dowiadujemy się, że do tego spotkania nie dojdzie. Tak na marginesie to dosyć swoisty sposób komunikowania się z gośćmi, których zaprasza się na spotkanie. Aż do tego momentu nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego potwierdzenia, że to spotkanie zostało odwołane, a więc w dalszym ciągu Związek Nauczycielstwa Polskiego jest gotowy do rozmów. 

Jeżeli do tych rozmów nie dojdzie to będzie to kuriozalna sytuacja, takiego jednostronnego zerwania dialogu z partnerami społecznymi. Dzisiaj także chcemy do pani marszałek, naszej koleżanki nauczycielki, złożyć projekt inicjatywy obywatelskiej. Projekt, pod którym w dosyć ekspresowym tempie podpisało ponad 250 tys. osób. Ten projekt mówi o tym, że wynagrodzenie nauczyciela to wynagrodzenie zasadnicze i będzie powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju. Dzisiaj ta różnica wynosi około 1500 zł.  

Trzecia sprawa, o której dzisiaj rozmawialiśmy. To jest powrót do dyskusji o jak najszybszym procedowaniu projektu dotyczącego nowelizacji ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych, który zmierza do tego, żeby nauczyciele korzystających z tych świadczeń mogli podjąć pracę w szkole.  

Chodzi bowiem o to, ażeby te ogromne trudności kadrowe, z którymi mamy do czynienia, były choćby w niewielkim stopniu zminimalizowane. Żeby ułatwić życie dyrektorom, a przede wszystkim uczniom, żeby nie pojawiały się komunikaty, że zajęcia są odwołane.  

Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Od wielu lat trwa w Polsce pogłębiający się kryzys oświatowy, jeżeli chodzi o kadry. Doświadczeni nauczyciele odchodzą z zawodu, a młodzi pedagodzy nie garną się do podejmowania pracy zawodowej w szkołach. To zrozumiałe, jeśli jedynym czego mogą się spodziewać podejmując tę pracę, to wynagrodzenia na poziomie niewiele różniące się od wynagrodzeń na poziomie płacy minimalnej.  

Ten kryzys kadrowy pogłębił się w czasie pandemii, kiedy nauczyciele nie otrzymali dostatecznego wsparcia sprzętowo-merytorycznego czy psychologicznego na czas edukacji zdalnej. Ten kryzys pogłębia bierność władzy, jeżeli chodzi o zmiany w zakresie świadczeń kompensacyjnych oraz niechęć do umożliwienia tym nauczycielom, którzy chcieliby w szkołach pracować powrotu do pracy zawodowej.  

Ale ten kryzys pogłębia także opór Ministerstwa Edukacji i Nauki wobec racjonalnego merytorycznego dialogu. Dialogu ze wszystkimi organizacjami związkowymi działającymi w oświacie. Nie wybiórczo, nie tylko z tymi, którzy zgadzają się mniej lub bardziej z panem ministrem, ale wszystkimi reprezentantami tej ważnej grupy zawodowej.  

Jako lewica apelujemy dzisiaj do pana ministra Czarnka o to, żeby poszedł po rozum do głowy, żeby spotkał się ze wszystkimi przedstawicielami związków zawodowych nauczycieli. Podjął uczciwy dialog o sytuacji, jeżeli chodzi o wynagrodzenia, o status zawodowy, o warunki pracy pedagogów. Ale mamy także świadomość, że Ministerstwo Edukacji i Nauki nie nie raz i nie dwa skapitulowało, bo nie chciało podejmować takiego dialogu. Nie będziemy patrzeć bezczynnie na bierność ministra Przemysława Czarnecka.  

Uważamy, że parlament Rzeczpospolitej Polskiej także jest miejscem, w którym debata na temat sytuacji zawodowej nauczycieli powinna się toczyć. Powinna toczyć się z udziałem wszystkich stron, wszystkich przedstawicieli strony społecznej, związków zawodowych, ale także z przedstawicielami wszystkich środowisk politycznych. W związku z tym w dniu dzisiejszym powołujemy Parlamentarny Zespół do spraw nauczycieli i nauczycielek oraz wszystkich pracowników i pracownic oświaty, podczas posiedzeń tego zespołu, do którego dołączenia serdecznie zapraszamy wszystkie ugrupowania polityczne obecne w parlamencie, do udziału w spotkaniach będziemy zapraszać przedstawicieli resortu edukacji, przedstawicieli obozu władzy oraz stronę społeczną. Takie spotkania posłużą nam jako platforma otwartej merytorycznej debaty na temat sytuacji tego szalenie ważnego zawodu jakim jest zawód nauczyciela.  

Pierwsze spotkanie tego zespołu chcielibyśmy zorganizować już w przyszłym tygodniu dlatego, że dalsza zwłoka w dyskusji o sytuacji zawodowej nauczycieli pogłębi kryzys kadrowy w oświacie. Jeszcze dziś wyślemy do oświatowej Solidarności do Forum Związków Zawodowych zaproszenie do udziału w takim spotkaniu. Dziś jesteśmy już po rozmowie z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego, który potwierdził swoją obecność. Mamy nadzieję, że w spotkaniach zespołu będą brali udział przedstawiciele wszystkich środowisk politycznych, ale także że od obecności nie uchyli się przedstawiciel Ministerstwa Edukacji i Nauki najlepiej czy minister Przemysław Czarnek.

Poseł Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział: 

Nie da się reformować mądrze szkoły bez konsultacji i dialogu ze środowiskiem nauczycieli. Minister Czarnek zrezygnował z takiego dialogu. Zawiesił go i przygotowuje jednostronne często nie są konsultowane decyzje, które później ogłasza albo wręcz przeciwnie. Środowisko nauczycielskie działając wskazuje na aspekty, które mają środowisko dzielić a nie łączyć.  

Nowoczesna szkoła to szkoła wolna od indoktrynacji, ale też szkoła, która zdaje sobie sprawę, że jej głównym aspektem są nauczyciele, uczniowie i rodzice. Zwróciliśmy się do ministra Czarka z prostym apelem: rozmawiajcie. Bez tych rozmów nie uda się rozwiązać problemów. Nie można powiedzieć nauczycielom, nie rozmawiając z nimi, że są godnie i dobrze traktowani. Ustawy, które mogłyby zapewnić godną pracę nauczycielom powinny być w parlamencie szeroko konsultowane. 

Dzisiaj takich chęci ze strony ministerstwa nie widać, ale nie widać też dialogu, który miałby być pewną obietnicą planem strategicznym na przyszłość. Na razie mamy tylko wypowiedzi, które znikają w pustkę różnego rodzaju frazesów i obietnic, za którymi nie idą żadne decyzje. Klub parlamentarny Lewicy wspólnie z innymi partiami opozycyjnymi złożył wniosek o przyspieszenie procedowania ustawy o świadczeniach kompensacyjne dla nauczycieli. Wierzymy, że będzie to jeszcze w tym roku, dlatego że sprawa podwyżek dla nauczycieli, sprawa godnego traktowania nauczycieli jest podstawą myślenia o tym, że szkoła będzie się odpowiednio reformować i będzie też sprawnie zarządzana. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023