Anita Sowińska:
Pierwszy raz w historii Parkowi Narodowemu odbierane są tereny. To jest precedens, który otwiera drzwi dla innych takich przypadków w Polsce. Każdy inny lobbysta może żądać w tej chwili od naszych naszych polityków, żeby zrobiono to samo z każdym innym Parkiem Narodowym albo z rezerwatem przyrody. W tym wszystkim ważna jest rola Kościoła. Tam na szczycie Łyśca umieszczony jest klasztor Oblatów. Nikt nie zabrania im się modlić, nikt nie zabrania im tam funkcjonować, a mimo to oni chcą położyć swoją łapę na całym Łyścu. Księża twierdzą, że ten teren został sprzedany przez Kościół w XIX wieku i od tego czasu został we władaniu najpierw Królestwa Polskiego, a potem w latach 50. XX wieku przeszedł w posiadanie parku narodowego. Jeżeli księżom nie podoba się to, że sprzedali, nie wiem może za tanio, ten teren w XIX wieku to niech idą do sądu, ponieważ Kościół tak samo podlega prawu polskiemu jak wszyscy inni obywatele.
Razem z posłem Andrzejem Szejną podejmujemy dwa działania. Przede wszystkim apelujemy i wysyłamy interwencję do premiera Morawieckiego. To jest ostatni moment kiedy można zadziałać i apelujemy o akt łaski dla Łyśca i całych wszystkich parków narodowych w Polsce, a także dla całej ochrony przyrody w Polsce. I po drugie składamy również wniosek do Najwyższej Izby Kontroli, ponieważ mamy świadomość, że lobbing jest zawsze natomiast zawsze odpowiedzialność ponoszą politycy, ale także dyrektor świętokrzyskiego Parku Narodowego. Dlatego składamy również wniosek o kontrolę tego procesu lobbingu i przygotowania tego rozporządzenia.
Andrzej Szejna:
Mamy do czynienia z aferą w stylu afery z oprogramowaniem Pegasus. Może nie na tę skalę, ale te same metody działania, w ten sam sposób łamania prawa. Jedna osoba ,która to łączy jest to pan minister Woś, wówczas minister ochrony środowiska, dziś wiceminister sprawiedliwości, który jest wyspecjalizowany jak donoszą media i jak widzimy to w przypadku Świętokrzyskiego Parku Narodowego w obejściu prawa i tworzeniu takich rozwiązań, które podobno obchodzą prawo nie łamiąc prawa, co jest nieprawdą.
Tak jak w przypadku afery z oprogramowaniem Pegasus i podsłuchiwaniem polityków, sędziów zdecydowano się na to, aby pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości popłynęły na zakup oprogramowania szpiegowskiego do szpiegowania opozycji i tak w przypadku Parku Narodowego w województwie świętokrzyskim zorganizowana grupa, a więc wojewoda, poseł PiS, dyrektor parku, starosta powiatowy, wszyscy z PiS zanim nawet prawo, które absolutnie łamie nie tylko konstytucję ale obowiązujące ustawy zostało skonstruowane przez pana ministra Wosia umówili się, że przekażą część Świętokrzyskiego Parku Narodowego zakonnikom Oblatom. Cały mechanizm polega na tym, że według rozporządzenia przekaże się najbardziej atrakcyjną część turystycznie, gdzie tysiące pielgrzymów przybywa co roku w województwie świętokrzyskim, w Parku Narodowym Oblatom poprzez decyzje starostwa powiatowego. Gdzie przetargi, gdzie milionym które powinny trafić do Skarbu Państwa, a wreszcie gdzie łamanie ustawy, która nie zezwala na wyłączenie z Parku Narodowego terenów które nie utraciły walorów środowiskowych czy kulturowych.
Interwencja poselska do Premiera Morawieckiego ws. zmian granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego
Obejrzyj całą konferencję prasową!