Dariusz Wieczorek:
Dzisiaj GUS podał kolejne informacje dotyczące inflacji. To oczywiście nie są dobre informacje dla nas wszystkich. To są informacje pokazujące, że poziom inflacji osiągnął 8,6% i to jest najwyższy poziom inflacji od 2000 roku. Mamy znowu największą inflację. To będzie powodowało, że wszyscy na tym cierpimy i osoby prywatne, i emeryci, i przedsiębiorcy, wszyscy prowadzący działalność gospodarczą, działalność usługową. To niestety efekt sześcioletnich rządów Prawa i Sprawiedliwości i polityki gospodarczej, która była realizowana w tym czasie. Dzisiaj mamy wrażenie, że polski rząd nie rządzi państwem tylko polski rząd zarządza chaosem, który został utworzony na własne życzenie. To kwestie dotyczące wprowadzania „Polskiego ładu”, to kwestie podatkowe, to kwestie wynagrodzeń, to kwestie rosnących cen energii i rosnących cen gazu. To wszystko jest wina rządu Prawa i Sprawiedliwości i podejmowanych bądź nie podejmowanych decyzji. Przypomnijmy tylko, że przez brak tych decyzji i przez taką politykę w roku 2021 stopy procentowe nie były podnoszone więc dzisiaj muszą być podnoszone w trybie ekspresowym.
Raty kredytu rosną dla wszystkich kredytobiorców w Polsce. Lewica mówiła i przedstawiała swoje propozycje podatkowe i mówiła: nie da rady wprowadzić reformy systemu podatkowego w ciągu 30 dni. Co robi polski rząd? Wprowadza w życie „Polski ład” bez głębokich analiz, bez dyskusji, a efekt jaki jest każdy widzi. I to wszystko dzisiaj się kumuluje i będzie się odbijało na naszych portfelach. Będzie się odbijało w naszym codziennym życiu. Niestety ze smutkiem musimy stwierdzić, że mamy do czynienia ze spiralą inflacyjną, czyli z jednej strony będzie wzrost cen produktów, a co za tym idzie wzrost cen produkcji, wzrost cen w sklepach, a co za tym idzie większy nacisk na wzrost płac. I tak to się niestety będzie wszystko nakręcać. Dzisiaj jedyna rzecz jaką możemy zrobić to próbować wprowadzać działania chroniące tych najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. I Lewica takie pomysły chce przedstawić.
Dariusz Standerski:
Polki i Polacy mogą przecierać oczy ze zdumienia. Mamy dopiero siódmy dzień roku, a już okazuje się że Prawo i Sprawiedliwość nie umie pisać prawa, nie umie wprowadzać zmian podatkowych, nie panuje nad inflacją. W dzisiejszej sytuacji gospodarczej mamy tylko dwie grupy ludzi: Ci, którzy tracą na rządach Prawa i Sprawiedliwości i Ci, którzy zyskują. Tylko, że ci którzy zyskują to są członkowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy dalej zyskują na spółkach Skarbu Państwa, na dywidendach, na kolejnych stanowiskach. A druga grupa to ci, którzy tracą to cała reszta, prawie 38 milionów Polek i Polaków, bo wszyscy tracimy na inflacji, która już jest coraz wyższa. Nie tylko z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc, bo tylko od listopada do grudnia żywność podrożała o 2 proc., w ciągu roku to już jest 9 proc. jeżeli chodzi o podwyżki żywności, jeżeli chodzi o podwyżki energii to jest 14 proc. ,jeżeli chodzi o podwyżki cen paliw to już 32!. A to dopiero początek, ponieważ prezes Glapiński powiedział wczoraj, że szczyt inflacji czeka nas w czerwcu czyli to 8,6% to jedynie wstęp do tej katastrofy gospodarczej, którą zapowiada i rząd i prezes Glapiński. Dlatego Lewica proponuje już na następne posiedzenie Sejmu konkretne rozwiązania, żeby szybko ratować co się da, żeby rozszerzyć dziurawą jak durszlak tarczę antyinflacyjną, którą już teraz chce poprawiać premier Morawiecki.
Spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkaniowe dostają kilkuset procentowe podwyżki cen energii elektrycznej i gazu. Trzeba rozszerzyć ochronę Urzędu Regulacji Energetyki na spółdzielnie mieszkaniowe i na wspólnoty mieszkaniowe, ale też na domy pomocy społecznej i szpitale, ponieważ szpitale dzisiaj w środku pandemii dalej walczą z pandemią, przeciążone są kolejnymi przypadkami zachorowań na COVID-19 dostają kilkuset procentowe podwyżki i rząd nie ma dla nich żadnej oferty. Oczekujemy, że pani marszałek Witek podda pod obrady Sejmu, a większość sejmowa poprze projekt Lewicy, żeby naprawić to co się da w tarczy antyinflacyjnej.
Obejrzyj całą konferencję prasową!