fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

- Obecne sankcje są niewystarczające. Rosja jako agresor musi ponieść poważne i dotkliwe konsekwencje - napisali w swoim oświadczeniu członkowie nowo powstałej z inicjatywy Lewicy Rady do spraw Zagranicznych. 

Członkowie Rady wyrazili również solidarność z obywatelami Ukrainy: "Polska i Europa to miejsce, gdzie znajdą bezpieczeństwo i wolność" - podkreślili, zwracając jednocześnie uwagę na fakt, że "Bezprecedensowa inwazja Rosji na niepodległą i suwerenną Ukrainę narusza fundamentalne zasady pokojowej współpracy narodów, umów i porozumień międzynarodowych organizacji pokojowych w tym OBWE oraz budzi głęboki i zdecydowany sprzeciw. We współczesnym świecie rzeczą niedopuszczalną jest naruszenie integralności wolnego państwa i zmiana za pomocą brutalnej siły jego granic”.

Nowo powołana Rada ds. Spraw Zagranicznych Lewicy zebrała się po raz pierwszy w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Spotkanie rozpoczął poseł Andrzej Szejna, wiceprzewodniczacy Nowej Lewicy ds miedzynarodowych, a udział w niej wzięli m.in: lider Nowej Lewicy i europarlamentarzysta Robert Biedroń, przewodniczący klubu poselskiego Lewicy Krzysztof Gawkowski, lider Lewicy Razem poseł Adrian Zandberg, a także były prezydent Andrzej Kwaśniewski, który objął honorowe przewodnictwo Rady, jak również liczni posłowie klubu i eksperci ds. spraw międzynarodowych.

- Spotykamy się w szczególnym momencie. W chwili, gdy tuż za naszymi granicami rozgrywa się dramat. Jako Lewica stoimy na stanowisku, że należy zrobić wszystko, by Ukraina miała gwarancję stabilności i bezpieczeństwa, i żeby mogła samostanowić o swojej przyszłości. Bo nie będzie wolnej Polski i wolnej Europy bez stabilności na Ukrainie  - powiedział do zebranych na rozpoczęcie obrad Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. 

Rada wezwała do ukarania przez demokratyczny świat agresorów "wszelkich możliwych polach – w tym politycznym, finansowym, gospodarczym, kulturalnym, sportowym". "Obecne sankcje uznajemy za niewystarczające" - zaznaczono w dokumencie.

- Trzeba się liczyć z tym, że Putin będzie robił wszystko, żeby Ukraina była w jego strefie wpływów. Jesteśmy w zwrotnym momencie współczesnej historii. Przyszłość Ukrainy zależy w dużej mierze od tego, jak dużo determinacji będzie miał naród ukraiński. Putin realizuje bowiem swoją strategię, która opiera się na nie uznawaniu Ukrainy za niezależne państwo. To jest dramatyczny test Ukrainy na samodzielność - mówił do zebranych honorowy przewodniczący Rady, prezydent Aleksander Kwaśniewski, który przyznał, że nie mam wątpliwości, że wielu ludzi będa walczyć o niezawisłość Ukrainy, bo jak się wyraził, Ukraińcy innego swojego kraju sobie już nie wyobrażają i nie znają.

Wśród postulowanych kolejnych sankcji na Rosję członkowie Rady wymienili: pełne odcięcie Rosji od światowego systemu finansowego, konfiskatę majątków rosyjskich oligarchów wspierających agresję i przekazanie tych środków Ukrainie. W swoim oświadczeniu Rada postuluje też o powołanie specjalnego międzynarodowego trybunału, który ukarałby zbrodnie przeciw pokojowi i ludzkości. "Solidarność znaczy skuteczne wsparcie, dlatego apelujemy do wierzycieli, aby uwolnić Ukrainę od długu publicznego. 95 miliardów dolarów powinno posłużyć Ukrainie do obrony państwa i suwerenności" - zaznaczono. 

- Dziś Ukraińcy nie potrzebują kolejnych podświetlonych polskich budynków w barwy ich flagi. Potrzebują realnej, zwłaszcza finansowej pomocy. Jeśli “solidarność” ma być czymś więcej niż tylko pustym słowem, to kraje Unii Europejskiej, Bank Centralny i banki krajowe powinny odciążyć Ukrainę i przejąć obsługę długu zagranicznego Ukrainy - tłumaczył Adrian Zandberg

Po posiedzeniu Rada przyjęła oświadczenia ws. inwazji na Ukrainę. W dokumencie czytamy, że "członkowie Rady wyrażają przekonanie, że Rosja jako agresor musi ponieść poważne i dotkliwe konsekwencje poczynań Władimira Putina oraz współpracowników jego reżimu".

Członkowie Rady ds. Zagranicznych wyrazili również "ogromny szacunek" dla obywateli Rosji, którzy potępiają inwazję na Ukrainę.

"W tym tragicznym czasie nie możemy zostawić Ukraińców i Ukrainek bez wsparcia humanitarnego. Działajmy w imię zasady: zjednoczeni w NATO i UE oraz solidarni z Ukrainą. Polska i Europa to miejsce, gdzie znajdą bezpieczeństwo i wolność, a realokacja uchodźców wojennych powinna być uzgodniona w ramach wspólnej polityki UE. Tylko demokratyczna i praworządna Polska respektująca wartości UE może być skutecznym ambasadorem Ukrainy na świecie. Zwracamy się do Polek i Polaków o solidarne wsparcie dla narodu ukraińskiego" - zaapelowali członkowie Rady. 

Rada do spraw Zagranicznych powstała z inicjatywy polityków Koalicyjnego Klubu Poselskiego Lewicy. Funkcję honorowego przewodniczącego Rady objął prezydent Aleksander Kwaśniewski. Pierwsze posiedzenie “Solidarni z Ukrainą zjednoczeni w NATO i UE” odbyło się w Sejmie w piątek 25.02. o godz. 16:00. W skład Rady weszło już ponad trzydziestu ekspertów i polskich dyplomatów. Wśród nich są m. in.: Prezydent Aleksander Kwaśniewski, prof. Tadeusz Iwiński, prof. Jerzy Jaskiernia, prof. Barbara Labuda, prof. Adam Rotfeld, prof. Jan Truszczyński, dr Włodzimierz Cimoszewicz, Marek Siwiec, prof. Marek Grela, dr Andrzej Zalucki, dr Boguslaw Zalewski, prof. Boguslaw Liberadzki, dr Marcin Krolak, Ryszard Kalisz, dr Andrzej Byrt, ambasador Jan Wojciech Piekarski, ambasador Krzysztof Plominski, dr Ireneusz Bill, dr Bartosz Machalica,  Dominika Gmerek, konsul Michal Gorski.

Rada ds. Zagranicznych pod przewodnictwem Aleksandra Kwaśniewskiego będzie pracowała nad koncepcją Lewicowej odpowiedzi na zagrożenia dla pokoju oraz bezpieczeństwa Europy, Polski i świata.

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023