- Prawo i Sprawiedliwość nie zwalnia tempa i dalej demoluje wymiar sprawiedliwości w Polsce. Robi to w sposób systematyczny w zaplanowany. – powiedział w poniedziałek w Sejmie przewodniczący klubu Lewicy, poseł Krzysztof Gawkowski. W ten sposób skomentował zamieszanie wokół sędziego Igora Tulei, który w piątek dostał informację, że wraca do orzekania, a w poniedziałek okazało się, że nadal jest zawieszony.
- To jest nic innego jak upokarzanie wymiaru sprawiedliwości i na przykładzie tego jednego człowieka pokazuje prawdę o rządach Prawa i Sprawiedliwości. Brak szacunku dla konstytucji, brak szacunku dla niezawisłości sędziów, brak szacunku dla demokracji. Jarosław Kaczyński postanowił wytoczyć najmocniejsze działa i prowokuje Polaków do wojny z Brukselą . – powiedział Gawkowski i dodał, że nie można praworządności szanować tylko do połowy i nie można być praworządnym do połowy. – Albo się jest praworządnym, albo się nie jest. – dodał poseł Lewicy. – To Bruksela ma dziś być winna wszystkiemu co złe i dlatego Jarosław Kaczyński postanowił walczyć z Brukselą skalując Polaków na brak możliwości wyjścia z kryzysu gospodarczego. Brak pieniędzy z Funduszu Obudowy wynika wprost z braku likwidacji Izby Dyscyplinarnej i braku nieodwieszenia zawieszonych sędziów. Dlatego będziemy wnioskować o zwołanie dodatkowego posiedzenia Sejmu i procedowanie ustawy o likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej i naszego projektu o dodatku grzewczym dla wszystkich. – zapowiedział Krzysztof Gawkowski, w którego opinii uchwalenie tych dwóch ustaw pozwoli na uruchomienie europejskich pieniędzy oraz pomoże Polkom i Polakom uporać się z wysokimi cenami opału. Dodał, że przyspieszone posiedzenie Sejmu powinno odbyć się najpóźniej w ostatnim tygodniu sierpnia, bo jeśli obędzie się planowo, to ustawa może być przyjęta dopiero na początku listopada. – A sezon grzewczy zaczyna w październiku. – argumentował Gawkowski.
- Panowie Kaczyński, Morawiecki, Ziobro to politycy nie tylko antyeuropejscy, ale też antypolscy. – skomentował poseł Andrzej Szejna. Jego zdaniem to oni są winni wstrzymaniu funduszy z KPO. – Najpierw Ziobro zrobił miękiszona z premiera Morawieckiego, a potem z Jarosława Kaczyńskiego. Dziś wszyscy klękają przed Zbigniewem Ziobrą. – ocenił Szejna i odniósł się też kto pierwszej prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Manowskiej, która w prasowym wywiadzie stwierdziła, że nie rozumie o co chodzi Komisji Europejskiej i nie wiem o co chodzi z praworządnością. – Chodzi o to, że należy przestrzegać konstytucji, ustaw i innych źródeł prawa, czego rząd nie robi. Chodzi o to, że w sprawie Izby Dyscyplinarnej zmieniono tylko nazwę na Izba Odpowiedzialności Zawodowej, w której być może będą orzekać ci sami sędziowie. Ta zmiana legislacyjna, to było pudrowanie trupa i Komisja Europejska to widzi. – powiedział Szejna.