To nie koniec tarć wokół „HiT-owego” podręcznika, od teraz będzie można kupić nie tylko w księgarniach, ale i na poczcie. Podręcznik autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego wzbudza ogromne kontrowersje. Autor w negatywnym świetle stawia takie tematy jak ateizm, ekologię, feminizm, czy też gender. Według prof. Roszkowskiego jedynymi słusznymi poglądami są te wyznawane przez niego samego oraz partii PiS, z ramienia której pełnił mandat eurodeputowanego.
Posłowie Lewicy Tomasz Trela oraz Krzysztof Śmiszek domagają się informacji od premiera Mateusza Morawieckiego o tym, kto podjął decyzję o sprzedaży podręcznika autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego w 3500 placówek Poczty Polskiej. - Chcemy się dowiedzieć kto podjął decyzję, kiedy ją podjął i przede wszystkim kto na tym i ile zarobi – mówi poseł Trela.
O nowym miejscu dystrybucji tej kontrowersyjnej książki poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. - Czy w dobie kryzysu? Wicemarszałek Sejmu, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości powinien się tym zajmować? - dopytywał.
- Nigdy w historii kilkudziesięciu ostatnich lat, żaden autor podręcznika szkolnego nie miał nigdy takiej ekspozycji – komentuje poseł Krzysztof Śmiszek. - Normalnie jest tak, że autorzy podręczników szkolnych prezentują swoje dzieła w księgarniach. Ale w państwie PiS to Poczta Polska zajmuje się promocją podręczników szkolnych – kontynuował. - Czy inni specjaliści, inni autorzy, inni eksperci, którzy opracowują podręczniki do matematyki, do biologii, do innych przedmiotów, mają taką samą, taką samą ekspozycję, jaką ma pan profesor Roszkowski? - dopytywał. - Oczywiście, że nie. I to jest czystej wody dyskryminacja innych autorów podręczników szkolnych, którzy w przeciwieństwie do pana profesora Roszkowskiego piszą podręczniki oparte na wiedzy, a nie oparte na ideologii i propagandzie – podkreślił.
Czy podręcznik do HiT-u będzie hitem sprzedaży?
Czy podręcznik do HiT-u będzie hitem sprzedaży? Według posłów Lewicy nie ma na to szans, ponieważ w sprawę zaangażował się minister Jacek Sasin. - Dobra wiadomość dla polskich uczniów, polskich nauczycieli i polskich szkół. Jeśli pan premier Sasin zajmuje się dystrybucją tej książki, to jestem głęboko przekonany, że ona nie wejdzie do powszechnego obiegu, bo wiemy dobrze, że czegokolwiek nie dotknie się pan premier Sasin, to to wszystko zamienia się nie w złoto, ale w zupełnie coś innego – podsumował Śmiszek.