- Wspólny wniosek opozycji demokratycznej o odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro z zajmowanej funkcji to sprawdzam dla tych wszystkich posłanek i posłów, którzy wiedzą jak ważne są dla Polski pieniądze z Unii Europejskiej – oświadczyli posłowie Krzysztof Gawkowski i Borys Budka na wspólnej konferencji. Jak podkreślili środki z KPO od roku powinny wspomagać polską gospodarkę, ale blokuje je na poziomie rządowym Zbigniew Ziobro i jego partia. - Wybór jest prosty: jesteś za odblokowaniem pieniędzy z Unii Europejskiej, to głosujesz ze odwołaniem Ziobro – ocenili politycy opozycji.
Czytaj wniosek o odwołanie Zbigniewa Ziobro z funkcji Ministra Sprawiedliwości, kliknij tu!
- Zbigniew Ziobro jest gospodarczym szkodnikiem i im szybciej zostanie wyrzucony z rządu, tym większa szansa, że pieniądze z Unii Europejskiej będą w Polsce. To szef Solidarnej Polski na niespotykaną skalę upolitycznił prokuraturę. To Zbigniew Ziobro zbiera haki na swoich politycznych przyjaciół.
To on jest pierwszym blokującym środki z Funduszu Odbudowy oraz porozumienie z Unią Europejską. Zbigniew Ziobro udowodnił, że woli walczyć o interes partyjny, zamiast walczyć o interes Polek i Polaków. To przez niego pieniądze z Brukseli nie służą polskiej gospodarce. Nie ma szansy na zmniejszenie inflacji oraz na sprawienie, aby dziś puste portfele Polek i Polaków były pełne.
Zbigniew Ziobro doprowadził dzisiaj do sytuacji, w której nikt w Brukseli nie chce z nami rozmawiać. Ministrowie gabinetu Morawieckiego jeżdżą tam i odbijają się od kolejnych drzwi. A przecież przez 18 kolejnych miesięcy już cztery razy zapowiadał, kiedy do Polski wpłyną pieniądze z Funduszu Odbudowy. Zawsze blokował je Zbigniew Ziobro.
Niech politycy PiS nie przyjdą na głosowanie
Upolitycznienie prokuratury, niesłychanie długie procesy – to wszystko grzechy, za które trzeba zrzucić Ziobrę z rządowych sań. Od polityków PiS często słyszymy w sejmowych kuluarach, że oni nie chcą go w rządzie. Do tych wszystkich, którzy nie chcą Zbigniewa Ziobro w rządzie dzisiaj apelujemy: macie szansę, nie musicie głosować, nie przyjdźcie na głosowanie, a my potrzebną większość zbierzemy. Opozycja wyrzuci Zbigniewa Ziobro z rządu!
Panie Morawiecki, to Pan w swoich mailach do swoich kolegów z rządu i partii pisał, że trzeba Ziobrę rozliczyć, postawić przed sądem i trybunałami, za kampanię i za finanse. Albo go będzie Pan bronił jako szef, który kłamie; albo powie Pan prawdę i zdecyduje o tym, że Ziobro w rządzie nie będzie.
Haki Zbigniewa Ziobro na polityków PiS
Zbigniew Ziobro jest dzisiaj szantażystą tego rządu, ale nie tylko na poziomie walki o pieniądze z Funduszu Odbudowy, spory w rządzie nie dotyczą tylko polityki, one dotyczą tego co jest na zapleczu. Kto od kogo brał pieniądze? Kto się z kim dogadywał. Kto ma jakie układy w spółkach Skarbu Państwa? Kto był przestępcą? Jestem przekonany, że minister sprawiedliwości ma dokumenty świadczące o tym, że w rządzie byli i są przestępcy. Ziobro w rządzie to jest szantaż na premierze Morawieckim i Kaczyńskim. Ziobro poza rządem to możliwość sięgnięcia po pieniądze z KPO oraz możliwość posprzątania tego bałaganu.
Kto jest miękiszonem? Morawiecki czy Ziobro?
Podczas debaty i głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobro padnie odpowiedź kluczowa dla pana Morawieckiego, który z tej dwójki - Ziobro czy Morawiecki - okaże się miękiszonem. Będzie nim Ziobro jeżeli spadnie z sań, albo będzie nim Morawiecki, który pisze maile do współpracowników, że trzeba szefa Solidarnej Polski wyrzucić z rządu, a okaże się jeszcze, że będzie go bronił – mówił Krzysztof Gawkowski, szef KP Lewica.