fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

- Składamy doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, aby ta zbadała czy wykorzystywania funkcjonariuszy policji do ochrony polityków PiS nie narusza podstawowych zasad funkcjonowania państwa – poinformowali posłowie Lewicy Paweł Krutul, Krzysztof Śmiszek oraz Wiesław Szczepański. Politycy chcą, aby prokuratorzy zbadali czy decyzje o wysyłaniu policjantów do ochrony domu Jarosława Kaczyńskiego oraz wydarzeń organizowanych przez PiS nie narusza przepisów art. 231 Kodeksu karnego, dotyczącego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, czy też niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. 

Policja ochrania dom Jarosława Kaczyńskiego nadmiernymi siłami  

Doniesienie jest pokłosiem serii artykułów Onet.pl oraz osobistych spotkań posłów z policjantami, z których wynika, iż funkcjonariusze zamiast wypełniać swe obowiązki, strzegą polityków PiS. - Policjantów wykorzystuje się do tego, aby na Żoliborzu, aby przy Nowogrodzkiej, aby przy pomniku Ofiar Smoleńskich, aby przy pomniku Lecha Kaczyńskiego dzień i noc pełnili służbę, pełnili służbę funkcjonariusze w znacznie większej liczbie, niż wymaga tego zapotrzebowanie – mówił podczas konferencji prasowej poseł Krzysztof Śmiszek. - Co więcej funkcjonariusze są zmuszani do pełnienia wielogodzinnej służby bez możliwości odpoczynku, czy też załatwienia podstawowych potrzeb fizjologicznych – kontynuował Śmiszek. Jak podkreślił dzieje się tak, kiedy na ulicach Warszawy „brakuje ponad 150 funkcjonariuszy”. - W takiej sytuacji ściąga się posiłki z całej Polski i zmusza się tych policjantów do tego, aby przez wiele, wiele godzin patrolować miejsca, które takich patroli nie potrzebują – podkreślił.  

Policja na WhatsApp 

Z rozmów z policjantami oraz artykułów Onet.pl wynika, że w czasie pracy stołecznych funkcjonariuszy mogło dojść również do naruszenia prawa i bezpieczeństwa policjantów, których dane były podawane na jednym z publicznie dostępnych komunikatorów. - Okazuje się, że w wielu przypadkach do ich pracy wykorzystywane są ich prywatne telefony komórkowe, na których poprzez słupa przekazywane są informacje, dane osobowe policjantów oraz rozkazy – poinformował Wiesław Szczepański. Jak podkreślił po publikacji Onet.pl policja z WhatsApp przesiadła się na komunikator Signal, który również nie jest bezpieczny. - To powoduje, że informacje, które są wrażliwe mogą być dostępne dla osób, które dzisiaj wejdą na te, powiedzmy te systemy komórkowe jednocześnie. W wielu przypadkach te osoby znaczna część policjantów nie posiada przy sobie tzw. mobilnego modułu celem sprawdzenia tożsamości danej osoby. Tak więc dane osobowe są przekazywane w formie telefonicznej do policjanta, który ten moduł posiada. Czasami osoby zatrzymane przez pół godziny, a nawet dłużej czekają na potwierdzenie swojej tożsamości. W związku z tym postanowiliśmy również skierować dzisiaj pismo do Inspektora Nadzoru Wewnętrznego w ministerstwie spraw Wewnętrznych, który nadzoruje działalność policji, aby zbadał dzisiaj Komendę Stołeczną Policji – oświadczył Szczepański.  

Krutul 121222

- Prezes Kaczyński i minister Kamiński przez miesiące głosili hasło „Murem za polskim mundurem”. Mundur policjanta powinien być też chroniony. Taka sytuacja jest niedopuszczalna i karygodna i nigdy nie powinna mieć miejsca w naszym kraju – ocenił poseł Paweł Krutul

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023