fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 

Mam poczucie, że dzisiejsza debata nad wotum nieufności wobec Ministra Sprawiedliwości odbywa się w kompletnych oparach absurdu. Wniosek bowiem dotyczy odwołania ze stanowiska człowieka, którego nikt już w tym kraju nie chce. W swoim rządzie nie chce go nawet Prezes Rady Ministrów, choć za chwilę na tej mównicy odbędzie się obłudny spektakl, w którym premier Mateusz Morawiecki, tego pogardzanego przez siebie ministra, będzie bronił.  

W każdym normalnym kraju po tej publicznej ekstremalnej krytyce ministra do dymisji podaje się albo minister, albo samodzielnie Prezes Rady Ministrów przepędza takiego ministra na cztery wiatry. To że do dziś jeszcze to się nie wydarzyło świadczy tylko i wyłącznie o nędzy całej tej władzy. Panie ministrze Ziobro, proszę przyjąć do wiadomości jedną rzecz: nikt już Pana na tym stanowisku nie chce, nikt w Polsce nie staje w Pana obronie. Został Pan sam!  

Nie chce Pana opozycja, to oczywiste. Nie chce Pana własny premier, który batoży Pana publicznie już bez skrępowania. Nie chcą Pana również koleżanki i koledzy z PiS-u, a jedynym batem na posłów PiS-u jest wprowadzona dyscyplina w głosowaniu. Ale przede wszystkim nie chcą Pana Polki i Polacy. Nie ma w naszym kraju żadnego środowiska, żadnej grupy, która mogłaby stanąć z tabliczką: „Murem za Ziobro”. No chyba, że „Ziobro za murem” albo „Ziobro za kratami”. Proszę przyjąć do wiadomości, został Pan sam jak palec. A premier swoim wczorajszym wywiadem wbił w Pana serce osikowy kołek. 

A teraz kilka sondaży z ostatnich tygodni. 59 procent Polek i Polaków chce, aby opuścił Pan ten rząd. 66 procent Polek i Polaków chce kompromisu z Komisją Europejską, nawet za cenę wywalenia Pana z rządu. 71 procent Polek i Polaków najzwyczajniej w świecie nie ufa Panu. I jeszcze jedna liczna – 0,7. To skala poparcia dla reprezentowanej przez Pana partyjki. Znienawidzony przez Polki i Polaków minister Ziobro jest tak naprawdę politycznym trupem, ale wciąż ma tych kilka mandatów, kilka zardzewiałych szabelek, od których zależy stabilność tego rządu. Dlatego prezes Kaczyński mimo fetoru politycznej zgnilizny będzie musiał ratować pana Ziobrę i nakazuje swoim posłankom i posłom zatkać nos i głosować.  

To już prawie 10 lat na tym stanowisku. Jest już Pan w sumie 10 lat na stanowisku Ministra Sprawiedliwości. Paradoks - najgorszy minister w ostatnich 30 latach. Czas to wreszcie przerwać. 

Teraz porozmawiajmy o osiągnięciach pana Zbigniewa Ziobro. Po pierwsze, upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, obrzydliwe kampanie hejterskie i próby łamania sędziowskich kręgosłupów. Po drugie, upolitycznienie polskiej prokuratury. Zrobił Pan sobie z prokuratury legion posłusznych pomagierów, którzy zamiast gwarantować bezpieczeństwo Polkom i Polakom stali się zbrojnym ramieniem Pana mikropartyjki. Po trzecie, zapaść w sądownictwie i w prokuraturze. Wydłużenie postępowań sądowych oraz postępowań prokuratorskich. W mig umarzacie postępowania przeciwko PiS-owcom, latami ciągną się postępowania przeciwko najgorszym zbrodniarzom. Po czwarte, nie chcą Pana pracownicy sądów i prokuratur, ci ludzie mówią Panu jedno: polskie sądy są na krawędzi zapaści. Mówią dokładnie to, co wczoraj całej Polsce ogłosił premier Morawiecki.  

Na koniec pytam się wszystkich posłów PiS, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele: co jest dzisiaj więcej warte, Ziobro na pokładzie, czy miliardy z Unii Europejskiej, które wesprą polską gospodarkę i pomogą milionom polskich rodzin? Pytam się już tylko o pieniądze, bo wiem, że praworządność nic dla Was nie znaczy. Dzisiaj przed Wami sprawdzian kogo cenicie bardziej, szkodnika Ziobro, czy interes milionów Polek i Polaków, którzy wyczekują i pieniędzy, i praworządności. Lewica będzie głosowała za wnioskiem o wotum nieufności dla Ministra Sprawiedliwości! 

Krzysztof Śmiszek, Lewica
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro 
Sejm, 13 grudnia 2022 r. 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023