- Najwyższy czas wprowadzić bezpłatne szczepienia na grypę dla wszystkich grup społecznych. Nie wyjątkowo na jeden sezon, tylko tak po prostu, żeby ludzie wiedzieli, że na grypę można się za darmo zaszczepić w każdej aptece – oświadczył poseł Adrian Zandberg podczas konferencji prasowej w Sejmie, komentując doniesienia Ministerstwa Zdrowia, które poinformowało, iż w ostatnich dziewięciu dniach, stwierdzono 389 tysięcy zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę.
- Wszyscy widzimy, co się dzieje w tym momencie w systemie ochrony zdrowia. On się w wielu miejscowościach zatyka. Z punktu widzenia ludzi, którzy chcą się zapisać do lekarza, jest to bolesne. Po raz kolejny państwo okazało się nieprzygotowane na falę grypy, na coś, co naprawdę nie powinno być wyzwaniem dla dobrze funkcjonującego i sprawnego systemu ochrony zdrowia – ocenił poseł.
W zeszłym roku darmowe szczepienia na grypę były, w tym roku ich brakuje
- Mieliśmy w Polsce w zeszłym roku pełną refundację szczepionek na grypę i rząd z tego programu zrezygnował. Czyli mieliśmy narzędzie, przy pomocy którego można by było ograniczyć liczbę zachorowań. Ale rząd dobrowolnie z tego narzędzia powiedział, że nie będzie korzystać. To było po prostu niemądre – kontynuował.
W ocenie Lewicy profilaktyka i szczepienia na grypę Polsce się po prostu opłaca. - W takiej sytuacji jak teraz, kiedy przez Polskę przetacza się fala zachorowań na grypę, ludzie nie chodzą do pracy, muszą opiekować się swoimi dziećmi, które nie chodzą do szkoły. Ma to wymierne koszty. Każdy taki dzień to są straty dla gospodarki, a co się z tym wiąże mniejsze zarobki dla ludzi i mniejsze wpływy podatkowe dla państwa – stwierdził Zandberg.
Grypa jest co roku
- W zeszłym roku udało się zaszczepić rekordową liczbę Polek i Polaków, aż 7 procent społeczeństwa przyjęła szczepionkę przeciw grypie. Udało się to m.in. dlatego, że szczepienia na grypę były darmowe nie tylko dla grup ryzyka, ale dla wszystkich obywateli i obywatelek. Teraz nam tego brakuje. Szczepienia na grypę pomagają nie tylko uchronić się przed zachorowaniem, ale przed ciężkim jej przebiegiem. Grypa powoduje, że płuca tracą swoją odporność i powstaje ogromne ryzyko powikłań, choćby zapalenia płuc, co może doprowadzić do hospitalizacji, a nawet do zgonu. Rząd Prawa i Sprawiedliwości niestety nie wykazuje się tutaj odpowiednimi działaniami. w sezonie grypowym, który trwa do maja. To nie jest tak, że ta grypa teraz przejdzie i że już jej nie będzie. Ona jest co roku. Dlatego Ministerstwo Zdrowia powinno zapewnić dostępność szczepionki oraz przeprowadzić potężną kampanię społeczną mającą na celu przekonać ludzi do szczepień – mówiła posłanka Marcelina Zawisza.