fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Domagamy się od rządu zamrożenia cen biletów kolejowych! Odpowiedzialne państwo dba o rodziny, w szczególności w trudnych czasach – oświadczyły podczas konferencji prasowej posłanki Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Paulina Matysiak. Od jutra drożeją przejazdy PKP Intercity. Każdy pasażer zapłaci od 12 do 20 procent więcej za bilet, niezależnie jakiej kategorii pociągiem będzie się podróżować. Przejazd TLK czy Pendolino będzie droższy. Aż 200 zł zapłacimy za podróż z Warszawy do Gdańska, a jeszcze więcej z Gdańska do Krakowa, bo aż 264 zł za przejazd II klasą, podróż I klasą to wydatek rzędu 400 zł. - Oznacza to, że większości Polek i Polaków nie będzie stać na tanie, szybkie podróżowanie. Wygodniej będzie znaleźć samolot, czy wyciągnąć własne auto z garażu – mówiła posłanka Paulina Matysiak

PKP Intercity to spółka państwowa, niech więc państwo zamrozi ceny 

- Te podwyżki uderzą we wszystkie osoby, które każdego dnia dojeżdżają na krótszych odcinkach tych tras do pracy, czy też do szkoły. Podwyżki rzędu 10-12 procent dla ministra Adamczyka, czy całego rządu Prawa i Sprawiedliwości mogą się wydawać małe, że kilka procent to parę lub paręnaście złotych na jednym bilecie? Ale w skali miesiąca, w skali kwartału, w skali roku to już są poważne uderzenia w budżety domowe – oceniła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jak podkreśliła podwyżki cen biletów kolejowych to kolejny kamyczek do rosnących cen, z którymi „spotykamy się każdego dnia idąc do sklepu, na targowisko czy chociażby próbując wysłać dziecko na ferie do dziadków”. - Dlatego domagamy się od spółki PKP Intercity, która nie jest prywatną firmą, tylko spółką państwową, podległą Ministerstwu Infrastruktury, natychmiastowej rezygnacji z tych podwyżek – oświadczyła. 

- Rozumiemy oczywiście także, że sektor transportu, że przewoźnicy także padają ofiarami rosnących kosztów energii i kosztów paliw. Dlatego kolejnym naszym postulatem jest objęcie tak strategicznego sektora jak transport publiczny dopłatami, którymi w tej chwili objęci są klienci indywidualni – poinformowała. - Odpowiedzialne państwo dba o rodziny, w szczególności w trudnych czasach, odpowiedzialne państwo nie sięga do kieszeni rodzin wtedy, kiedy te kieszenie trzeba napełniać – podsumowała. 

Zerowy VAT na bilety kolejowe 

Drugim rozwiązaniem, które może pozwolić na obniżenie cen biletów jest obniżenie stawki podatku VAT na bilety kolejowe z 8 procent do 0. - Tak jak z żywnością, która przecież też ma obecnie VAT 0%. Takie rozwiązanie wprowadzono z początkiem tego miesiąca w Finlandii. Kolejnym postulatem, o którym przypomina branża, to zdjęcie opłaty za dostęp do torów. W każdym bilecie płacimy jakąś część za to, że możemy podróżować po naszych polskich torach, którymi zarządza spółka PKP PLK. Ta opłata powinna być zdjęta już w pandemii. Wiele krajów europejskich skorzystało już z takiego rozwiązania, zrobiły to Luksemburg, Holandia, Niemcy czy Austria. Te opłaty zostały wyzerowane albo zdjęte o połowę – mówiła posłanka Matysiak.  


UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023