fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Od dziś na wielu trasach taniej jest latać samolotem niż jeździć pociągiem. Właśnie weszły w życie podwyżki przejazdów obsługiwanych przez PKP Intercity. Niektóre połączenia zdrożały o ponad 100 procent, a średni wzrost ceny wynosi średnio 20 procent. Lewica przedstawiła jasny plan jak można uniknąć podwyżek cen biletów kolejowych, Ministerstwo Infrastruktury, które nadzoruję tę spółkę Skarbu Państwa, udaje, że nic nie może.  

Jak można było uniknąć podwyżek? Rząd PiS mógł wprowadzić: 

  • 0% VAT na bilety - z początkiem tego roku zrobiła to Finlandia i tam pasażerowie mogą już kupować taniej bilety i planować swoje podróże. Czemu takiego rozwiązania nie wprowadzić u nas? 
  • Zmniejszyć opłaty za dostęp do infrastruktury - każdy podróżny w cenie swojego biletu płaci za dostęp do torów. W Europie, żeby ratować i wesprzeć transport kolejowy w czasie pandemii, albo zrezygnowano całkowicie z tej opłaty albo obniżono ją o połowę. 
  • Zawiesić obowiązywania tzw. opłaty mocowej dla podmiotów działających na rynku kolejowym. Zlikwidowanie opłaty mocowej na energię elektryczną wykorzystywaną na potrzeby pasażerskiego transportu kolejowego jest możliwe także w świetle unijnych przepisów. 

Zamiast tego Mateusz Morawiecki wybrał kolejną podwyżkę, która uderzy w portfele polskich rodzin.  

Zandberg 110123

- Od dziś do wielu miejsc w Polsce jedzie się pociągiem drożej niż w Niemczech. Podwyżki cen biletów to bardzo zła i szkodliwa polityka. Do ministra odpowiedzialnego za transport taniej jest dolecieć samolotem niż dojechać pociągiem – mówił w Sejmie poseł Adrian Zandberg. Podczas swojego wystąpienia poseł Lewicy zwrócił się bezpośrednio do Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury. - Od dzisiaj do pana okręgu wyborczego można taniej dolecieć samolotem niż dojechać pociągiem. To jest szkodliwy absurd.  

- Podwyżki dotkną wszystkich podróżnych, bez względu na to jakim pociągiem, i jaką klasą będą podróżować. Rodzina, która będzie chciała pojechać na ferie z Warszawy do Krakowa zapłaci 100 zł więcej. Drożej będzie w całej Polsce – mówiła na konferencji prasowej posłanka Paulina Matysiak. Jak podkreśliła wyższe ceny dotkną również pasażerów na trasach krótkich, wykorzystywanych głównie na dojazdy do pracy lub na studia czy szkoły. - Z tych podróży nie można zrezygnować, przecież musimy jakoś dojechać do pracy, a w tej sytuacji alternatywą pozostaje samochód, a przecież nie każdy go posiada – oceniła. - Propozycje, które prezentuje Lewica zostały już wprowadzone w Austrii, w Holandii, w Luksemburgu, czy też w Niemczech – poinformowała. 

Z podwyżek cen biletów kolejowych można się jeszcze wycofać 

- Te podwyżki można było powstrzymać, mógł to zrobić rząd, mógł to zrobić minister Adamczyk, mogła to zrobić spółka PKP Intercity. Nie zrobili tego, pomimo apeli oraz rozpaczy wielu podróżnych – komentowała posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Od dziś podróż z Warszawy do mojego rodzinnego Wrocławia będzie kosztować 200 zł na osobę, co ma zrobić 4-osobowa rodzina, która nie ma 800 zł, od tak na wyciągnięcie ręki? Co mają zrobić studenci, którzy muszą dojechać do miasta akademickiego? Hulajnogą? Czy dziecko ma pojechać do babci na ferie rowerem? Dlaczego rząd PiS chce zamykać Polki i Polaków w domach – dopytywała. - Dlaczego wpierw rząd dopuszcza do tego, że Daniel Obajtek doił polskie rodziny na cenach paliwa; a teraz, aby spółka PKP Intercity sięgała głęboko do kieszeni Polek i Polaków – drążyła. 

konfa 110123a

Lewica domaga się wyjaśnień od ministra Andrzeja Adamczyka, dlaczego dopuścił do takich podwyżek 

Lewica domaga się wyjaśnień od ministra Andrzeja Adamczyka, w tej sprawie został złożony wniosek o oficjalną informację Ministra Infrastruktury w Sejmie. - Domagamy się jasnych deklaracji, kiedy i jakie działania zostaną podjęte, żeby wycofać się obowiązujących już podwyżek – oświadczyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jak podkreśliła podróż koleją jest bardziej ekologiczna i bezpieczniejsza od podroży transportem indywidualnym. 

Darmowe przejazdy dla dzieci i młodzieży w okresie ferii i wakacji 
 
Zdaniem Lewicy należy poszerzać grupy, które mają dostęp do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów za pomocą transportu zbiorowego. - Szczególnie powinno tak się dziać w okresie ferii zimowych czy wakacji. Bezpłatne przejazdy koleją dla dzieci i młodzieży to ustawa, która od miesięcy czeka w Sejmie, została złożona jeszcze przed wakacjami 2022 r. - mówiła.  

- Transport publiczny to krwiobieg państwa, jeden ze strategicznych sektorów, który musi być sowicie dofinansowany przez budżet państwa, a nie bezpośrednio z kieszeni polskich rodzin – stwierdziła.  



UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023