- Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w pierwszą rocznicę strajku w spółce Solaris, wyraża głębokie uznanie dla strajkujących pracowników i pracownic. Mając w pamięci znaczenie, jakie dla budowy III Rzeczypospolitej miała walka strajkujących robotników o godność, równość i wolność, także wolność zrzeszania się i działalności związkowej, szczególnie doceniamy, że wartości te są dziś żywe i urzeczywistniane w działaniu pracowniczym – czytamy w projekcie uchwały Sejmu złożonym dziś przez posłanki i posłów Lewicy.
Strajk w Solarisie
- 24 stycznia 2022 roku rozpoczął się długi i ciężki, sześciotygodniowy strajk pracownic i pracowników w firmie Solaris. Determinacja i solidarność obu działających tam związków zawodowych Konfederacji Pracy i Solidarności doprowadziła do tego, że po sześciu tygodniach podpisano porozumienie i wywalczono podwyżki płac oraz poprawę warunków pracy – mówiła w Sejmie posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Jak podkreśliła „III Rzeczpospolita została zbudowana na barkach strajkujących robotników walczących o godność, o godne wynagrodzenia, o wolność, w tym także wolność zrzeszania się w związkach zawodowych, o prawo do realizowania swoich postulatów, o prawo do walki, o poprawę własnej sytuacji materialnej”. - Ale to nie tylko historia, ale także teraźniejszość. Tym ważniejsze jest docenianie takich wydarzeń jak ubiegłoroczny strajk w Solarisie. Dlatego w pierwszą rocznicę rozpoczęcia strajku w Solarisie składamy jako posłowie i posłanki Lewicy projekt uchwały Sejmu dla upamiętnienia tego strajku – poinformowała. - Sukces tego strajku dał nadzieję i skrzydła także pracownikom w innych zakładach w Wielkopolsce, ale także na terenie całej Polski. Pokazując, że wspólna, solidarna walka o swoje prawa może zmienić pracowniczą sytuację – oceniła.
Lewica popiera związki zawodowe
Posłanka zaznaczyła, iż Lewica wyraża pełne wsparcie dla wszystkich związków zawodowych zakładowych, międzyzakładowych i central związkowych, które upominają się o poszanowanie praw pracowniczych. - Pełna i prawdziwa demokracja nie jest, nie była i nie będzie możliwa bez możliwości zrzeszania się w związkach zawodowych – oświadczyła.
- W rocznicę strajku w Solarisie przypominamy, że Lewica stała i zawsze będzie stać po stronie praw pracowniczych, po stronie praw człowieka. Przypominamy, że strajk to ostateczność, a wcześniej jest czas na rozmowę, na rozmowę pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Pracodawca powinien wysłuchać słusznych postulatów pracowniczych – mówiła posłanka Katarzyna Ueberhan - Pamiętajmy to są dwie strony tej samej monety: przedsiębiorca i pracownicy. Nie ma jednych bez drugich, nie ma rynku pracy. Bez zadbanych pracowników, bez godnej płacy nie ma dobrej pracy – oceniła. - Zawsze będziemy stać po stronie praw pracowniczych, bo nie ma godnej pracy bez godnej płacy. Bez wysłuchania słusznych postulatów ciężko pracujących ludzi – zakomunikowała.
projekt
Uchwała
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia … 2023
w pierwszą rocznicę strajku generalnego w Solaris Bus & Coach sp. z o.o.
24 stycznia 2022 roku we wszystkich zakładach Solaris Bus & Coach sp. z o.o. rozpoczął się strajk generalny, który trwał przez sześć tygodni, do 3 marca 2022 roku.
Strajk pracowników i pracownic spółki, koordynowany zgodnie przez międzyzakładowe organizacje OPZZ “Konfederacja Pracy” oraz NSZZ “Solidarność” zakończył się sukcesem - podpisaniem porozumień i wzrostem płac. Determinacja, współpraca i wytrwałość pracujących doprowadziła do realnej i wymiernej poprawy warunków pracy w jednym z największych zakładów produkcyjnych w Wielkopolsce.
Stała się ona także przykładem dla wielu pracujących w innych przedsiębiorstwach w całej Polsce, że walka o upodmiotowienie, prawa socjalne i pracownicze przynosi efekty, gdy jest wynikiem zbiorowego i wspólnotowego działania.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w pierwszą rocznicę strajku w spółce Solaris, wyraża głębokie uznanie dla strajkujących pracowników i pracownic. Mając w pamięci znaczenie, jakie dla budowy III Rzeczypospolitej miała walka strajkujących robotników o godność, równość i wolność, także wolność zrzeszania się i działalności związkowej, szczególnie doceniamy, że wartości te są dziś żywe i urzeczywistniane w działaniu pracowniczym.
Uznając, zgodnie ze standardami prawa międzynarodowego, strajk za prawo człowieka i dostrzegając potrzebę oraz zasadność otaczania tegoż prawa ochroną i troską, wierzymy jednocześnie, że jego stosowanie może być tym rzadsze, im bardziej powszechny będzie uczciwy dialog pomiędzy pracodawcami a reprezentacją pracowników i pracownic oraz im szersza będzie płaszczyzna do osiągania porozumienia w kształtowaniu zakładowego ładu w miejscu pracy.
O prowadzenie takiego uczciwego dialogu społecznego, ukierunkowanego nie tylko na realizację doraźnego interesu ekonomicznego, ale także na zrównoważony rozwój i budowę dobra wspólnego, zwracamy się z apelem do wszystkich pracodawców, zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego oraz do związków zawodowych.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność wobec pracownic i pracowników spółki Solaris za przypomnienie, iż dojrzała i pełna demokracja nie jest możliwa bez poszanowania świata pracy, możliwości realizowania w praktyce swych praw i ochrony wartości takich jak pracownicza godność, bezpieczeństwo i szacunek wobec tych, którzy swoją codzienną pracą przyczyniają się do rozwoju oraz dobrobytu państwa i społeczeństwa.
Prawo pracy powinno być bardziej przejrzyste
- Rocznica tego wydarzenia to doskonała okazja, żeby ponownie zwrócić uwagę opinii publicznej oraz polskich parlamentarzystów na problemy polskich pracowników. Bo o problemach świata pracy mówi się w naszym kraju niewiele – mówił w Sejmie Wojciech Jasiński, przewodniczący OPZZ Konfederacji Pracy w Solaris Bus & Coach. - Na ogół przy okazji takich spektakularnych wydarzeń jak ten strajk z ubiegłego roku, gdzie przy okazji takich przykrych zdarzeń, jak wyrzucenie z pracy działaczki związkowej, co miało miejsce w grudniu ubiegłego roku we wrocławskim Kauflandzie. A prawach pracowniczych, o prawach pracowniczych powinno mówić się codziennie, ponieważ to pracownicy poprzez swój codzienny trud budują przedsiębiorstwa, w których są zatrudnieni i tworzą bogactwo tego kraju – ocenił.
Nadgodziny tak, ale nie pod przymusem
Jak podkreślił pracownicy mają w Polsce wiele problemów związanych z łamaniem prawa pracy, przepisów dotyczących związków zawodowych, jak i niedoskonałościami Kodeksu pracy. - Jednym z takich kontrowersyjnych przepisów, jest artykuł 151 paragraf 1 Kodeksu pracy, który de facto nakłada na pracownika obowiązek pracy w godzinach nadliczbowych z uwagi na szczególne potrzeby pracodawcy. Czym tak naprawdę są te szczególne potrzeby? Tego nikt w zasadzie nie wie, bo to nie jest skodyfikowane, opisane, więc interpretacja tego przepisu jest bardzo bogata. Ale to powoduje, że ten przepis daje przedsiębiorcy prawo do brutalnego ingerowania w czas wolny pracownika, a więc tym samym ograniczenia jego praw obywatelskich, jego wolności. Przepis, który który odbiera pracownikowi jego podmiotowość i ma on charakter feudalny. A to pracownik powinien decydować o tym, co zrobi ze swoim wolnym czasem, a nie jego szef – stwierdził. - Nadgodziny tak, ale nie pod przymusem – dodał.
Rozliczenie czasu pracy
- Innym przepisem, na który zwracamy szczególną uwagę jest wydłużony okres rozliczeniowy czasu pracy: Kwartalne, półroczne i 12-miesięczne. Zwłaszcza ten ostatni budzi duże kontrowersje, ponieważ on powoduje, że w niektórych miesiącach pracownik jest eksploatowany, pomimo tego, że mamy zapis mówiący, że w naszym kraju obowiązuje 40-godzinny i 5-dniowy tydzień pracy – stwierdził.
Polska jest w dalszym ciągu rezerwuarem taniej siły roboczej
Zdaniem Jasińskiego „polscy pracownicy nadal należą do najsłabiej zarabiających w Unii Europejskiej”. - Polska jest w dalszym ciągu rezerwuarem taniej siły roboczej dla zachodnich i wschodnich korporacji. I wydaje mi się, że już czas, żeby to wreszcie zmienić – podkreślił.
- Strajk to ostateczne rozwiązanie, które wynika z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. To jest pewne ekstremum, to jest fiasko de facto dialogu, dialogu na poziomie zakładu pracy – mówił Michał Lewandowski, przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy. - A dzisiejszy dzień to czas na to, żeby upomnieć się o spór zbiorowy z pracodawcą rzeczywistym. Często, szczególnie w tak zglobalizowanej gospodarce, mamy dużą trudność w faktycznym zlokalizowaniu pracodawcy odpowiedzialnego za kwestie płacowe. Problematyczne z naszej perspektywy jest również referendum strajkowe, które tak na dobrą sprawę nie powoduje nic oprócz tego, że zwalnia bieg spraw – zaznaczył. - Mamy dużo grup pracowniczych wyłączonych z możliwości strajku, są to chociażby pracownicy samorządowi – dodał.
Rada Dialogu Społecznego nie służy to trójstronnemu dialogowi
Jak podkreślił Lewandowski obecne przepisy dotyczące sporów zbiorowych oraz strajku powinny zostać dostosowane do obecnych czasów. - Chciałbym również zaznaczyć rolę Rady Dialogu Społecznego tego organizmu, który pod pieczą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który powinien na poziomie ogólnopolskim dbać o o relacje na poziomie pracownik-pracodawca. Dziś służy głównie do dwustronnych rozmów rządu i związku zawodowego „Solidarność”, a nie służy to trójstronnemu dialogowi. Apelujemy do prezydenta RP o to, żeby zadbać o tę konstrukcję, żeby wzmocnić Rady Dialogu Społecznego w większym zakresie – mówił.