Lewicowa trasa dotarła dziś do Małopolski. Posłanki i posłowie od rana spotykali się z ludźmi na ulicach i bazarach Brzeska, Krakowa, Nowego Sącza, Olkusza, Oświęcimia oraz Tarnowa. Politycy Lewicy prezentowali program „Bezpieczna Rodzina”: rentę wdowią, leki za 5 zł, drugą waloryzację rent i emerytur oraz 20-procentową podwyżkę dla pracowników budżetówki.
Zapraszali też do udziału w obchodach Święta Pracy. - Dla Lewicy w centrum uwagi jest człowiek, to my walczymy o prawo pracowniczek i pracowników do godnego życia, aby każdy mógł się utrzymać ze swojej pensji – mówiła posłanka Magdalena Biejat.
Poranek rozpoczęli na Starym Kleparzu, którego, jak inne takie miejsca, nie ominęła szalejąca drożyzna. Dzień zakończyło otwarte spotkanie z Włodzimierzem Czarzastym, wicemarszałkiem Sejmu. Oczywiście bez barierek i ochroniarzy. Każdy uczestnik mógł zadać pytanie.
Jednym z głównych tematów poruszanych w rozmowach twarzą w twarz przez wyborców była współpraca ugrupowań na opozycji. - Mamy nadzieję, że ten duch współpracy, który panuje na Lewicy rozleje się na całą opozycję. Musimy działać razem, aby wygrać z PiS na jesieni – mówił poseł Maciej Gdula.
Czarzasty: Zapraszam na 1 Maja, idę w marszu 4 czerwca
- Mamy ważne przesłanie do opozycji w Polsce: przestańmy się spierać, czy też tworzyć sztuczne konflikty. Bez względu na to co myślimy na temat marszu 4 czerwca lub innych sprawach programowych to jesteśmy za demokracją i mamy wspólnego wroga, który tę demokrację codziennie niszczy. Jesteśmy też za Unią Europejską. Mamy system tolerancyjnego myślenia o świecie i o Polsce. Przestańmy więc szukać wroga w swoim środowisku – oświadczył w Krakowie wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
- Szymonie, Władysławie, Donaldzie - będziemy współrządzić. Wierzymy w to, inaczej byśmy codziennie nie zabiegali o głosy. Musimy mądrze ze sobą współpracować, i my jesteśmy na to otwarci. Nie będziemy się kłócić z żadną z formacji opozycyjnych i będziemy namawiać do tego samego wszystkie inne ugrupowania – apelował.
- Na bazie tych słów chcę zaprosić w imieniu związków zawodowych, w imieniu OPZZ, w imieniu wszystkich partii, które tworzą klub parlamentarny Lewica, w imieniu Unii Pracy - pragnę zaprosić na 1 maja. Przyjdźcie Państwo wszyscy, zapraszamy! 1 maja Warszawa, Pałac Kultury i Nauki, godzina 10.30. Zapraszamy! – zachęcał.
- Lewica jest otwarta na współpracę na opozycji. Traktujemy zaproszenie pana Tuska jako otwarte. Nie ma co czepiać się formy, bo to są błahe sprawy. A opozycja musi pokazywać społeczeństwu, że jest w stanie ze sobą współpracować. A jeżeli opozycje nie potrafi pokazać, że nie ma wspólnego zdania w sprawie marszu przy tak wielkiej dacie jak 4 czerwca, to jak mamy zamiar współrządzić. Musimy pokazać Polkom i Polakom, że bez względu na to, ile będzie list, to żaden głos nie będzie stracony – mówił.
- Będę na marszu 4 czerwca. Czy będę przemawiał, czy też czy ktoś z Lewicy będzie przemawiał, to nie uważam tej rzeczy za najważniejszą. Jak ktoś będzie chciał przyjść to to zrobi, a jak nie to nie przyjdzie – stwierdził.