77 dni - tyle czasu jesteśmy już w rządzie. Tworzymy dobrą ekipę, ale w rządzie jesteśmy po to, aby Lewica była słyszana swoim programem. Zbudowaliśmy dobry gabinet, ale w nim tworzymy niezłomną ekipę Lewicy, która ma w tym rządzie opowiadać naszą wizję państwa.
Objęliśmy kluczowe resorty: praca, równość, nauka i cyfryzacja. To są te ministerstwa, które mają dawać poczucie, że myślimy o przyszłości, że opiekujemy się tym co jest ważne dziś, za rok, czy też dekadę. One stanowią filar nowoczesnego państwa.
Odpowiadamy za sprawy, które mają dać Polkom i Polakom szansę na lepsze życie, na wyrównanie szans, na nabywanie nowych kwalifikacji, na rozwój technologii, czy też na gospodarkę. Jesteśmy też w resortach na poziomie sekretarzy stanu, tam właśnie Lewica walczy o sprawy zwykłych ludzi, takie jak tantiemy, a które dzięki posłance Scheuring-Wielgus zostały załatwione.
Odpowiadamy za sprawy społeczne, jesteśmy w rządzie po to, aby załatwiać sprawy, które przez lata były niezałatwione. Te ponad 70 dni w rządzie to również ciężka praca, która polega na tym, że sprzątaliśmy państwo po PiS-ie. Ten okres domykamy, ale teraz będziemy wprowadzać nową, lepszą i poukładaną zmianę.
Wiemy, co PiS napsuł, ale nie będziemy już o tym opowiadali, ale chcemy mówić o przyszłości. W cyfrowym resorcie, za który odpowiadam, mówimy o cyfrowej higienie, tworzyć nowe programy jak „Cyfrowy Uczeń”, pokazujemy, że mamy pomysł na cyberbezpieczeństwo.
Lewica jest w rządzie również po to, aby pilnować lewicowych spraw w państwie. Aby żadnemu z koalicjantów nie przyszło do głowy, aby przeprowadzać takich zmian społecznych, które nie są akceptowalne. To obiecywaliśmy w kampanii i to jest na naszej agendzie i wiele z zapowiedzi już zrealizowaliśmy.
Zlikwidowaliśmy barierę w konsultacjach, projekty były zgłaszane jako poselskie a nie rządowe, dziś już tak nie jest. Chcemy z Wami rozmawiać i rozliczać się z obietnic wyborczych.
Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji
Sejm, 1 marca 2024 r.