Panie Marszałku! Wysoki Sejmie!
Nowelizacja budżetu na 2024 r. wynika z oceny wskaźników ekonomicznych, ale też z analizy potrzeb min. polskich samorządów. W jej wyniku trafi do nich 10 mld zł. Te pieniądze są bardzo potrzebne dla spięcia bieżących wydatków w roku bieżącym.
Przypomnę, że również jednostki samorządu terytorialnego partycypowały w podwyżkach dla nauczycieli. Zarówno poprzednio, jak i teraz pieniądze, które trafiły na podwyżki, nie zawsze starczały i udział samorządów w tej kwestii jest znaczący. W tej sprawie mamy zmianę i ona nie wynika z jednorazowego działania, ale z przyjętej przez parlament nowej ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. W jej wyniku w przyszłym roku planuje się przekazać do nich 25 mld zł, a w perspektywie 10 lat to będzie ponad 300 mld zł. Te środki będą wpływały na rozwój, na inwestycje oraz na udział własny w pozyskaniu środków z Unii Europejskiej.
Druga kwestia, która budzi wątpliwości to jest stan finansowania polskiej służby zdrowia. Plan finansowy NFZ na 2023 r. zamknął się stratą ponad 16 mld zł, a to że w 2024 r. podniesiono poziom wydatków na ten cel o ponad 24 mld zł, a w przyszłym roku przewiduje się wzrost do 31 mld zł, czyli łącznie na ochronę zdrowia przez 2 lata trafi 55 mld zł więcej, to i tak nie daje nam to spokoju. Mamy obawy co do tego czy to wystarczy na wzrost dostępności świadczeń w ochronie zdrowia. Zdaniem specjalistów te wzrosty w znacznej mierze zostaną przeznaczone na podwyżki dla pracowników. Kiedy przyjmowaliśmy w parlamencie ustawę o finansowaniu ochrony zdrowia, to nie było pewności, iż znajdą się wystarczające środki finansowe na ten cel. Dlatego już dziś w wielu miejscach w Polsce, mamy taką sytuację, że zakres poza ryczałtowej operacji kości są przesuwane. Dlatego chciałem zapytać: czy te dodatkowe 55 mld zł daje nam gwarancję optymalnego funkcjonowania realizacji świadczeń zdrowotnych? Klub Lewicy i teraz, i w przyszłości będzie zwracał szczególną uwagę na wydatki na ochronę zdrowia. Podejmując dziś decyzje musimy widzieć ludzi, którzy czekają w kolejkach albo słyszą, że nie będą mieć operacji, ponieważ skończył się limit.
Dobrze, że tegoroczny i przyszłoroczny budżet jest przejrzysty i widać w nich te wszystkie fundusze, które wcześniej były schowane.
Tadeusz Tomaszewski, poseł
Sejm, 6 listopada 2024 r.
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2024