Komisja śledcza ds. Pegasusa. Zawiadomienie do prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry 

Komisja śledcza ds. Pegasusa składa zawiadomienie do prokuratury na byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, w związku z przekroczeniem przez niego uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków na szkodę interesu publicznego.  

Wniosek do prokuratury jest związany z nielegalnym zakupem systemu Pegasus przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, ze środków z Funduszu Sprawiedliwości. Zgodnie z prawem CBA może być finansowane wyłącznie z budżetu państwa.  

Zakupu dokonano wbrew negatywnym opiniom prawnym Policji, która wskazywała, iż nie ma podstawy prawnej do wykorzystania tego oprogramowania.  

Zawiadomienie dotyczy także nakłaniania przez ministra Ziobro podległych mu urzędników – w tym wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia – do nielegalnego zakupu tego oprogramowania szpiegującego.  

Kolejny zarzut jaki stawia komisja to ujawnienie oraz wykorzystania informacji niejawnych o klauzuli tajne lub ściśle tajne, który jest min.  związany z możliwością użytkowania materiałów pozyskanych przez Pegasusa, przez Izraelski wywiad.  

Komisja wraz z wnioskiem załącza materiał dowodowy jawny i niejawny.  

Nie mamy złudzeń i wątpliwości, że Zbigniew Ziobro unikał stawiennictwa przed komisją właśnie dlatego, że nie chciał, żeby wpłynęło na niego zawiadomienie do prokuratury. Zwlekał, kombinował, ale my byliśmy konsekwentni i zdeterminowani. Dlatego tak uporczywie dążyliśmy do tego, żeby od niego te zeznania odebrać. 

Zbigniew Ziobro w zeszły poniedziałek powiedział jednoznacznie – „po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęły się działania, żeby nabyć Pegasusa”.  

Sam ostentacyjnie powiedział, że był inicjatorem, pomysłodawcą i tak na dobrą sprawę od samego początku Zbigniew Ziobro wiedział, po co ten system ma być kupiony. Nie po to, żeby chronić obywateli naszego kraju i nasze państwo od zwyrodnialców, terrorystów, złoczyńców, przestępców, bandziorów. Tylko po to, żeby mieć bata politycznego na swoich oponentów, na niezawisłych sędziów, na niezależnych prokuratorów, na obiektywnych dziennikarzy. Po to był właśnie Pegasus.  

Myśmy udowodnili podczas pracy w komisji śledczej, że osoby, które były inwigilowane, podsłuchiwane, do tej pory, nie mają żadnego zarzutu, a ich telefony były zainfekowane przez kilka miesięcy. I tutaj chyba najlepszym dowodem i przykładem jest małżeństwo państwa Brejzów. Gdyby Koalicja 15 października nie wygrała wyborów, pewnie dzisiaj nikt o Pegasusie by nic nie usłyszał. 

Złożyliśmy zobowiązanie wobec naszych wyborców, że wszyscy ci, którzy łamali prawo i działali nielegalnie, będą mieli problemy z wymiarem sprawiedliwości.  

Dlatego dzisiaj składamy to zawiadomienie do prokuratury i to zawiadomienie jest w pełni kompletne po odebraniu zeznań od pana Ziobry. Liczymy na to, że prokuratura bardzo szybko, na bazie zebranego materiału przez nas i przesłuchań, które przeprowadziliśmy, będzie chciała postawić zarzuty dla pana Ziobry. Szybko sformułuje akt oskarżenia, a na samym końcu niezawisły sąd wymierzy właściwą karę. Dość bezkarności w naszym kraju! – mówił podczas konferencji prasowej Tomasz Trela, poseł i członek komisji śledczej ds. Pegasusa. 

08.10.2025

Lewica W mediach

Znajdź biuro poselskie / senatorskie w swoim województwie


© 2025 Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy. Projekt i wykonanie: Hedea.pl