fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Nie będzie żadnej sensownej reformy ochrony zdrowia, bez zwiększenia nakładów na system, dlatego też pierwszym punktem naszego Paktu jest zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia. Sytuacja jest dramatyczna, już za kilka lat w szpitalach oraz placówkach ochrony zdrowia zabraknie personelu i nie będzie miał kto leczyć pacjentów. Pacjentów, czyli nas wszystkich. Liczby są zatrważające. Średnia wieku pielęgniarki w naszym kraju wynosi 54 lata. Średnia wieku pediatry w naszym kraju wynosi 60 lat. W Polsce brakuje 100 tysięcy pielęgniarek, a przeciągu roku co piąty lekarz osiągnie wiek emerytalny.Lewica to nowoczesne państwo dobrobytu, a w takim państwie publiczna ochrona zdrowia to jest fundament: dobrze dofinansowana, sprawnie działająca, która nie zmusza obywatelek i obywateli do szukania pomocy na własną rękę.Lewica ma kompleksowy plan, jak uzdrowić polską ochronę zdrowia.

1️. 7,2% PKB na ochronę zdrowia 
2️. Leki na receptę po 5zł 
3️. Lekarz specjalista w 30 dni 
4️. 50 tysięcy nowych lekarzy 
5️. Podwyżki dla zawodów medycznych 
6️. Program walki z rakiem 
7️. Cyfrowa dokumentacja medyczna 
8️. Edukacja o zdrowiu w każdej szkole 
9️. Nowoczesna opieka okołoporodowa 
10. Likwidacja klauzuli sumienia 

 
Adrian Zandberg, podczas konferencji prasowej powiedział: 

Lewica to nowoczesne państwo dobrobytu, a w takim państwie publiczna ochrona zdrowia to jest fundament: dobrze dofinansowana, sprawnie działająca, która nie zmusza obywatelek i obywateli do szukania pomocy na własną rękę. Zbyt długo zgadzaliśmy się w Polsce na niewydolną ochronę zdrowia, na zbyt długie kolejki i na to, że ludzie muszą sobie radzić sami. A ci którzy nie mają pieniędzy, po prostu sobie z tym nie poradzą. Lewica to zmieni. 

Joanna Wicha - pielęgniarka z 30-letnim stażem, członkini Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, współautorka programu zdrowotnego Lewicy - podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Znajdujemy się przed szpitalem przy ulicy Litewskiej, który mieszkańcom Warszawy oraz pacjentom spoza stolicy kojarzy się, jako szpital pediatryczny. Dla mnie jest to miejsce szczególne, ponieważ w nim przez 20 lat pracowałam jako pielęgniarka i tym bardziej mi smutno, kiedy przechodzę obok niego i widzę, że jest pusty. Ta pustka jest dla mnie symbolem tego co dzieje się w polskiej ochronie zdrowia - zaniedbań poprzedniego i obecnego rządu wobec choroby, która ją drąży. W sobotę w Opolu PiS przedstawił swój program dla zdrowia. Jako pielęgniarka mogę powiedzieć jedno: to nie jest program, który uzdrowi polską ochronę zdrowia. Nie ma w nim jednego słowa o tym, że brakuje lekarzy, pielęgniarek, położnych, fizjoterapeutów, psychiatrów i psychologów. Zatem nie ma tam ani jednego słowa, jak tę sytuację naprawić. Sytuacja jest dramatyczna, już za kilka lat w szpitalach oraz placówkach ochrony zdrowia zabraknie personelu i nie będzie miał kto leczyć pacjentów. Pacjentów, czyli nas wszystkich. Liczby są zatrważające. Średnia wieku pielęgniarki w naszym kraju wynosi 54 lata. Średnia wieku pediatry w naszym kraju wynosi 60 lat. W Polsce brakuje 100 tysięcy pielęgniarek, a przeciągu roku co piąty lekarz osiągnie wiek emerytalny. W trakcie 4 lat rządów PiS-u zamknięto 69 szpitali, z czego w zeszłym roku zamknięto 7 szpitali położniczych, a w tym roku dwa kolejne we Wrocławiu oraz 2 w Lubuskim Te liczby obrazują to co czeka nas w niedalekiej przyszłości. PiS obiecał 160 mld zł na ochronę zdrowia, a po przeliczeniu ta kwota wynosi 5,3% PKB do 2024 roku, to jest mniej niż PiS zapowiadał w swoim programie i znacznie mniej, aniżeli potrzeba do uzdrowienia polskiej ochrony zdrowia. To za mało, aby zatrzymać polskich lekarzy w kraju, a pielęgniarki po szkole nie wyjeżdżały za granicę. PiS przedstawił swój program, ale nie ma w nim rozwiązań. Lewica ma kompleksowy plan, jak uzdrowić polską ochronę zdrowia.  

Marcelina Zawisza podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Ile trzeba czekać na badania? Na rezonans magnetyczny 236 dni. Wizyta u endokrynologa 361 dni. Wizyta u kardiologa 377 dni. Rehabilitacja 689 dni. Wymiana stawu kolanowego 1281 dni. Mówimy o ludziach, którzy muszą wrócić do pracy, do szkoły, to absurd.  

Kaja Filaczyńska - uczestniczka protestu lekarzy rezydentów - podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Jutro miną dwa lata, od momentu rozpoczęcia protestu głodowego lekarzy rezydentów, jego pierwszym i najważniejszym postulatem był wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6,8% PKB. Nie został on zrealizowany i lekarze dzisiaj wracają do protestu pod hasłem „Zdrowa Praca”, aby skłonić rząd do podniesienia nakładów na ochronę zdrowia. Nas nie trzeba skłaniać protestem. Nie trzeba organizować dramatycznych protestów głodowych, abyśmy usiedli do stołu i zrozumieli jakie są potrzeby: pacjentów i pracowników. Dlatego też pierwszym punktem naszego paktu jest podniesienie nakładów na publiczną ochronę zdrowia, ale nie za 5 czy 10 lat, ale na koniec kadencji w 2024 r. nakłady mają wynieść 7,2% PKB. Wszystkie propozycje, reformy i zmiany kosztują. Nie będzie żadnej sensownej reformy ochrony zdrowia, bez zwiększenia nakładów na system. 

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023