fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Zwracamy się do wszystkich opozycyjnych komitetów wyborczych, aby w nowej kadencji Sejmu wspólnie złożyć wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu następujących osób: ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, byłej prezes Rady Ministrów Beatę Szydło, byłą szefową Kancelarii Premiera Beatę Kempę, Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Mariusza Kamińskiego. Żeby taki wniosek można było złożyć w przyszłej kadencji Sejmu, potrzebujemy 115 podpisów posłów. Oznacza to, że w tej sprawie potrzebna jest solidarność ponad podziałami politycznymi, prawdopodobnie żaden z przyszłych klubów parlamentarnych nie będzie w stanie zrobić tego sam. Dobrze by było abyśmy zrobili to razem, aby pokazać, że opozycja mówi w tej sprawie jednym głosem.

Robert Biedroń podczas konferencji prasowej powiedział: 

Proponujemy wszystkim partią opozycyjnym złożenie wspólnego wniosku o pociągnięcie przed Trybunał Stanu następujących osób: ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, byłej prezes Rady Ministrów Beatę Szydło, byłą szefową Kancelarii Premiera Beatę Kempę, Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Mariusza Kamińskiego. Żeby taki wniosek można było złożyć w przyszłej kadencji Sejmu, potrzebujemy 115 podpisów posłów. Oznacza to, że w tej sprawie potrzebna jest solidarność ponad podziałami politycznymi, prawdopodobnie żaden z przyszłych klubów parlamentarnych nie będzie w stanie zrobić tego sam. Dobrze by było abyśmy zrobili to razem, aby pokazać, że opozycja mówi w tej sprawie jednym głosem. Zapraszamy wszystkie opozycyjne komitety, aby złożyły deklarację czy mają chęć podpisać się pod tym wnioskiem.  

W poprzedniej kadencji Sejmu niewiele zabrakło, aby taki wniosek przeszedł. W VII kadencji parlamentu posłowie PO składali taki wniosek, ale on nie przeszedł, ponieważ zabrakło kilkunastu posłów Koalicji Obywatelskiej, wtedy Platformy Obywatelskiej.  

Musi dzisiaj jasno zadeklarować, że ten obowiązek zostanie spełniony w przypadku kolejnej kadencji. Żeby winni naruszenia Konstytucji - a którzy pełnią, bądź pełnili ważne funkcje polityczne - ponieśli prawie oraz sprawiedliwie konsekwencje i stanęli przed Trybunałem Stanu. 

Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:

Traktujemy nasze zobowiązanie poważnie, to nie będzie tak, że ktokolwiek z nas podczas takiego głosowania, zatnie się gdzieś w łazience lub nie przyjdzie. Wszyscy się stawią, nawet osoby chore, ponieważ nie możemy dopuścić do kolejnej takiej sytuacji, w której zabraknie dosłownie kilku głosów, aby taki wniosek mógł zafunkcjonować. Dlaczego to jest takie ważne? Nie można puszczać płazem łamania Konstytucji, łamania praworządność. Pani premier Beata Szydło - są na to dowody w postaci zeznań urzędniczek i urzędników Kancelarii Premiera - wydała ustne polecenie, aby nie prowadzić prac redakcyjnych nad publikacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jest to ewidentne naruszenie Konstytucji, za chcemy postawić premier Beatę Szydło przed Trybunałem Stanu. Szefowa Kancelarii mogła zapobiec naruszeniu ustawy zasadniczej i samodzielnie wydać decyzję i opublikować wyrok. Miała takie kompetencje, ale tego nie zrobiła i dlatego też stanie przed Trybunałem Stanu. Lewica do tego doprowadzi, mamy nadzieję, że współpracy z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi, a które deklarowały taką chęć. 

Anna Tarczyńska podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Traktujemy tę sprawę poważnie, ponieważ w poprzedniej kadencji ta sprawa nie została tak potraktowana. W efekcie czego, w obecnej kadencji parlamentu, Zbigniew Ziobro był Ministrem Sprawiedliwości, ponieważ nie został postawiony przed Trybunałem Stanu, w efekcie czego mieliśmy szkodnika w wymiarze sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro zostanie postawiony przed Trybunałem Stanu za łamanie przepisów prawa, za to, że bez podstawy prawnej wydał rozporządzenie na podstawie, którego swoich kolegów i znajomych delegował do Prokuratury Krajowej, którym co miesiąc wypłacał dodatkowe pieniądze w kwocie 2700 złotych. Łącznie ten koszt sięgnął ponad 2,5 mln złotych. Musi odpowiedź również za to, iż jest głównym architektem demontażu naszego wymiaru sprawiedliwości. Za jego rządów sędziowie są szykanowani i to on stał za aferą „Emi Gate”. 

Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział: 

Pan Mariusz Kamiński to barwna postać i jedyny polski polityk, który został prewencyjnie ułaskawiony zanim został skazany. Zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego tak się stało, że pan prezydent Andrzej Duda dał legitymację nietykalności jednemu z polityków. Wiemy, dlaczego tak się stało, ponieważ to nie służby, ale dziennikarze wykryli afery: Banasia, KNF-u, Dwóch Wież prezesa Jarosława Kaczyńskiego, działki premiera Mateusza Morawieckiego, lotów marszałka Marka Kuchcińskiego oraz komórki hate-u w Ministerstwie Sprawiedliwości. Potrzebny był ktoś, kto będzie nie do ruszenia przez sąd, ponieważ zawczasu będzie ułaskawiony. Panie ministrze, jak to się stało, że nie sprawdził Pan oświadczenia majątkowego szefa Krajowej Administracji Skarbowej, Ministra Finansów oraz do kogo należy budynek szefa NIK-u. Jak to się stało? Czy Pan potrzebuje pomocy w sprawdzeniu budynku, o którym wszyscy wiedzą do kogo należy lub do niedawna należał. We Włoszech jest następujące powiedzenie: każde państwo ma swoją mafię. Zastanawiamy się jeżdżąc komunikacją miejską, czy ludzie nie mają racji pytając: czy w Polsce to nie mafia ma swoje państwo.  

Panie ministrze Mariuszu Kamiński- postawimy Pana przed Trybunałem Stanu. Postawimy Mariusza Kamińskiego, urodzonego 25 września 1965 r. w Sochaczewie, obywatele polskiego, pełniącego w okresie od 16 listopada 2015 r. funkcję Ministra Koordynatora Służb Specjalnych przed Trybunałem Stanu. Zarzucamy mu wielokrotne zaniechanie w nadzorze oświadczenia Mariana Banasia, który od 19 listopada 2015 r. pełnił kolejne funkcje: szefa Służby Celnej, szefa Krajowej Administracji Skarbowej, Ministra Finansów oraz prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Nie dopełnił obowiązków wynikających z artykułu 146, ustęp 4, punkt 7 i 8 Konstytucji RP. Panie ministrze, stanie Pan przed Trybunałem Stanu, tak jak Pana koleżanki i Pana kolega. Tym razem prezydent Pana nie ułaskawi, ponieważ nie ma takich uprawnień.  

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023