fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Zgłaszamy postulat pierwszeństwa pieszych przy zbliżaniu się do przejścia dla pieszych. Ten pomysł oraz wiele innych zawartych w „Pakcie dla Pieszych”, ma za zadanie zwiększyć bezpieczeństwo i ograniczyć liczbę wypadków. Zaprezentowane rozwiązania nie są jakimś wymysłem, ale już funkcjonują w wielu europejskich krajach, sprawdziły się i nie były drogie. „Pakt” wdrożymy za pomocą jednej ustawy o ruchu drogowym. 

W tej chwili w Europie, co piąty pieszy, który ginie, ginie w Polsce. Na 1 milion mieszkańców w Holandii, w ten sposób giną 3 osoby; w Szwecji 4; w Czechach 16; w Polsce 32 w tym połowa na “zebrach”. Dlatego zadbanie o bezpieczeństwo pieszych jest kluczowe.

„Pakt dla Pieszych” 

  1. Pierwszeństwo pieszych przy zbliżaniu się do przejścia
  2. Wyniesione przejścia dla pieszych.
  3. Naziemne przejścia na dużych skrzyżowaniach
  4. Azyle dla pieszych pośrodku przejść na szerszych ulicach
  5. Oznakowanie przejść odblaskami na jezdni
  6. Stosowanie po lewej stronie jezdni znaków przejścia dla pieszych tzw. dwustronnych odwróconych (lustrzanego odbicia znaku)
  7. Czas zapalenia zielonego światła umożliwiający przejście przez jezdnię osobom starszym
  8. Napisy na chodnikach przypominające, by przed wkroczeniem na jezdnię się rozejrzeć.

konfa041019a

 
Magdalena Biejat podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Chciałabym opowiedzieć, jak to wygląda z perspektywy pieszego. Mieszkam na Pradze Północ, na której jak w soczewce koncertują problemy, z którymi borykamy się w całym mieście. Stosunkowo niedawno, po remoncie, otwarto skrzyżowanie ulic Solidarności z Targową. W tej okolicy brakuje przejść dla pieszych, a osoby starsze, z niepełnosprawnościami lub rodzice z dziećmi są skazani na ciągle psujące się windy, aby przejść na drugą stronę ulicy. A tam, gdzie są już przejścia dla pieszych, to światła są tak ustawione, że nawet dorosły i pełnosprawny mężczyzna ma problem z dotarciem na drugą stronę jezdni. Organizujemy ruch w mieście w taki sposób, że zachęcamy wręcz kierowców, aby rozpędzali się na ulicach i nie uważali na pieszych, którzy próbują się przedostać na drugą stronę jezdni. Powoduje to bardzo dużo wypadków, a te najbardziej spektakularne wiązały się z wjeżdżaniem w witrynę Kina Praha. To jest problem całej Warszawy. Przekonywano nas, że stolica będzie miastem dla wszystkich, ale tak się nie dzieje, o czym świadczą działania miasta. Świadczy o tym spot ostatnio wypuszczony przez Zarząd Transportu Miejskiego, w którym wyraźnie sugeruje się, że to osoby starsze są winne wypadków na warszawskich ulicach. Ten sam ZTM w 2018 r. podał dane, z których wynika, że 60% wypadków z udziałem osób starszych, było wynikiem nieudzielenia tym osobom pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. A 17% wypadków wynika stąd, iż kierowcy nieprawidłowo cofali się chodniku. Innymi słowy piesi ulegają wypadkom w miejscach, gdzie powinni być najbardziej bezpieczni: na chodniku i na zebrze. Drugim powodem, naszego spotkania jest działalność wiceprezydenta warszawy Roberta Soszyńskiego, który zajmuje się w Ratuszu transportem publicznym, choć na nim się nie zna. Odrzucił on wniosek o realizację planów, które miasto posiada od przeszło 12 lat, które zakładają uspokojenie ruchu na ulicy Kruczej i dostosowanie jej dla pieszych.  

W Polsce piesi wypadkach giną nagminnie. W Polsce realizuje się filozofię, że to pieszy jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo na drodze, co idzie w poprzek europejskim tendencjom. W Europie to kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo, co jest naturalne, ponieważ to on siedzi w metalowej puszce, która może zabić pieszego. W tej chwili w Europie, co piąty pieszy, który ginie, ginie w Polsce. Na 1 milion mieszkańców w Holandii, w ten sposób giną 3 osoby; w Szwecji 4; w Czechach 16; w Polsce 32 w tym połowa na "zebrach”. Dlatego zadbanie o bezpieczeństwo pieszych jest kluczowe.  

Podział na pieszych i kierowców, to jest kolejny podział, którym próbuje się nas antagonizować jako Polaków. Wszyscy jesteśmy pieszymi, posiadający samochód, czy też nie. Wszyscy mamy dziadków, dzieci i wszystkim nam zależy, abyśmy byli bezpieczni na chodnikach i przejściach dla pieszych.  

Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Lewica jako jedyny komitet wyborczy, ma w swoim programie postulat pierwszeństwa dla pieszych, którzy wkraczają na przejście dla pieszych. Polskie miasta są skrojone pod samochody, ale to nie one, ale ludzie powinni być w centrum zainteresowania samorządów, czy też państwa. To ludzie kierują samochodami, wszyscy jesteśmy pieszymi. Nie może być tak, że to auta są priorytetem w polskich miastach, powinniśmy uspokajać ruch i stawiać na to, aby jak najłatwiej było się poruszać po mieście na piechotę lub nieemisyjnym środkami transportu: rowerami i hulajnogami napędzanymi siłą mięśni. Lewica przygotowała „Pakt dla Pieszych”, pakiet konkretnych propozycji, które zapewnią pieszym bezpieczeństwo w polskich miastach. Część z tych rozwiązań podpatrzyliśmy w Londynie, gdzie rządzi nasz lewicowy przyjaciel Sadiq Khan z Partii Pracy. Wszystkie rozwiązania wdrożymy jedną ustawą o ruchu drogowym.  

konfa041019b

Krzysztof Liedel podczas konferencji prasowej powiedział: 

Zaprezentowane rozwiązania nie są jakimś wymysłem, ale już funkcjonują w wielu europejskich krajach, sprawdziły się i nie kosztowały zbyt dużo. Nikogo nie trzeba przekonywać, że człowiek w konfrontacji z pojazdem nigdy nie będzie miał szansy, więc nic dziwnego, że piesi dominują w statystykach wypadków. „Pakt dla Pieszych” to dobra propozycja.   

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023