fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Prawo i Sprawiedliwość złożyło wnioski do Sądu Najwyższego o ponowne przeliczenie głosów w dwóch okręgach w wyborach do Senatu. Sąd Najwyższy rozpatrzy wniesione protesty w składzie trzech sędziów nowo utworzonej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ma na to 90 dni. Uważamy, że jako demokratyczna opozycja wygraliśmy wybory do Senatu i nie boimy się kolejnego przeliczenia głosów. PiS-owi nie udało się przekupić żadnego z senatorów, dlatego zgłaszają wnioski o ponowne przeliczenia głosów. Czy teraz się przekonamy czy właśnie dlatego Prawo i Sprawiedliwość na siłę przepychało reformę Sądu Najwyższego?

Senator elekt Gabriela Morawska-Stanecka podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Jako demokratyczna opozycja wygraliśmy wybory w Senacie i nic nie może tego zmienić. Będziemy się trzymać razem, będziemy jednością i w końcu wygramy. Moim zdaniem wniosek jest złożony dlatego, że żaden z senatorów demokratycznej opozycji i senatorów niezależnych nie dał się PiS-owi przekupić czy przeciągnąć na swoją stronę i to jest powód tego wniosku.  

W sondażach okręg 75 był traktowany jako okręg, w którym raczej wygra Prawo i Sprawiedliwość i myślę, że fakt, że wygrałam ja, faktycznie zaskoczył PiS, ponieważ oni uważali, że akurat ten okręg przejmą. Jednocześnie okazało się, że w Senacie demokratyczna opozycja 51%. Czas na zgłaszanie protestów i żądania ponownego przeliczenie głosów już minął. Sprawę będzie rozstrzygała nowa instytucja – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która została powołana przez PiS. Ja jako prawniczka, należę do tego kręgu osób, które protestowały przeciwko zmianom w Sądzie Najwyższym. A ja generalnie nie mam zaufania do osób, które zostały wybrane przez Prawo i Sprawiedliwość, ale nie boję się ponownego przeliczenia głosów, jestem spokojna o wynik wyborów.  

 

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023