fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Nowy projekt ustawy o ustroju sądów powszechnych zakłada wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania mające utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Projekt zabrania sędziom zajmowania stanowisk, a także nakazuje ujawnić informację, czy sędzia był w przeszłości członkiem jakiejś partii politycznej. Kręcony jest bat, który ma zakneblować usta niezawisłym sędziom. Lewica będzie za odrzuceniem tego projektu w całości. Nie pozwolimy na deptanie praworządności oraz ładu konstytucyjnego! 

Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Projekt PiS-u dotyczący zmiany ustawy o ustroju sądów powszechnych jest skandaliczny i powinien być odrzucony w całości, za czym będzie głosować Lewica. Ta ustawa wprowadza knebel dla środowiska sędziowskiego, ale także prokuratorskiego. To ma spowodować, że sędziowie nie będą mieli swobody orzekania. Prawo i Sprawiedliwość chce, żeby sędziowie nie mogli stosować się do Konstytucji bezpośrednio, żeby nie mogli podpisywać uchwał, w których będą się sprzeciwiali decyzjom Prawa i Sprawiedliwości takim jak powołanie neo-KRS oraz Izby Dyscyplinarnej. Ten projekt zabrania sędziom zajmowania stanowisk, choćby na spotkaniach ze studentami, czy też na wykładach, uniemożliwia też sędziom swobodę orzekania. To jest bat na sędziów, który ma uniemożliwić im funkcjonowania jako niezależnych organów, jakim jest władza sądownicza. Ustawa przewiduje kary za to, że sędziowie nie ujawnią byłego członkostwa w partii politycznej. Jest to dość abstrakcyjne, ponieważ na przykładzie SLD można stwierdzić, iż partie polityczne nie prowadzą rejestru swoich byłych członków. Przepis ten nie będzie weryfikowalny. Ustawa zakłada także, że sędziowie będą musieli podać wszystkie swoje konta na portalach społecznościowych, na stronach w Internecie, gdzie komentuje się sprawy publiczne. Jest to bardzo uznaniowe, ponieważ czymże są sprawy publiczne, pod to można podciągnąć każdy temat, który jest istotny dla społeczeństwa.  

PiS próbuje gasić ogień benzyną. Tym ogniem jest ustawa o KRS i powołanie Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, PiS dobrze wie, że wywołało pożar samodzielnie i chcąc zatrzeć dowody tej zbrodni przygotowuje taki projekt ustawy, który ma zobowiązać sędziów do siedzenia cicho. Myślę również, że nie będzie na to zgody również społeczeństwa, które zareaguje jednoznacznie sprzeciwiając się proponowanym zmianom.  

Gabriela Morawska-Stanecka podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Ta ustawa nie może zostać uchwalona. Ta ustawa jest głęboko niekonstytucyjna, ponieważ ingeruje w niezawisłość sędziowską i zabrania sędziom orzekania na podstawie Konstytucji, a ustawa zasadnicza jest najwyższym aktem w hierarchii źródeł prawa i każdy sędzia ma obowiązek stosować Konstytucję. Senatorowie Lewicy będą rekomendowali odrzucenie tej ustawy jako niezgodnej z ustawą zasadniczą. 

Być może PiS nie miałoby odwagi złożyć tak skandalicznego projektu ustawy, gdyby nie to, co mówi ostatnimi czasy prezydent Andrzej Duda. Pan prezydent deprecjonuje sędziów w oczach społeczeństwa i jednocześnie zachęca tym postępowaniem i tym co mówi PiS do składania tego typów projektów. I to jest niegodne urzędu głowy państwa, ponieważ prezydent nie może wypowiadać się tak jak funkcjonariusz partyjny, głowa państwa ma stać na straży Konstytucji, również na straży niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów. 

Mimo wszystko nie wyobrażam sobie, żeby prezydent RP, który jest absolwentem prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego – mojej Alma Mater - podpisał tak skandaliczną ustawę. Ta ustawa powinna jak najszybciej znaleźć się w koszu, nie powinna być w ogóle procedowana nawet przed Sejmem i mam nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość z tego skandalicznego pomysłu wycofa się. 

Krzysztof Śmiszek podczas konferencji prasowej powiedział: 

Ta ustawa to prymitywny bubel prawny i wszyscy o tym wiemy. Projekt pisany jest z tezą i zgłoszony został jako projekt poselski, aby zatrzeć ślady zbrodni. Pojawia się jedno zasadnicze pytanie. W tym projekcie prócz wielu skandalicznych zapisów, mamy do czynienia również z następującym przepisem: „Zakazane jest ustalanie lub ocena przez Sąd Najwyższy lub inny organ władzy zgodności powołania sędziego lub wynikające z tego powołania uprawnienia”. 

Czy jest to kolejna odsłona polowania na I prezes SN Małgorzatę Gersdorf? Próbowano ją nielegalnie usunąć ze stanowiska przerywając jej kadencję. Pytamy dzisiaj, czy w odniesieniu do tego, co napisała kilka dni temu, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej powinni powstrzymać się od orzekania z uwagi na orzeczenie Sądu Najwyższego, które jest pokłosiem orzeczenia TSUE, pytamy czy wobec pani I prezes SN zostanie wszczęte postepowanie dyscyplinarne, pewnie w szybkim tempie i szybkie usunięcie jej z zawodu. Czy o to chodzi w tej ustawie, aby wreszcie „ustrzelić” panią I prezes SN? 

PiS chce tą ustawą zmusić sędziów, aby zrzucili togi sędziowskie i zamienili je na uniformy partyjne. PiS nienawidzi wszystkiego co autonomiczne, niezależne i niezawisłe. Jako Lewica będziemy stanowczo sprzeciwiać się temu projektowi ustawy.  

 
 

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023