Nie ma naszej zgody na zabranie autonomii sędziom i na ograniczenie naszych praw obywatelskich przez wyjęcie nas spod prawa wspólnotowego UE! Nie ma naszej zgody na taki tryb procedowania. To powinien być projekt rządowy, a nie poselski. Ustawa powinna przejść przez tryb wysłuchania publicznego. Lewica będzie wnioskowała o zdjęcie z porządku obrad tej ustawy, wystąpimy z wnioskiem formalnym o przesunięcie debaty i sprawozdania z komisji sprawiedliwości i praw człowieka dotyczącego nowelizacji ustaw sądowych na okres po świętach.
Krzysztof Śmieszek podczas konferencji prasowej powiedział:
Dzisiaj rano Polki i Polacy obudzili się w nowej rzeczywistości, Sąd Najwyższy, a raczej jego pseudo organ - Izba Dyscyplinarna - staje się omnipotentna i właściwa we wszystkich sprawach dotyczących sędziów oraz prokuratorów i postępowań dyscyplinarnych prowadzonych przeciwko tym grupom społecznym. Odnosząc się do sposobu procedowania wczorajszej komisji, wnioskowaliśmy, żeby tak ważna ustrojowo ustawa, która wpływa na życie każdego z nas, i która reguluje działania sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego była procedowana w normalny sposób. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć nad czym debatują parlamentarzyści. Niestety przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych, eksperci – wszystkie te osoby nie dostały prawa głosu. Wnioskowaliśmy o wysłuchanie publiczne.
To jest ten moment i to jest taka ustawa, która obowiązkowo powinna przejść tryb wysłuchania publicznego dlatego, że społeczeństwo powinno wiedzieć, w jakim systemie prawnym żyje i w jakim systemie prawnym żyć będzie, po wprowadzeniu tych przepisów.
Budzimy się w państwie, w którym ograny zyskują coraz większą władzę nad niezależnymi sędziami i nad prokuratorami.
Dzisiaj po rozpoczęciu obrad posiedzenia Sejmu, Lewica będzie wnioskowała, wystąpimy z wnioskiem formalnym o przesunięcie i przełożenia tej debaty, tego sprawozdania z komisji na okres po świętach. Nie może być tak, że właściwie tylko ja i posłanka Anna Maria Żukowska z naszego klubu wiemy, co było przedmiotem tych obrad. Posłowie naszego klubu nie mieli jeszcze okazji zapoznać się z tym sprawozdanie, ponieważ tego sprawozdania jeszcze nie ma i tak fundamentalna zmiana w systemie wymiaru sprawiedliwości nie może być głosowana, nie może być procedowana w momencie, kiedy parlamentarzyści nie mają pojęcia co się w tym sprawozdaniu kryje i nie można się do niego rzetelnie przygotować.
Pojawia się pytanie, dlaczego to “Pendolino” tak szybko pędzi i dlaczego akurat dzisiaj musimy głosować tę fundamentalną ustawę. Przypomnę, że 15 stycznia Sąd Najwyższy będzie wyrokował w kolejnych dwóch sprawach. Czy ta ustawa, tak szybko przyjęta, ma zamknąć usta sędziom Sądu Najwyższego. Proponowane w projekcie zmiany właśnie zakażą sędziom wypowiadania się merytorycznie, co do prawidłowości powołania i obsadzenia urzędów sędziowskich.