Zarząd Krajowy SLD rekomenduje Konwencji Krajowej Sojuszu udzielenie poparcia kandydaturze Roberta Biedronia na funkcję Prezydenta RP. - Robert Biedroń jest twardym zawodnikiem. Zawodnikiem, który przeszedł od swojej miejscowości rodzinnej, przez karierę polityczną. Uważamy też, że jest człowiekiem stanowczym i skoro podjął decyzję o starcie to będzie ciężko pracował - mówił Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej po Zarządzie Krajowym SLD. - Mam dużą siłę, przeszedłem naprawdę trudną drogę, aby stanąć przed Państwem jako kandydat na prezydenta RP, teraz przejdę ją z moimi przyjaciółmi, aby powiedzieć: daliśmy radę, zrobiliśmy to, zmieniamy oblicze Polski - podkreślał Robert Biedroń.
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział:
Robert chciałem ci pogratulować, Zarząd podjął decyzję o rekomendacji dla Ciebie na kandydata na prezydenta naszego kraju, na prezydenta Polski. Będziemy rekomendowali te rozwiązanie naszej konwencji, którą będzie wspólna dla SLD, Wiosny i Lewicy Razem. Jesteś kandydatem już nie tylko moim, ale i Zarządu Sojuszu. Jesteśmy przekonani, iż Robert Biedroń będzie jedną z niewielu osób - myślę, że jedną z dwóch - które będą na wszystkie zadawane pytania odpowiadały bardzo konkretnie, który ma jasne poglądy w sprawie państwa świeckiego, w sprawie spraw socjalnych, w sprawie UE, w sprawie spraw wolnościowych, w tym spraw kobiet. Te sprawy programowe nas łączą.
Skończył się czas, kiedy można było być trochę za wolnością, trochę za konstytucją, trochę za Unią Europejską, trochę za państwem świeckim oraz trochę za prawami kobiet. Na pytania należy jasno i precyzyjnie odpowiadać, a Lewica ma odpowiedzi na pytania dotyczące wieku emerytalnego, programu Rodzina 500 plus, związków partnerskich czy roli Kościoła w państwie oraz wszelkich praw socjalnych. Nie będziemy cieniowali, nie będziemy niuansowali, nie będziemy mówili: "w tej sprawie jest potrzebna wielka dyskusja dlatego, bo nie mamy odpowiedzi na pytanie, które dziennikarz lub dziennikarka nam zadaje”.
Robert Biedroń jest twardym zawodnikiem. Zawodnikiem, który przeszedł od swojej miejscowości rodzinnej, przez karierę polityczną, poprzez również Słupsk, który jest dla nas ważnym odniesieniem, bo miasta małe i średniej wielkości są dla nas ważnym odniesieniem. Uważamy też, że jest człowiekiem stanowczym i skoro podjął decyzję o starcie to będzie ciężko pracował.
Kiedy dwa, trzy dni temu wyszła informacja, iż potencjalnym kandydatem będzie Robert Biedroń postawiono dwa zarzuty. Pierwszy, że jest gejem. Kłaniam się mecenasowi Romanowi Giertychowi, są geje na świecie. Ludzie mają prawo się kochać, wierzyć w co chcą i trzymać za rękę kogo chcę. Jak się spotkamy mecenasie, sam potrzymam pana za rękę. Drugi zarzut, to sprawa zmiany zdania przez Biedronia w sprawie zrzeczenia się mandatu posła Parlamentu Europejskiego. Nie będziemy uciekali od żadnej sprawy. Pan Biedroń w tej sprawie niuansował do momentu, kiedy nie powstała koalicja partii Wiosna, Razem i SLD. Wtedy we trzech - ja, pan Zandberg i pan Biedroń – wiedzieliśmy, że rezygnujemy z części naszej tożsamości na rzecz wspólnoty. Wtedy też w trzy partie podjęliśmy decyzję: Robert Biedroń pozostaje eurodeputowanym, nie kandyduje i zostaje szefem sztabu, a zostaje nim, aby potem kandydować na prezydenta.
Termin zgłaszania kandydata na prezydenta to nie wyścigi, to nie jest tak, że kto pierwszy się zgłosi ten wygra, a wybory już zostały ogłoszone. Mam też pytanie, co kandydaci, którzy zostali już zgłoszeni robili w ramach swojej kampanii? A co robili dwa tygodnie temu? Kandydat, jak jest zgłaszany, a my go zgłosimy 19 stycznia, to od tego momentu rozpoczynamy kampanię. Jesteśmy pragmatykami i mamy tyle środków na kampanię, ile mamy, jakbyśmy ją rozpoczęli w sierpniu to już byśmy jej już nie prowadzili. Nie jesteśmy mocarzami w sprawach finansowych jak PiS, czy PO, ale mamy jedynego kandydata, który będzie zyskiwał, wejdzie do drugiej tury i ją wygra.
Robert Biedroń podczas konferencji prasowej powiedział:
Każda wielka podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku, dzisiaj zrobiliśmy pierwszy krok. Chciałbym podziękować Włodkowi oraz całemu Zarządowi SLD za ten bardzo mocny mandat. Jestem dzisiaj w siedzibie moich starszych sióstr i braci w wierze, z którymi przeszliśmy naprawdę długą drogę. Udowodniliśmy Polkom i Polakom, że jeżeli ma się marzenia, jeżeli jest się zdeterminowanym, żeby je realizować, to można opowiedzieć i pokazać inną narrację o Polsce. Można pokazać Polskę, która jest otwarta, tolerancyjna, która łączy, a nie dzieli. I to pokazaliśmy podczas naszej ostatniej kampanii do Sejmu oraz Senatu i wyzwaniem dla wszystkich ludzi dobrej woli na przyszłość. Ludzi dobrej woli, którzy chcą budować Polskę bez podziałów, która będzie częścią jednoczącej się Europy, będzie otwarta i nowoczesna, która będzie szanowała każdego. Polskę, która będzie domem nas wszystkich, bez wyjątku. Taki jest duch polskiej Lewicy.
Tegoroczne wybory prezydenckie są dla Lewicy dużym wyzwaniem, lewica miała już swojego prezydenta, który jest dzisiaj najlepiej ocenianym prezydentem III Rzeczpospolitej. Polki i Polacy wiedzą, że jeżeli lewica rządzi to jesteśmy bardziej otwarci, bardziej europejscy, bardziej tolerancyjni, bardziej się szanujemy nawzajem.Z tego miejsca - z tej wielkiej podróży, w którą się wszyscy wybieramy - zapraszam Państwa do tej wspólnej przygody. Abyśmy spotykając się w maju, nie tylko w Słupsku, nie tylko na Lewicy, żebyśmy tę zmianę zrobili w całej Polsce.
Cieszy mnie mandat z partii Razem, z SLD; 11 stycznia odbędzie się Rada Krajowa Wiosny i liczę na niej na dobry wynik.
Mam dużą siłę, przeszedłem naprawdę trudną drogę, aby stanąć przed Państwem jako kandydat na prezydenta RP, teraz przejdę ją z moimi przyjaciółmi, aby powiedzieć: daliśmy radę, zrobiliśmy to, zmieniamy oblicze Polski.