Klub Lewicy złożył dwa wnioski do Najwyższej Izby Kontroli w sprawie podejrzanego wydatkowania publicznych pieniędzy. Pierwszy z nich dotyczy sprawdzenia procesu zakupu maseczek w ChRL, które jak się okazuje nie spełniają odpowiednich standardów i nie mogą zostać użyte w celu, jakim zostały zakupione. Wnioskujemy o kontrolę w Ministerstwie Zdrowia oraz w Kancelarii Premiera.
Drugi dotyczy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, w którym wnioskujemy o przeprowadzenie kontroli w zakresie uzasadnienia poszczególnych wydatków w przedmiotowej sprawie, czyli przepływów środków w wysokości 70 mln złotych z Narodowego Centrum do spółek kontrolowanych przez rodzinę ministra Łukasza Szumowskiego, a także wnosimy o zbadanie potencjalnej niegospodarności w Narodowym Centrum, rzetelności decyzji, a także rzetelności rozstrzygnięć konkursów.
W tej sprawie Lewica pierwsze działania podjęła 5 maja 2020 r., kiedy to w KGHM Polska Miedź S.A. kontrolę podjęli: Anita Kucharska-Dziedzic, Maciej Kopiec, Katarzyna Kotula oraz Robert Obaz. W siedzibie miedziowego giganta posłowie Lewicy podjęli działania mające na celu wyjaśnienie niejasności związanych z brakiem kompletnych i rzeczowych informacji dotyczących zakupionych w Chinach - przez KGHM Polska Miedź S.A. - maseczek ochronnych dla służb medycznych w Polsce. Parlamentarzyści chcieli się dowiedzieć jakie certyfikaty i dokumenty dołączone były do zakupionego sprzętu oraz jaki jest stan magazynowy środków ochrony osobistej z wspomnianego transportu.
Anna Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
W czasie trwania rządów PiS-u mieliśmy do czynienia z ogromną niegospodarnością środków publicznych przykładem może być pan wicepremier Jacek Sasin, który nie przyznaje się do wywalenia w kosmos 15 mln zł na bezprawny druk kart wyborczych. Szereg wydatków pieniędzy, które są pozbawione sensu, a przede wszystkim podstawy prawnej.
Jedyny sensownym zakupem okazały się maseczki, ale i tu PiS nie podołał temu, ponieważ nie zostały sprawdzone wszelkie parametry techniczne i medyczne maseczek. Za to mieliśmy majestatyczne powitanie samolotu Antonowa przez premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jacka Sasina.
Dziś mamy 1.3 mln maseczek, które kupiliśmy za mniej więcej 11 mln zł i również możemy je wysłać w kosmos, ponieważ za tę kwotę kupiliśmy podróbki. Można było wziąć pod uwagę, że takie ryzyko zaistnieje i w kontrakcie, który KGHM podpisał z rządem ChRL, można było zawrzeć przepis np. o karach umownych, które byłyby płacone w przypadku, gdy maseczki nie spełniały standardów. Mówimy o niemałych pieniądzach, które są wydawane w czasach, kiedy potrzeby są ogromne, ponieważ nadciąga kryzys. Rozumiem oburzenie Polek i Polaków, wielu z nich nie może zarabiać lub traci właśnie pracę, a PiS lekką ręką wydaje miliony publicznych pieniędzy.
Podjęliśmy zatem decyzję o złożeniu wniosku do NIK-u o przeprowadzenie kontroli w Kancelarii Premiera, w związku z wydatkowaniem publicznych pieniędzy i brakiem odpowiednich zapisów umownych pomiędzy stroną Polską a Chińską.
Krzysztof Śmiszek podczas konferencji prasowej powiedział:
Mamy kolejne doniesienia prasowe, które wskazują na niejasne powiązania pomiędzy ministrem Szumowskim, jego bratem oraz jego żoną. Okazuje się, że rodzina Szumowskich położyła rękę na milionach złotych publicznych pieniędzy. Jedna ze spółek, która jest kontrolowana przez rodzinę Szumowskich, otrzymała 74 mln złotych z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a dziwnym trafem stało się to wtedy, kiedy Łukasz Szumowski był wiceministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które sprawuje nadzór nad NCBiR. Mamy do czynienia z absolutnie z niejasnymi powiązaniami i przepływami pieniędzy z instytucji publicznych do kolejnych spółek i przedsięwzięć organizowanych przez rodzinę aktualnego Ministra Zdrowia. To wszystko musi zostać zbadane i dlatego Klub Lewicy składa wniosek do NIK-u, aby skontrolował Narodowe Centrum Badań i Rozwoju i przepływy finansowe do spółek kontrolowanych przez rodzinę ministra Szumowskiego, a także wnosimy o zbadanie potencjalnej niegospodarności w Narodowym Centrum, rzetelności decyzji, a także rzetelności rozstrzygnięć konkursów.