Obserwujemy coraz większy wpływ fundamentalistów religijnych na Polski Sejm oraz instytucje państwa polskiego, ostatnie dni to dobitne przykłady tego procesu.
- W ustawie o zawodzie lekarza, posłowie PiS usunęli zapis, który zobowiązywał podmiot leczniczy do udzielenia kobiecie informacji o tym, gdzie może uzyskać pomoc, w przypadku, kiedy placówka medyczna bądź lekarz, odmawiali jej prawa do legalnego przerwania ciąży, zasłaniając się klauzulą sumienia. Wpływ na nowe przepisy oraz język w nich użyty wskazuje na działania organizacji Ordo Iuris.
- Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przez rok prowadziła śledztwo w sprawie zwolnienia pracownika sklepu IKEA, za krytykujący środowisko LGBT wpis na forum wewnętrznym. Wczoraj kadrowej - odpowiedzialnej za zwolnienie - postawiono zarzut karny.
- Również wczoraj sąd umorzył sprawę Kai Godek, którą grupa osób pozwała za stwierdzenie, że "geje chcą adoptować dzieci, bo chcą je gwałcić". Uzasadnienie? Oskarżyciele nie mogą udowodnić, że są gejami.
- W Katowicach Policja przesłuchuje studentów, którzy złożyli skargę na profesor socjologii, której wytknęli "narzucanie poglądów homofobicznych, antysemityzmu, dyskryminacji wyznaniowej, informacji niezgodnych ze współczesną wiedzą naukową oraz promowanie poglądów radykalno-katolickich". W przesłuchaniach – bez podstawy prawnej - udział biorą przedstawiciele Ordo Iuris.
Siła polskiego państwa została zaangażowana przeciwko tym, którzy stosują poprawnie prawo krajowe, jak i europejskie. Składamy do komisarz ds. równości Heleny Dalii skargę na nasze państwo, za to, że walczy z tym co w 2004 r. polski Sejm przyjął – zakazem dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej. Mamy nadzieję, że ta skarga otrzeźwi wszystkich tych, którzy zaczynają się czuć jako funkcjonariusze fundamentalistów, a nie czują się funkcjonariuszami broniącymi praw mniejszości.
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Kaja Godek została pozwana przez grupę 7 gejów, którzy poczuli się zniesławieni słowami, które wygłosiła publicznie mówiąc cyt. "Geje chcą adoptować dzieci, by je molestować i gwałcić". Uważam, że pozew został złożony słusznie, ponieważ jest to sprawa karna z art. 212 KK. Niestety orzeczenie sądu okazało się kuriozalne.
Sąd uznał, że osoby te niedostatecznie wykazały interes prawny, część osób interpretuje to jako, że pozywający musieli udowodnić to, że są gejami, a nie udowodnili. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 1982 roku, grupą osób jest również grupa, które ma wspólne właściwości. Tą właściwością jest niewątpliwie tak, a nie inna orientacja seksualna. Uważam, że strona słusznie złożyła apelację od wyroku i sąd wyższej instancji pochyli się z większym zrozumieniem nad problemem, ponieważ osoby LGBT+ są codziennie w Polsce obrażane, mówi się nich same najgorsze rzeczy, spotykają się z wielką masą hejtu i niestety znikąd nie otrzymują pomocy, bo polskie sądy również nie starają się wyjść naprzeciw tym problemom.
Lewica zwracała uwagę na tę kwestię i jest zwolenniczką i inicjatorką zmian w Kodeksie Karnym oraz poszerzenia katalogu tych przestępstw, które są ze względu na płeć czy na tożsamość narodową, etniczną, religijną, psychoseksualną, czy orientację seksualną. Nie może być tak, że osoby hetero nienormatywne są pozbawione ochrony prawnej w Polsce i można mówić o nich takie rzeczy jak Pani Kaja Godek i uchodzi im to płazem.
Krzysztof Śmiszek podczas konferencji prasowej powiedział:
Dzisiaj staję przed państwem nie tylko jako parlamentarzysta, ale również jako przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Równouprawnienia Społeczności LGBT, ale również jako wieloletni aktywista i obrońca praw człowieka, który ostatnie lata spędził na salach sądowych broniąc praw mniejszości.
Wczorajsze doniesienia PAP-u, o postawieniu przez Prokuraturę Warszawską zarzutów karnych kierowniczce kadr sieci IKEA, za zwolnienie pracownika, który niestosował się do wymogów wewnętrznych firmy oraz do przepisów Kodeksu Pracy, wydaje się być czymś skandalicznym. Jest to kolejny znak, iż służby podległe rządowi PiS-u – Policja czy prokuratura – zaczynają działać w interesie jednej partii politycznej i stają się funkcjonariuszami i zakładnikami fundamentalistów. Decyzja prokuratury jest jawnym złamaniem przepisów prawa europejskiego, od 2004 r., mamy bardzo jasne przepisy w Kodeksie Pracy, istnieje jasny zakaz dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej. To co zrobiła Ikea i jej kadrowa, nie było niczym więcej jak wypełnianiem przepisów prawa, które zakazują tego typu działań w miejscu pracy. Fakt, iż prokuratura staje po stronie prześladowcy, a nie ofiary, pokazuje w jakim kierunku dąży nasze państwo i do czego wykorzystywana jest prokuratura.
Siła polskiego państwa została zaangażowana przeciwko tym, którzy stosują poprawnie prawo krajowe, jak i europejskie. Składamy do komisarz ds. równości Heleny Dalii skargę na nasze państwo, za to, że walczy z tym co w 2004 r. polski Sejm przyjął – zakazem dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej. Mam nadzieję, że ta skarga otrzeźwi wszystkich tych, którzy zaczynają się czuć jako funkcjonariusze fundamentalistów, a nie czują się funkcjonariuszami broniącymi praw mniejszości.
Wanda Nowicka podczas konferencji prasowej powiedziała:
Sprawa na Uniwersytecie Śląskim jest skandaliczna nawet jak na państwo PiS, ponieważ mamy do czynienia z próbą złamania autonomii uczelni oraz wpływania na program studiów. W tej sprawie widzimy naciski na kadrę naukową oraz na studentów, żeby w milczeniu przyjmowali wszystko co uczelnia im oferuje. Pamiętajmy, iż studia polegają również na krytycznym spojrzeniu na program nauczania. Nie może być tak, że w sprawie studentów - niezadowolonych z fundamentalistycznego przekazu jednej z wykładowczyń - państwo PiS angażuje aparat ścigania i przesłuchiwało ich godzinami i to w obecność przedstawicieli Ordo Iuris, którzy znaleźli się tam bezprawnie. Sprawa toczy się w świetle artykułu 235 Kodeksu karnego, który nie przewiduje statusu osoby pokrzywdzonej, ponieważ odnosi się do fałszowania dokumentów. Zatem pokrzywdzonym w tej sprawie jest dokument, a nie osoba. W tej sytuacji złamano prawo, ponieważ w przesłuchaniach wzięli udział przedstawiciele „osoby pokrzywdzonej” i zadawali o wiele więcej pytań od funkcjonariuszy Policji. Cała sprawa miała na celu zastraszyć młodych ludzi i pokazać im kto tu rządzi oraz odebrać im prawo do krytyki rzeczy, które im się nie podobają. W tej sprawie zwracam się do Prokuratora Generalnego z pytaniem: jaki interes publiczny stoi za rozpoczęciem tej sprawy, na jakich zasadach w przesłuchaniach, które angażowały Policję na wiele tygodni, brali udział przedstawiciele Ordo Iuris?
Małgorzata Prokop Paczkowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Zdrowia poseł PiS Bolesław Piecha stwierdził, iż wszyscy zgadzamy się na to, aby polscy lekarze mogli korzystać z klauzuli sumienia – tak nie jest prawda. Lewica uważa, że lekarze wykształceni na publicznych uczelniach oraz pracujący w publicznych ośrodkach zdrowia, a także pobierający pensje z naszych podatków – nie powinni zasłaniać się klauzulą sumienia. Tacy lekarze nie powinni też odmawiać wykonywania takich zabiegów jak operacje, przeszczepy, aborcje, czy też przetaczanie krwi. Poseł Piecha cytował również następujące słowa: „dobro chorego jest najwyższym prawem”. Dla lekarza, który zasłania się klauzulą sumienia i odmawia świadczeń pacjentom, nie kieruje się ich dobrem. Jest to działanie przeciwko pacjentom oraz szykana w stosunku do polskich kobiet. Występowanie w polskim prawodawstwie klauzuli sumienia, jest szkodliwym przepisem dla pacjentów, a szczególnie pacjentek. Lewica będzie dążyć do tego, aby przepis o klauzuli sumienia przestał obowiązywać w polskim prawie.
Katarzyna Kotula podczas konferencji prasowej powiedziała:
Codziennie mamy wiele dowodów na to, iż prawo przyjmowane w polskim Sejmie, staje się prawem podporządkowanym chrześcijańskim fundamentalistom z Ordo Iuris. Jeden z przykładów to wczorajsze procedowanie ustawy o zawodzie lekarza, w której znalazł się przepis umacniający zastosowanie klauzuli sumienia, ale przede wszystkim język, o którym wiemy, iż jest językiem fundamentalistów. Zapis o „dziecku poczętym” w zamian zapisu o „płodzie ludzkim”, to coś co w polskim Sejmie nie powinno mieć miejsca. Ostatnia nominacja pana Aleksandra Stępkowskiego na pełniącego obowiązki I Sędziego Sądu Najwyższego, a obecnie przesunięcie go na funkcję rzecznika SN, nominacja Rzecznika Praw Dziecka, nominacja pana Krzeciaka, jako członka komisji ds. pedofilii – to wszystko pokazuje, iż związki PiS-u i chrześcijańskich fundamentalistów z Ordo Iuris mają się bardzo dobrze.
Pragnę przypomnieć, iż Wielka Koalicja za Wolnością i Wyborem, która zrzesza środowiska i organizacje kobiece przygotowała raport o motywach i sposobach działania Ordo Iuris.
Lewica w Senacie będzie walczyć o przywrócenie zapisów, które gwarantują kobietom dostęp do informacji, które pozwolą im wykonać zabieg refundowany przez NFZ, a jakim jest przerwanie ciąży w określonych przypadkach.