Dzisiaj mija 80. rocznica pierwszego transportu więźniów do Auschwitz. Andrzej Duda używa słów, których w latach 30. używali naziści. Żaden prezydent demokratycznego państwa nie pozwoliłby się na tego typu słowa.
Osobom LGBT mówi się, że powinny schować się do szafy, kobietom - żeby cieszyły się z „kompromisu aborcyjnego”, osobom z małych miast - że trzeba ciąć połączenia kolejowe i PKS. Elity złożyły wiele grup w ofierze, żeby zachować swoje przywileje.
Od 2003 roku nie zmieniło się nic w kwestii praw osób LGBT+. Walczyliśmy o związki partnerskie, o ustawę o korekcie płci. PO zamiatała to pod dywan. To jest pokłosie polityki chowania głowy w piasek, typowej dla polskich elit politycznych.
Kiedyś były to uchodźcy, dzisiaj to LGBT – PiS szuka kozła ofiarnego, bo wie, że można napuszczać na siebie ludzi.
Do wszystkich tych, którym posłowie PiS i prezydent Duda odmówili człowieczeństwa: Jesteśmy z wami. Wspieramy was. Kochamy was takimi, jakimi jesteście.
Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta RP