Ponownie składamy wniosek o informację premiera w sprawie epidemii COVID-19, na najbliższym posiedzeniu Sejmu musi się odbyć dyskusja nad tym, czy walczymy z drugą falą, czy też pierwsza fala koronawirusa wcale się nie skończyła.
15 maja 2020 r. KP Lewicy złożył wniosek o informację premiera dotyczącą przygotowań do ewentualnej drugiej fali epidemii koronawirusa.
Klika tygodni temu usłyszeliśmy od premiera Mateusza Morawieckiego: „wygraliśmy z COVID-em”. Na ostatnim posiedzeniu Sejmu – głosami koalicji rządzącej – odrzucony został wniosek o informację premiera w sprawie zagrożenia drugą falą epidemii COVID-19.
Lewica już 19 czerwca prezentowała plan działania w związku z drugą falą epidemii, rząd nas lekceważył, tym samym ponownie zbagatelizowano zdrowie i życie naszych rodaków.
Przypominamy więc nasz plan „Bezpieczni przed drugą falą”:
100 tysięcy testów dziennie
- gotowość do przeprowadzania 100 tysięcy testów dziennie, wytwarzanych w większości w polskich laboratoriach - mamy ponad 100 takich laboratoriów w kraju, to jest możliwe;
- testy dla personelu medycznego raz w tygodniu, niezależnie od podejrzeń zarażenia;
- dziś rozwijanie się epidemii w Polsce i ogniska zakażeń biorą się właśnie z braku powszechnych testów.
2 miliardy zł więcej na wynagrodzenia w ochronie zdrowia na nadgodziny i premie za bohaterską walkę z pandemią.
Szkolenia dla personelu medycznego:
- przygotowanie do pracy w czasie pandemii;
- personel medyczny w całym kraju zwracał uwagę, że nie otrzymał odpowiednich wytycznych, procedur i szkoleń - trzeba to zmienić.
Nowa organizacja ochrony zdrowia:
- tele-medycyna, zdalne konsultacje, udrożnienie innych zabiegów medycznych;
- opieka zdrowotna nie może stać w miejscu, gdy trwa pandemia. Przykładem jest tu onkologia - wykrywalność nowotworów spadła w Polsce o połowę, pacjencie czekają miesiącami na niezbędne dla zdrowia i życia zabiegi.
Nowy standard sanitarny:
- usprawnienie sanepidu, regularne kontrole w szkołach, DPS-ach, zakładach pracy;
- ścisłe standardy bezpieczeństwa i higieny w DPS-ach oraz innych ośrodkach wsparcia;
- gotowość do wprowadzenia obowiązku pomiaru temperatury we wszystkich instytucjach publicznych oraz testów w grupach zawodowych, które są szczególnie zagrożone.
100% refundacji szczepień przeciw grypie
Połączona epidemia koronawirusa i grypy będzie niezwykle groźna, musimy zatrzymać rozwój tej drugiej choroby, ponieważ posiadamy na nią lekarstwa.
Zasiłek dla bezrobotnych 1800 zł minimum, świadczenie kryzysowe 2100 zł:
- zasiłek wysokości połowy ostatniej pensji, ale nie mniej niż 70% minimalnej (1800 zł brutto) i nie więcej niż 50% średniej krajowej (ok. 2600 zł brutto);
- świadczenie kryzysowe 2100 zł dla wszystkich, którzy utracili źródło utrzymania (maksymalnie 6 miesięcy).
Rekompensaty dla samorządów:
- małe ojczyzny tracą wpływy z podatków, zwalniają z opłat firmy w kryzysie, dokładają do obciążonych szpitali. A to głównie one biorą na siebie ciężar walki z epidemią;
- musimy zapewnić samorządom dodatkowe wpływy z PIT, CIT - w wysokości połowy dochodów z podatków utraconych przez małe ojczyzny z powodu pandemii.
Sprzęt i szkolenia do edukacji zdalnej dla uczniów i nauczycieli, aby w razie zamknięcia szkół uczniowie nie tracili na jakości kształcenia.
Informacja premiera co dwa tygodnie, na posiedzeniu Sejmu lub konferencji prasowej.
Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział:
15 maja 2020 r. KP Lewicy złożył wniosek o informację premiera dotyczącą przygotowań do ewentualnej drugiej fali epidemii koronawirusa. Przez ostatnie 8-9 tygodni monitorowaliśmy sytuację i co tydzień informowaliśmy o tym, że sytuacja się zaostrza. Klika tygodni temu usłyszeliśmy od premiera Mateusza Morawieckiego: „wygraliśmy z COVID-em”. Na ostatnim posiedzeniu Sejmu – głosami koalicji rządzącej – odrzucony został wniosek o informację premiera w sprawie zagrożenia drugą falą epidemii koronawirusa.
Lewica nie wierzy w to co mówi premier, ponieważ wciąż zbierają się sztaby kryzysowe, a zachorowań w Polsce jest coraz więcej. My wciąż nie rozmawiamy o ochronie zdrowia, o tym czy system edukacji jest gotowy na powrót uczniów i studentów, jak będzie wyglądała sytuacja związana zaopatrzeniem i czy będziemy mieli drugi lockdown?
Ponawiamy więc nasz wniosek, na najbliższym posiedzeniu Sejmu musi się odbyć dyskusja nad tym, czy walczymy z drugą falą, czy też pierwsza fala koronawirusa wcale się nie skończyła.
Pytamy się też: kiedy premier kłamie? W Sejmie, mówiąc o tym, iż epidemia została pokonana; czy też na spotkaniach sztabu kryzysowego, kiedy mówi, iż mamy do czynienia z nowymi ogniskami zachorowań?
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Został miesiąc do końca wakacji, rady pedagogiczne przed rozpoczęciem roku szkolnego rozpoczynają się w ostatnim tygodniu sierpnia. Już w tej chwili składane są wnioski w ramach programu „Dobry Start” – 300 złotych na zakup podręczników. Na marginesie pytam się pani wicepremier Emilewicz: czy również i ten program zamierza przekształcić w bon, z którego będzie można zakupić jedynie prawomyślne książki i podręczniki?
Po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, w której nie mamy świadomości, jak będą przeprowadzane lekcje w szkołach po 1 września. Nikt nic nie wie. Informacje nie są udzielane ani dyrektorom szkół, ani nauczycielom, ani rodzicom, ani uczennicom i uczniom.
To nie może tak wyglądać! To jest kolejny rocznik, który jest pomiatany przez ten rząd i stawiamy w sytuacji totalnej niepewności. Niektóre sprawy można przewidzieć, np. to, iż koronawirus nie zniknie, zatem polskie szkoły powinny zostać przystosowane długoterminowe na możliwość prowadzenia lekcji rotacyjnych lub też zdalnych. 30% nauczycielek i nauczycieli nadal nie ma odpowiedniego sprzętu lub stabilnego łączą Internetowego, do dobrego technicznie prowadzenia zajęć.
Rządzie masz miesiąc, weź się do roboty, uczniowie chcą wiedzieć co ich czeka 1 września.
Prof. Joanna Senyszyn podczas konferencji prasowej powiedziała:
Krytykuje się Polki i Polaków, iż nie przestrzegają obostrzeń, nie noszą maseczek, a przecież bez przerwy są wprowadzani przez rząd w błąd. Pamiętamy doskonale, iż minister Szumowski w marcu twierdził, iż maseczki są niepotrzebne, pewnie dlatego, że znajomy Szumowskiego nie miał firmy, przez, którą można by było przepuścić 5 mln złotych. Później te maseczki już były potrzebne.
Z powodów politycznych słyszeliśmy, iż koronawirsua nie trzeba się bać, były wybory i namawiano starsze osoby do udziału w wyborach, ponieważ jest bezpiecznie. Teraz okazuje się, że udział w wyborach oraz luzowanie w sprawie wesel spowodowały nawrót i wzrost zakażeń, których codziennie mamy ponad 500, czyli dużo więcej niż kiedy był lockdown.
Problemem jest to, iż nie możemy wierzyć ani premierowi, ani ministrowi zdrowia, ponieważ nie wiemy jaka jest sytuacja. Dlatego warto słuchać fachowców, a lekarze mówią, iż należy przeprowadzić 3 typy szczepień: przeciwko krztuścowi, grypie oraz pneumokokom. Szczepienia powinny przeprowadzić zwłaszcza osoby starsze, ponieważ to je zabezpieczy przeciwko ciężkimi powikłaniami, gdyby okazało się, że będą miały koronawirusa. Poza tym maseczki i dystans społeczny oraz często mycie rąk.
Obecnie – ze względu na zaprzysiężenie prezydenta, zostanie zgromadzone kilkaset osób, co łamie wszelkie procedury – znów słyszymy, że jest bezpiecznie.