Opinia publiczna oraz przedstawiciele OPZZ i Klubu Parlamentarnego Lewicy oczekują wyczerpującej informacji na temat rządowego planu przeciwdziałania skutkom epidemii koronawirusa. Do dzisiaj nie przedstawiono szczegółowych rozwiązań dotyczących: polityki gospodarczej, długoterminowej ochrony pracowników w kryzysie, odpowiedniego przygotowania szpitali i zabezpieczenia białego personelu, a także scenariuszy dla oświaty.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Klub Parlamentarny Lewicy wystosowały apel do premiera Morawieckiego w sprawie strategii rządu na możliwą drugą falę zakażeń koronawirusem.„Wciąż nie mamy żadnych informacji o przygotowaniach do nadchodzącego sezonu zachorowań na grypę, która w czasie pandemii jest szczególnie groźna i może doprowadzić do kompletnego załamania się systemu ochrony zdrowia. Dotychczas nie znowelizowano budżetu na 2020 rok”- czytamy w wystąpieniu do premiera Morawieckiego.
W dowolnym terminie i w dowolnym czasie przedstawiciele OPZZ oraz Klubu Lewica stawią się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aby porozmawiać na temat problemów związanych z epidemią koronawirusa.
Podpisujący apel - Andrzej Radzikowski (OPZZ) i Krzysztof Gawkowski (KP Lewica) alarmują - druga fala epidemii to potencjalne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa ekonomicznego milionów Polek i Polaków.
Andrzej Radzikowski podczas konferencji prasowej powiedział:
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych od początku epidemii zwracało się do rządu z wnioskiem, o opracowanie strategicznych i kompleksowych planów przeciwdziałania pandemii, jak i kryzysowi ekonomicznemu. Podejmowane przez rządzących ad hoc działania, przynoszą jakieś efekty, ale też wprowadzają wiele niepewności i chaosu. Polskie społeczeństwo jest już tym zmęczone.
Wielokrotnie postulowaliśmy o większą ilość i większą szybkość przeprowadzania testów, aby móc rozdzielać chorych od zdrowych i unikać w ten sposób rozprzestrzeniania się epidemii. Pomimo deklaracji Ministra Zdrowia, ich ilość utrzymuje się na tym samym poziomie.
Z tych właśnie powodów, wspólnie z Klubem Lewicy ponownie zwracamy się do pana premiera z wnioskiem, o opracowanie strategicznych scenariuszy działań oraz procedur na najbliższe miesiące, tak aby Polki i Polacy wiedzieli co ich czeka i mogli planować swoją przyszłość.
Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział:
Zwróciliśmy się również do pana premiera o spotkanie, na którym będziemy mogli porozmawiać o przygotowaniach do drugiej fali COVID-19, a które z jednej strony uwzględni stronę społeczną – OPZZ, z drugiej przedstawicieli parlamentu, w tym Klub Lewicy. Jednakże pomimo ogłoszenia przez premiera, nie mamy poczucia, iż pierwsza fala epidemii się skończyła.
Ostatnie tygodnie to nieustanne apele Lewicy o informacje w Sejmie, o rozmowy, o strategie, o spotkania. Premier unika tematu epidemii, jakby go nie było, ale wciąż zwołuje zespoły zarządzania kryzysowego. Rośnie liczba zachorowań, na co reagujemy kolejnymi konferencjami prasowymi. Odbywają się posiedzenia rządy w sprawie kolejnych tarcz, które potem do Sejmu nie trafiają. W rządzie PiS-u, jeżeli chodzi o politykę anty-covidową panuje chaos, na który trzeba reagować. Przez ostatnie dni liczba zachorowań rośnie, nawet, kiedy pojawiają się jedno lub dwu dniowe spadki, krzywa cały czas rośnie.
Nie ma wątpliwości, że ostatnie tygodnie zostały zmarnowane. Sytuacja w ochronie zdrowia dalej jest niepewna; nie wiadomo co z respiratorami; nie wiadomo, jak mają się zachowywać szpitale jednoimienne, w przypadku zwiększenia liczby zachorowań; nie wiadomo co z białym personelem, który miał więcej zarabiać. Wciąż nie wiemy co z gospodarką, a kolejne fale zachorowań będą przecież powodowały różnego rodzaju ograniczenia, a firmy będą traciły dochody, natomiast samorządy już odczuwają ich spadek.
W sprawie szkół i ich otwarcia 1 września, mamy różne wytyczne i brak procedur na wypadek zachorowania jednego z uczniów. Co z rodzicami, co z przedszkolami – zero wytycznych.
Dlatego też apelujemy: w dowolnym terminie, w dowolnym czasie przedstawiciele OPZZ oraz Klubu Lewica stawią się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aby porozmawiać na te wszystkie tematy. Jeżeli premier nie chce rozmawiać w Sejmie, jeżeli chce debaty bez kamer, to spotkajmy się i na poważnie porozmawiajmy o problemach związanych z COVID-em.