fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

Polska branża targowa weszła w bardzo poważny kryzys i nic nie zapowiada, abyśmy wyszli z niego prostymi metodami, czy też sztukowanymi Tarczami Antykryzysowymi, dzisiaj potrzebne są szybkie decyzje i sektorowe działania, bez których ta branża w 2021 roku upadnie. Straty na poziomie 150 milionów złotych miesięcznie, to prawie 2 mld złotych na koniec tego roku i ponad 100 tysięcy miejsc pracy, które mogą zostać utracone, jeżeli pozostawimy branżę targową samą sobie.

Zwracamy się do minister JadwigiEmilewicz z prośbą o podjęcie wspólnych rozmów z przedstawicielami branży, w celu znalezienia wspólnych rozwiązań. Zgłosimy również wniosek o powołanie Pełnomocnika ds. branży targowej przy premierze Mateuszu Morawieckim.

Klub Lewicy przygotuje założenia do ustawy "targowej", która swoimi regulacjami będzie obejmowała poszczególne firmy z tej branży, na wzór tego co dzieje się w państwach Europy zachodniej: we Francji, czy też Niemczech pomoc celowana jest do konkretnych instytucji.

Nie możemy pozwolić sobie na to, iż z powodu braku rozwiązań jakaś część polskiego rynku, która tworzyła dużą część polskiego PKB, została wygaszona.

Czytaj cały list do minister Jadwigi Emilewicz!

 Beata Maciejewska podczas konferencji prasowej powiedziała: 

Straty branży targowej wynoszą ponad 150 milionów złotych miesięcznie, co oznacza, że jesienią sięgną one 1 mld złotych. Niektóre sektory z tzw. szeroko pojętej branży eventowej otrzymały o wiele większe wsparcie i mają o wiele większe możliwości działania od stricte branży targowe, która praktycznie całkowicie utraciła swoje zamówienia. Istnieje potrzeba, aby szczególnie zająć się tą branżą, dlatego też zwracamy się jako Lewica do pani minister Jadwigi Emilewicz o wspólne spotkanie oraz wspólne zastanowienie się nad rozwiązaniami, które są niezbędne w tej sprawie.  

Przedstawiciele branży targowej proponują konkretne rozwiązania, które dotyczą punktowego wsparcia oraz dalszej abolicji składek na ZUS oraz wielu innych recept, które nie tylko pozwolą na jej przetrwanie, ale aby dalej ta branża mogła się rozwijać. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że jeżeli dzisiaj firmy nie zostaną dofinansowane, to zagraniczne przedsiębiorstwa wyprą je z konkurencyjnego rynku. 

Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział: 

Polska branża targowa weszła w bardzo poważny kryzys i nic nie zapowiada, abyśmy wyszli z niego prostymi metodami, czy też sztukowanymi Tarczami Antykryzysowymi, dzisiaj potrzebne są szybkie decyzje i sektorowe działania, bez których ta branża w 2021 roku upadnie. 150 milionów złotych miesięcznie, to prawie 2 mld złotych na koniec tego roku i ponad 100 tysięcy miejsc pracy, które mogą zostać utracone, jeżeli pozostawimy branżę targową samą sobie.  

Zwróciliśmy się do pani minister Jadwigi Emilewicz o spotkanie, ale rozpoczynamy również prace nad konkretnymi rozwiązaniami, które wesprą branże, które w kryzysach niezagospodarowane, w kryzysach odbijają się nam największą czkawką. Klub Lewicy przygotuje założenia do ustawy targowej, która swoimi regulacjami będzie obejmowała poszczególne firmy z tej branży, na wzór tego co dzieje się w państwach Europy zachodniej, dzięki czemu we Francji, czy też Niemczech pomoc celowana jest do konkretnych instytucji. 

Zgłosimy również wniosek o powołanie pełnomocnika branży targowej przy Prezesie Rady Ministrów, aby przynajmniej do zakończenia pandemii taka osoba była w stałym kontakcie z branżą i alarmować o konkretnych przypadkach zwolnień, kiedy wygasną tarczę, albo trzeba będzie zwracać pieniądze do Polskiego Funduszu Rozwoju.  

Nie możemy pozwolić sobie na to, iż z powodu braku rozwiązań jakaś część polskiego rynku, która tworzyła dużą część polskiego PKB, została wygaszona.  

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023