Protestujemy przeciwko użyciu nadmiernej siły wobec protestujących obywateli, którzy realizują swoje konstytucyjne prawo do wyrażania poglądów. Wyrażamy sprzeciw wobec łamania praw posłanek i posłów, opozycja nie może się bać.
W związku z brutalnymi działaniami policji wobec demontrantów, zaatakowaniem gazem posłanki Magdaleny Biejat oraz naruszeniem immunitetu wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego, żądamy oficjalnej informacji od wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz ministrów Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobro.
Opozycja nie może się bać zadawać pytań, nietykalność posłów gwarantowana przez immunitet musi być przestrzegana. To jest sytuacja bez precedensu, kiedy wicepremier odpowiedzialny za bezpieczeństwo mówi do posłów: „będziecie siedzieć”.
Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział:
Posłanki i posłowie byli wśród protestujących, aby nie działo się to, czego świadkami byliśmy przez ostatnie tygodnie. Wśród nich był wicemarszałek polskiego Włodzimierz Czarzasty, który został zaatakowany przez policję i zatrzymany. Nie zadziałał immunitet, nie zaprzestano interwencji, kiedy posłanka Anna-Maria Żukowska poinformowała, iż funkcjonariusze mają do czynienia z wicemarszałkiem Sejmu, nie zaprzestano interwencji.
Poprosiliśmy o szybką interwencję wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, ale ten zamiast skulić głowę i przeprosić za całą sytuację poinformował posłów, że będą siedzieć, że są faszystami, że to wszystko wina opozycji, która ma krew na rękach. Po raz kolejny zamiast słów pokory, mieliśmy do czynienia z butą i brakiem odpowiedzialności. Klub Lewicy poprosił o informację wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego lub też ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, w odpowiedzi posłowie PiS-u z Jarosławem Kaczyńskim na czele uciekli.
Cały Klub Parlamentarny Lewicy opuścił salę plenarną, ponieważ nie zgadzamy się na to, aby prawa posłanek i posłów były łamane, nie zgadzamy się na łamanie konstytucyjnych praw obywatelek i obywateli, praw do wyrażania poglądów i protestowania na ulicach w imię tego co uważamy za słuszne.
Opozycja nie może się bać zadawać pytań. To jest sytuacja bez precedensu, kiedy wicepremier odpowiedzialny za bezpieczeństwo mówi do posłów: „będziecie siedzieć”. Oczekujemy, iż wicepremier Jarosław Kaczyński, stawi się w Sejmie ze swoimi współpracownikami ministrami Mariuszem Kamiński i ministrem Zbigniewem Ziobro i padną odpowiedzi na pytania o represje, o areszty, o użycie siły w stosunku do zwykłych obywateli.
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej powiedział:
Nie zgłoszę zażalenia na policję, nie złoże również skargi. Dlaczego tego nie zrobię? Dlatego tego nie zrobię, bo spotkałem się oko w oko z chłopakami, policjantami, którzy tak naprawdę nie za bardzo wiedzieli, po co tam stoją, którzy przyjechali zza Warszawy i tak naprawdę nie rozumieli tego, co oni tam robią. - Nie będę - chociaż sytuacja była bardzo nieprzyjemna - składał skargi na chłopaka jednego i drugiego, którzy mnie pchnęli i było bardzo nieprzyjemnie, dlatego, że oni się zagubili w państwie, w którym nie ma reguł, nie ma zasad i sami nie wiedzą przeciwko komu są wysyłani.
Życzę polskiej policji: bądźcie rozsądni, nie dajcie się podpuszczać i nie atakujcie bez potrzeby. Podpuszczają was ludzie bez sumień. Podpuszczają was ludzie, którzy mają w tym swój polityczny interes i swoją polityczną rachubę. Podpuszczają was ludzie, którzy nie staliby koło was, bo by się bali. Jestem zdenerwowany, ale nie mam do tych ludzi żalu, bo tak naprawdę nie wiedzą, co czynią. Szef im każe, oni wykonują. Życzę tym ludziom refleksji. Traktuję zresztą ludzi, którzy mają po 20-30 lat tak, jak swoje dzieci, w takich kategoriach, że po prostu mają prawo do błędu. Ale ci, którzy ich wysyłają, nie mają prawa do błędu. Ci, którzy ich wysyłają kiedyś za to odpowiedzą.
Kiedyś wysoki urzędnik PiS powiedział mi: "albo wygramy, albo będziemy siedzieć". Mam do was złą informację. Jak będziecie tak manipulowali ludźmi i ich nie szanowali, będziecie siedzieć. Wcześniej, czy później.