Afera z karabinkiem Grot jest jedną z największych, które wydarzyły się w ostatnim czasie w Polsce. Jest to broń niedopracowana i może być niebezpieczna w niektórych warunkach dla użytkującego jej polskiego żołnierza. Jest to sprzęt, który kupiliśmy niesamowicie drogo. Cena w pierwszym zakupie, który został dokonany przez ministra Antoniego Macierewicza, wyniosła 9433 złotych za sztukę. Cena w drugim zakupie, już dokonanym przez pana ministra Mariusza Błaszczaka, wyniosła 9833 złotych za sztukę. Antoni Macierewicz jako szef MON kupił 53 000 sztuk tej broni i następnie minister Mariusz Błaszczak kupił 18 000 sztuk karabinka Grot. Kwoty: pierwszy zakup to 0,5 mld złotych i drugi 177 mln złotych. Dla porównania, jeżeli cywile kupiliby karabinki M4A1, taki przeciętny sprzęt używany do tych samych celów co nasz Grot, to zapłacilibyśmy za niego około 2500 złotych za sztukę.
W sprawie Grota powstały trzy niezależne od siebie raporty. Pierwszy z nich sporządził pan Paweł Moszner, były żołnierz formacji “Grom”. Drugi raport sporządził kapitan Wojsk Obrony Terytorialnej i przekazał do MON. Ministerstwo Obrony Narodowej zamiotło ten dokument pod dywan. Trzeci raport sporządził były żołnierz JWK z Lublińca i przekazał do SKW. Służba Kontrwywiadu Wojskowego prawdopodobnie go ukryła.
Mamy zatem następujący obraz: polskie wojsko otrzymuje karabinek, który jest w fazie testowej, który jest niebezpieczny i wadliwy oraz zdecydowanie obniża wartość bojową polskiej armii, a także jest kupiony za monstrualne pieniądze, a odpowiednie czynniki kontrolne zamiatają tę sprawę pod dywan.
Jako Lewica będziemy popierać wniosek zwołania Komisji Obrony Narodowej, ponieważ wiele wątpliwości wzbudza nie tylko stan techniczny tego karabinka, jak również okoliczności i sposób zawarcia podpisania kontraktu. Podczas komisji będziemy również wnioskować o powołanie specjalnej podkomisji, która będzie mogła dogłębniej i dokładniej zbadać ten temat.
Zwróciliśmy się z pismem do prezydenta Andrzeja Duda, który jednocześnie Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych z prośbą o zabranie stanowiska w tej sprawie oraz o informacje o ewentualnej interwencji w tej sprawie.
Polska armia straciła 677 mln złotych w związku z zakupem wadliwych karabinów Grot, winni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Nasze wojsko powinno używać najlepszych karabinków jakie są dostępne i kupować je w najlepszej cenie. Lewica jest za tym, aby wspierać krajowy przemysł obronny, ale nie może to być robione w taki sposób. Nie możemy wyrzucać pieniędzy w błoto!
Szanowny Pan Andrzej Duda
Prezydent RP
Zwierzchnik Sił Zbrojnych
Wchodzący w wyposażenie polskiej armii karabinek Grot rdzewieje, przegrzewa się, zacina się, pęka przy uderzeniu. Część wad była ujawniona jeszcze przed tym, gdy Minister Obrony Narodowej podpisał kontrakt na zakup nowego karabinka dla polskiej armii na 71 tysięcy sztuk, na kwotę 677 mln złotych.
Eksperci cytowani przez media, np. Onet, wskazują na podstawie testów, że karabinki są tak niedopracowane, że stanowią niebezpieczeństwo dla użytkowników. Chcielibyśmy poznać stanowisko Pana Prezydenta jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych. Czy Pan Prezydent podejmie interwencję w Ministerstwie Obrony Narodowej w sprawie wadliwych karabinków? Jest to sprawa ważna dla polskiego bezpieczeństwa, dlatego oczekujemy zdecydowanych działań w tej sprawie ze strony Pana Prezydenta.
Andrzej Rozenek Monika Pawłowska Paweł Krutul
Andrzej Rozenek podczas konferencji prasowej powiedział:
Afera z karabinkiem Grot jest jedną z największych, które wydarzyły się w ostatnim czasie w Polsce. Dziękuję dziennikarzom Onet-u pani Edycie Żemła oraz panu Marcinowi Wyrwałowi, że odważyli się to opublikować i niezwykłym skandalem jest obecne sekowanie tych dziennikarzy.
Nie ma czegoś takiego jak karabinek narodowy, że wartością główną takiej broni jest to, że został stworzony w Polsce i tylko dlatego polska armia powinna go używać. Polska armia powinna używać najlepszych karabinków jakie są dostępne i kupować je w najlepszej cenie. Z tego powodu polskie siły specjalne takie jak Grom czy Formoza oraz wiele innych, nie używają karabinka Grot. Jakie są zarzuty wobec tej broni? Wystarczy przeczytać raport, który sporządził pan Paweł Moszner, były żołnierz formacji „Grom”, który przeprowadził testy tego karabinka.
Pomijając to, że jest to broń niedopracowana oraz to, że może być niebezpieczna w niektórych warunkach dla użytkującego jej polskiego żołnierza, to jest to sprzęt, który kupiliśmy niesamowicie drogo. Cena w pierwszym zakupie, który został dokonany przez ministra Antoniego Macierewicza, to było 9433 złotych za sztukę. Cena w drugim zakupie, już dokonanym przez pana ministra Mariusza Błaszczaka, wyniosła 9833 złotych za sztukę. Antoni Macierewicz jako szef MON kupił 53 000 sztuk tej broni i następnie minister Mariusz Błaszczak kupił 18 000 sztuk karabinka Grot. Kwoty: pierwszy zakup to 0,5 mld złotych i drugi 177 mln złotych. I teraz żeby Państwo mieli porównanie, jeżeli byśmy jako cywile kupili karabinki M4A1, taki przeciętny karabinek używany do tych samych celów co nasz Grot, to zapłacilibyśmy za niego około 2500 złotych. Podkreślam: jako cywile! W przypadku zamówienia, które sięga kilkudziesięciu tysięcy, wynegocjowanie niższej ceny nie byłoby żadnym problemem. Zatem pierwszy zarzut jaki mamy w tej sprawie, to jest wydawanie publicznych pieniędzy bezmyślnie.
Fabryka w Radomiu produkuje sprzęt, który jest za drogi i dlatego nie może nigdzie tego sprzętu sprzedać. Nie może być tak, że tylko z tego powodu, iż jest to polski produkt, to kupujemy go za wszystko jedno jakie pieniądze i uzbrajamy tym niedoskonałym produktem polską armię. Polska Lewica jest za tym, aby wspierać krajowy przemysł obronny, ale nie może to być robione w taki sposób. Nie możemy wyrzucać pieniędzy w błoto!
Pragnę poinformować, że cena tego karabinka – średnio 9800 złotych – to jest nic, ponieważ fabryka w Radomiu przyjęła kilkaset milionów złotych z tytułu modernizacji i rozwoju tego produktu. A zatem myśmy zapłacili za ten karabinek już dwa razy. Pierwszy raz, za jego modernizację i rozwój. Drugi raz, za jego zakup. Zatem jest to najdroższy karabinek na świecie, w swojej kategorii.
Pan Paweł Moszner wypunktował precyzyjnie wiele wad tego sprzętu, ale dzisiaj pojawiają się zarzuty, że „to jedna osoba”, że to „prywatny test”. Z mojej wiedzy wynika, że powstały jeszcze dwa raporty dotyczące tego karabinka i obydwa są równie krytyczne. Pierwszy raport sporządził kapitan Wojsk Obrony Terytorialnej i przekazał do MON. Ministerstwo Obrony Narodowej, z tego co wiem, zamiotło ten dokument pod dywan. Drugi raport sporządził były żołnierz JWK z Lublińca i przekazał SKW. Służba Kontrwywiadu Wojskowego nie wiem co z nim zrobiła?
Mamy zatem następujący obraz: polskie wojsko otrzymuje karabinek, który jest w fazie testowej, który jest niebezpieczny i wadliwy oraz zdecydowanie obniża wartość bojową polskiej armii, a także jest kupiony za monstrualne pieniądze, a odpowiednie czynniki kontrolne zamiatają temat pod dywan.
Monika Pawłowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Całą sprawę zapoczątkował minister Antoni Macierewicz, który jest smutną karta w historii polskiej obronności, ponieważ jako minister wykazał się całkowitą nieznajomością problemów naszej armii. Z powodu niemożności podejmowania dobrych decyzji, wielokrotnie ośmieszył swój urząd. Przykłady można mnożyć: likwidacja WSI, czy też powołanie tzw. komisji Smoleńskiej, która za ciężkie pieniądze przeprowadzała eksperymenty na parówkach, kończąc na zakupie karabinka Grot, który rozpada się w rękach i z pełną odpowiedzialnością można go gniotem. Sprzęt ten ma wiele wad technicznych i nie nadaje się do użytku, w związku z czym Antoni Macierewicz powinien ponieść konsekwencje podpisania szaleńczego kontraktu na Grota. Jako Lewica będziemy popierać wniosek zwołania Komisji Obrony Narodowej, ponieważ wiele wątpliwości wzbudza nie tylko stan techniczny tego karabinka, jak również okoliczności i sposób zawarcia podpisania kontraktu. Podczas komisji będziemy również wnioskować o powołanie specjalnej podkomisji, która będzie mogła dogłębniej i dokładniej zbadać ten temat.
Paweł Krutul podczas konferencji prasowej powiedział:
Zwróciliśmy się z pismem do prezydenta Andrzeja Duda, który jednocześnie Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych z prośbą o zabranie stanowiska w tej sprawie oraz o informacje o ewentualnej interwencji w tej sprawie.