Polki dziś́ mają mniej praw niż kiedy przystępowaliśmy do UE w 2004 r. Zakaz aborcji to regres praw kobiet, na który nie ma przyzwolenia w sercu Europy. Dlatego wraz z kluczowymi posłami frakcji Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim wzywamy unijnych komisarzy do natychmiastowego sięgnięcia po kolejne środki dyscyplinujące wobec Polski.
Wniosek do komisarz Very Jourovej, zajmującej się kwestiami praworządności w Unii Europejskiej oraz komisarz Heleny Dalli, zajmującej się równouprawnieniem dotyczy poszerzenia klauzuli dotyczącej przestrzegania praworządności w Polsce, czyli tzw. reguły "pieniądze za praworządność", o kwestie związane z orzeczeniem tzw. Trybunału Konstytucyjnego.
Joanna Scheuring-Wielgus podczas konferencji powiedziała:
Spontaniczne zgromadzenia, które odbywają się w kilkudziesięciu miastach w Polsce od kilkunastu dni są legalne. Nie dajcie sobie wmówić jakiemukolwiek policjantowi czy funkcjonariuszom, że te zgromadzenia są nielegalne. Nie dajcie się zastraszyć! A do policji mam następujące pytania. Jaki jest cel trzymania ludzi przez 7 godzin na mrozie? Jaki jest cel wyciągania ludzi w sposób brutalny i ciągnięcia po ziemi i kopania ludzi? Jaki jest sens. Czy policji ktoś dał prikaz na to, aby spisywać ludzi i być może policjanci teraz się chwalą: „ja spisałem 10”, „a ja 20”, „a ja 30”, oto w tym wszystkim chodzi, żeby nas zastraszyć. Nie boimy się Was.
Każdej kobiecie, która boi się zajść w ciążę, która ma problem z donoszeniem ciąży albo która właśnie się dowiedziała o tym, że ciąża. którą nosi jest ciążą z uszkodzeniami - przypominamy ten numer - 22 292 25 97. Numer, który powinna znać teraz każda Polka i to jest numer telefonu do aborcyjnego „Dream Teamu”. Pamiętajcie o nim, jak zadzwonicie pod ten numer, to dowiecie się wszystkiego co macie zrobić. Dowiecie się, gdzie można usunąć ciążę, dowiecie się, gdzie ewentualnie można to zrobić za granicą, gdzie dziewczyny doradzają i pomagają sfinansować taki zabieg. Nie bójcie się dzwonić pod ten numer, wszystkie informacje tam są dostępne.
Robert Biedroń podczas konferencji prasowej powiedział:
Dzisiaj wszyscy ludzie dobrej woli mówią do kobiet, przerażonych decyzją tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego: nie będziecie już nigdy szły same. Jako Lewica chcemy, także zwrócić się do lekarzy, ponieważ to także na nich dzisiaj spada odpowiedzialność: nigdy nie zostaniecie pozostawieni sami. Decyzje, które przychodzi wam dzisiaj podjąć, będą decyzjami, które zawsze powinniście rozpatrywać w kontekście przysięgi, którą złożyliście jako lekarze. A ta przysięga w pierwszych słowach swoich brzmi: „Primum non nocere - Po pierwsze nie szkodzić”. To ważna przysięga dla każdego lekarza, przysięga Hipokratesa. Jako Lewica chcielibyśmy Was prosić oto, żebyście zawsze byli po stronie kobiet, żebyście pamiętali o tym, że te kobiety dzisiaj są naprawdę w bardzo trudnej sytuacji i często jesteście ostatnimi, którzy mogą im pomóc. Chciałem chcemy także wam powiedzieć jasno i wyraźnie: jako Lewica uruchamiamy od dzisiaj wszystkie nasze biura poselskie, zespoły prawne do tego, żeby udzielać Wam pomocy prawnej w momencie, kiedy podejmie się niestosowania - o co apelujemy jako lewica - tak zwanego wyroku tzw. Trybunału Konstytucyjnego. Apelujemy do wszystkich lekarzy w Polsce, żeby ten pseudowyrok zignorować, żeby nie stosować tego tak zwanego orzeczenia, które jest prywatnym orzeczeniem, a być może politycznym oświadczeniem pani Przyłębskiej, ale na pewno nie ma nic wspólnego z ochroną praw człowieka i praw obywatelskich. Politycy się zmieniają, ale sumienie zawsze zostaje. Deklarujemy z tego miejsca pomoc wszystkim tym, którzy nie będą stosować się do tego orzeczenia, o co prosimy i apelujemy: zostańcie po stronie kobiet, bądźcie solidarni z tymi, które dzisiaj przerażeniu będą chciały skorzystać ze swojego podstawowego prawa do decydowania o swoim życiu i zdrowiu.
Przypomnę, że w ubiegłym roku pomimo obowiązywania już tej restrykcyjnej ustawy, tysiąc Polek skorzystało z tego prawa do przerywania ciąży. To tysiąc dramatów kobiet, które liczą, że będzie z nimi lekarz, który będzie gwarantował bezpieczne i legalne przerywanie ciąży.
Wystosowałem dzisiaj wniosek jako wiceprzewodniczący komisji równouprawnienia do komisarz Very Jourovej zajmującej się kwestiami praworządności w Unii Europejskiej oraz komisarz Heleny Dalli zajmującej się równouprawnieniem, o poszerzenie klauzuli dotyczącej przestrzegania praworządności w Polsce, czyli tzw. reguły "pieniądze za praworządność", także w kwestii tego orzeczenia. Dlaczego? Otóż nastąpił regres, jeśli chodzi o prawa kobiet w Polsce, prawa nabyte przez kobiety zostały ograniczone tym tak zwanym wyrokiem tzw. Trybunału, w związku z tym zachodzi potrzeba wszczęcia kolejnej procedury wobec Polski. jeśli chodzi o nieprzestrzeganie praworządności i doprowadzenie do tego, żeby Polska wróciła na ścieżkę krajów demokratycznych. Ten wniosek skierowałem do obu komisarzy, oczekując, że ta procedura zostanie poszerzona także o ten tak zwany wyrok. tak żeby ten regres, jeśli chodzi o prawa kobiet w Polsce został zniwelowany.