W Sejmie złożyliśmy wniosek o uzupełnienie porządku obrad, o projekt uchwały, który wzywa Radę Ministrów do postawienia projektu Krajowego Planu Odbudowy pod obrady Sejmu, jako projektu ustawy.
To parlament, a nie premier Mateusz Morawiecki Morawiecki powinien decydować o ostatecznym kształcie KPO, czyli o tym jak wydać 250 miliardów złotych z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej.
Krajowy Plan Odbudowy to dokument, w którym rząd precyzuje, w jaki sposób zamierza wydać środki, które pochodzą z Funduszu Odbudowy - dodatkowe środki, które państwa UE mają dostać na walkę ze skutkami pandemii.
Dla Polski z tego tortu przewidziano 28 mld euro grantów oraz 34 mld euro tanich pożyczek, łącznie 250 mld złotych, które trzeba wydać do sierpnia 2026 r. Funduszu Odbudowy ruszy, jeżeli parlamenty narodowe 27 państw członkowskich UE ratyfikują decyzję o nowych zasobach własnych. W mediach nazywa się ratyfikacją Funduszu Odbudowy, ale de facto chodzi o zaakceptowanie przez narodowe parlamenty faktu, iż Unia Europejska będzie mogła zaciągać pożyczki.
Zgodnie z obecnymi zasadami KPO rząd przesyła do Komisji Europejskiej i tam prowadzone są rozmowy i negocjacje w sprawie jego ostatecznego kształtu. Lewica proponuje, aby w tworzenie Krajowego Planu Odbudowy zaangażować parlament, dokument o takiej wadze nie może powstawać w zaciszu gabinetów, ale przy otwartej kurtynie i za zgodą posłów i senatorów wyrażoną w ustawie.
Czytaj projekt uchwały, kliknij tu!
Beata Maciejewska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Krajowy Plan Odbudowy to 250 miliardów złotych na odbudowę Polski i nie powinno być tak, że ten plan jest procedowany i omawiane bez udziału posłów i posłanek oraz bez udziału społecznego. Lewica rozpoczęła bardzo szerokie konsultacje Krajowego Planu Odbudowy, rozmawiamy z samorządami, związkami pracowników i pracodawców. Chcemy wiedzieć czego tak naprawdę potrzebuje dzisiaj społeczeństwo, żeby Polek i Polaków została także zaprezentowana podczas obrad Sejmu. Po to zostaliśmy wybrani przez naszych obywateli i obywatelki, żeby procedować ten niezwykle ważny dokument, który na bardzo wiele lat będzie kształtował sytuację gospodarczą i społeczną oraz ekologiczną w Polsce. W związku z tym przedstawiamy projekt uchwały, który wzywa Radę Ministrów do wniesienia projektu ustawy, o przyjęciu Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności. Nie może być tak, że w zaciszu gabinetu pana Morawieckiego powstaje Krajowy Plan Odbudowy PiS-u, to tak jak ustawa budżetowa musi przejść przez Sejm.
Dariusz Wieczorek podczas konferencji prasowej powiedział:
Żądamy, aby ten Krajowy Plan Odbudowy był konsultowany na poziomie parlamentu. Z tego względu, że to są środki, które będą wydatkowane do 2026 roku. To są pieniądze Polek i Polaków, a nie rządu Prawa i Sprawiedliwości i dlatego takie żądanie jest absolutnie konieczne i potrzebne po to, aby znaleźć konsensus, jeżeli chodzi o te filary, na które będą wydatkowane środki w ramach Krajowego Programu Odbudowy.