To co łączy obóz władzy to stołki i dostęp do fruktów, jednakże nie jest on zdolny iść do przodu. Cały czas jesteśmy świadkami politycznej rozgrywki wewnątrz obozu władzy. Spółki Skarbu Państwa zostały opanowane przez krewnych i znajomych polityków PiS. Wiele ważnych i wysokopłatnych stanowisk obsadzają partyjni nominaci, którzy zamiast kompetencji oferują polityczna lojalność. - Jak krucha i marna musi być większość sejmowa większość, skoro kupczenie stanowiskami i układanie się z rodzinami i znajomymi polityków PiS trwa dzisiaj w najlepsze. Zasłona dymna w postaci 13 nazwisk osób, które straciły pracę w ramach walki z nepotyzmem nie udała się. W tej sprawie nie wydarzyło się nic więcej, a karuzela „tłustych kotów” kręci w najlepsze – oceniła posłanka Katarzyna Kotula, podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Mowa tu o tysiącach osób, które zdaje się nie wzięły sobie do serca stwierdzenia prezesa PiS, iż „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”. Potwierdza to akcja Lewicy Mapa Nepotyzmu, dzięki której cały czas pozyskujemy wiedzę o kolejnych działaczach PiS oraz członkach rodzin polityków Zjednoczonej Prawicy, którzy doją spółki Skarbu Państwa. Lewica chce zatrzymać tę karuzelę tłustych kotów i złożyła projekt ustawy wprowadzający jasne zasady naboru do rad nadzorczych i zarządów Spółek Skarbu Państwa. PiS jak do tej pory nie zareagował na ten projekt. Brak jest również odpowiedzi na pytanie o kopalnię w Turowie. A tą kopalnią zarządza PGE GiE, spółka jest największym wytwórcą energii elektrycznej w Polsce, dostarcza około jednej trzeciej krajowego zapotrzebowania. A „karuzela tłustych kotów” właśnie objęła i tę firmę.
- 20 lipca pytaliśmy się czy za powrót pani poseł Katarzyny Janowskiej do klubu PiS, otrzyma ona możliwość wskazania swojego człowieka na funkcję PGE GiEK? Pytaliśmy się również czy tym prezesem zostanie Andrzej Legieżyński. Nikt nie wierzył, że Lewica ma dar przewidywania, że to co wtedy powiedzieliśmy stanie się faktem. Wczoraj prezesem PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna został pan Andrzej Legieżyński – poinformował poseł Dariusz Wieczorek. - Kupczenie stanowiskami to jest to psuje polską energetykę, a przecież cały czas wisi sprawa kar jakie TSUE nałożyła na nasz kraj za to co się dzieje w tej spółce, co dzieje się w kopalni w Turowie – podsumował Wieczorek.
Karuzela tłustych kotów trwa w najlepsze, PiS nic nie robi sobie z oburzenia opinii publicznej, ale posłanki i posłowie nie ustępują i mają kolejne pytania do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który nadzoruje spółki Skarbu Państwa. - Czy prawdą jest, że posłanka Janowska wskaże do zarządu PGE GiEK swojego kolegę Norberta Grudnia? Czy prawdą jest, że posłanka Janowska sama planuje wejście do zarządu tej spółki? Czy prawdą jest, że strona społeczna ze względu na tę karuzelę stanowisk zawiesiła rozmowy w sprawie transformacji sektora energetycznego? Kiedy też otrzymamy odpowiedź na nasze zapytanie z 9 lipca 2021 r., w którym prosimy zarząd spółki o informacje o to co wydarzyło się w związku ze sprawą kopalni w Turowie oraz o korespondencję z ostatnich 5 lat w tej sprawie?
Panie ministrze Sasin, opinia publiczna czeka na odpowiedź!