Nadchodzi czwarta fala koronawirusa, a rząd mierzy się z fiaskiem Narodowego Programu Szczepień. Wygląda na to, że osoby chętne do przyjęcia preparatu już się zaszczepiły, a nieprzekonani i zadeklarowani przeciwnicy szczepień pozostaną niewzruszeni. Wciąż jest jednak ogromna grupa osób, która się waha, aby do nich dotrzeć, parlamentarzyści Lewicy postanowili dać dowód, że nie poprzestają wyłącznie na słowach i pokazali swoje zaświadczenia o przyjęciu szczepionki przeciwko koronawirusowi.
Pomimo powszechnej dostępność szczepionki przeciwko COVID-19, preparat przyjęło zaledwie 43 proc. osób, które mają do tego prawo. Skutki tej sytuacji odczujemy jednak wszyscy i to już za kilka tygodni, kiedy wraz z końcem lata, powrotem z wakacji i powrotem do szkół uderzy w nas czwarta fala koronawirusa.
Trudno nie zauważyć, że im większe poparcie dla PiS w danym regionie, tym niższy jest tam odsetek osób, które przyjęły szczepionkę przeciwko COVID-19. Obóz władzy o tym wie i otwarcie flirtuje z antyszczepionkowcami, zamiast postawić na zdrowie Polek i Polaków patrzy na aktualne słupki poparcia. Sondaże są dla Zjednoczonej Prawicy coraz gorsze i ewidentnie widać, iż rządzący nie chcą zrazić do siebie żadnej większej grupy społecznej. Nie ma na to zgody Lewicy. Życie oraz zdrowie Polek i Polaków nie może być zakładnikiem sondaży popularności PiS.
Wszyscy parlamentarzyści Lewicy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, dołącz do nich! Im więcej z nas przyjmie szczepionkę, tym mniej ludzi umrze, a szpitale nie będą obciążone ponad miarę i będą wciąż mogły leczyć osoby ze schorzeniami niecovidowymi, np. choroby serca. Poświęć 20 minut swojego życia, aby ratować czyjeś zdrowie i życie!
Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej powiedział:
Jesteśmy o jeden krok przed czwarta falą koronawirusa. Przez ostatnie tygodnie i miesiące rząd PiS, premier Mateusz Morawiecki, minister Niedzielski, żeby przygotować Polskę na kolejną falę. Jedynie 44 proc. zostało zaszczepionych dwoma dawkami – to liczba hańby! W Polsce proces szczepienia stawia nas na szarym końcu Unii Europejskiej. W ostatnich tygodniach zutylizowano wiele dawek szczepionki, ostatnich dwóch tygodniach lipca zniszczono ich 100 000, a w pierwszym tygodniu sierpnia zutylizowano kolejne 30 000 dawek. To jest najwięcej w całej Unii Europejskiej.
Trzeba o tym głośno mówić, ponieważ we wrześniu, październiku i listopadzie grozi nam zapaś w ochronie zdrowia.
Do szczepień powinni zachęcać wszyscy, od radnych i społeczników, aż do parlamentarzystów i członków rządu. Nie wszyscy to robią. W klubie Lewica nie ma posłanki czy posła, senatorki czy senatora, którzy by się niezaszczepili. My nie tylko mówimy, aby się szczepić, my również działamy! Chodzi przecież o bezpieczeństwo naszych bliskich, rodzin, wszystkich tych, których spotykamy w sklepach, na ulicy, w parlamencie.
Oto nasze świadectwo, nasze zaświadczenia o przyjęciu szczepionki. Zapraszamy wszystkich do tego, aby się zaszczepili. W Polsce może być bezpiecznie, o ile wszyscy o to zadbamy!
Wzywamy rząd Mateusza Morawieckiego i przede wszystkim ministra Mariusza Kamińskiego, szefa spraw wewnętrznych i jednocześnie koordynatora służb: nie może być przyzwolenia na to, aby w Polsce ruch antyszczepionkowy rósł w siłę! Władza nie może puszczać oka do przeciwników szczepień, przecież przez ostatnie miesiące obecny rząd z ruchem antyszczepionkowym flirtował, a dziś twierdzi, iż ci ludzie odpychają od szczepień.
Zachęcić do szczepień można wtedy, kiedy jest się otwartym w słowach, ale i w czynach. Dlatego dzisiaj jesteśmy tutaj z naszymi paszportami covidowymi i wzywamy: szczepmy się, bezpieczeństwo Polek i Polaków jest w naszych rękach. Im więcej z nas przyjmie preparat, im większy procent populacji będzie zaszczepiony, tym większa szansa, że szpitale nie będą przeciążone, a ludzie nie będą umierali, nie będą umierali również na choroby towarzyszące.
Polska w ostatnich miesiącach ma najwyższy w Europie współczynnik ludzi umierających, dzieje się też dlatego, że inne choroby nie były leczone. To wszystko dlatego, że szpitale były przeciążone. Wystarczy dwa razy po 10 minut, dwa razy po 10 minut na szczepionkę, aby ratować czyjeś życie.
Marcelina Zawisza podczas konferencji prasowej powiedział:
Domagamy się działań nie tylko od ministra Kamińskiego, ale również od ministra Ziobry. Skoro minister Ziobro wspólnie z ministrem Kamińskim potrafią zmobilizować służby do tego, żeby po całej Polsce goniły 13-latków po komisariatach, tylko dlatego, że organizują demonstracje, to powinni pokazać, że nie ma zgody na fake newsy, które zniechęcają do szczepień. Dlatego dzisiaj składamy doniesienie do prokuratury na jedno ze stowarzyszeń. Minister Niedzielski zapowiedział, że nie ma zgody na antyszczepionkowców w Polsce, skoro tak, to my mówimy sprawdzam. Mówimy sprawdzam zarówno ministrowi Kamińskiemu, jak i ministrowi Ziobrze, niech pokażą, że potrafią walczyć nie tylko z dziećmi, nie tylko z kobietami, ale potrafią też zrobić coś dobrego dla Polski.
W Białymstoku pojawiły się ulotki, które zniechęcają do szczepień, zawarte są tam fake newsy, które sprowadzają zagrożenie epidemiologiczne na Polki i Polaków. Ministerstwo Zdrowia nie odpowiada na tego typu działania, nie reaguje. My mówimy: najwyższa pora, żeby coś z tym zrobili i skorzystali z artykułu 165. Kodeksu karnego, który mówi, że za rozprzestrzenianie takich rzeczy grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.