Od 1 stycznia 2022 r. funkcjonariusze służb podległych MSWiA otrzymają podwyżkę w wysokości 677 zł brutto – zapowiedziało kierownictwo ministerstwa sprawa wewnętrznych. Na taki sam wzrost płac nie mogą już liczyć pracownicy cywilni policji, którym zaproponowano nieznaczny wzrost płac w wysokości 160 zł brutto. Oznacza to, iż osoby, które zarabiały pensję minimalną, wciąż będą ja otrzymywać.
W obliczu rosnących cen i szalejącej inflacji ministerstwo chce szukać oszczędności, kosztem najmniej zarabiających pracowników. W odpowiedzi ta 25-tysięczna grupa zawodowa rozpoczęła protest, na razie symboliczny – ubierają się do pracy na czarno, aby zwrócić uwagę na ich trudną sytuacją i ich niskie zarobki. Jeżeli ich sytuacja nie ulegnie poprawie, uczestnicy nie wykluczają bardziej radykalnej formy protestu, z masową rezygnacją z pracy włącznie.
Lewica wspiera protest cywilnych pracowników policji, obecne wynagrodzenia tej grupy zawodowej należy uznać za skandaliczne. W sprawie upokarzająco niskich wynagrodzeń posłanki i posłowie Lewicy skierują do szefa MSWiA oficjalną interpelację. Dość wyzysku pracowników zatrudnianych przez państwo!
Wiesław Szczepański podczas konferencji prasowej powiedział:
W policji jest zatrudnionych 25 tysięcy pracowników cywilnych, 26% procent z nich zarabia poniżej 2800 zł miesięcznie i otrzymują one dopłaty. Z informacji, które do nas docierają ich wynagrodzenie będzie podniesione w bardzo niewielkim stopniu, a więc w latach 2022 i 2023 pracownicy cywilni, którzy zarabiają poniżej płacy minimalnej znów będą otrzymywać wyrównania.
Zapowiadane podwyżki spowodują rozdźwięk pomiędzy pracownikami służby cywilnej, a tymi zatrudnionymi w policji w charakterze pracowników cywilnych. 1 miliard 615 milionów idzie na budowę muru na granicy. Gdybyśmy tylko dla tej grupy 25 tysięcy osób podwyższyli wynagrodzenie o 250 zł, to koszt tej operacji wyniósłby 75 milionów złotych.
Karolina Pawliczak podczas konferencji prasowej powiedział:
Cywilni pracownicy policji mają dość! Mają dość kłamstw i wykorzystywania ich w charakterze taniej siły roboczej. Oni pracują w różnych obszarach niezbędnych dla funkcjonowania tej służby: w logistyce, w sprawach gospodarczych, w administracji oraz w IT. Pomimo tego, że minister od lat obiecuje podwyżki, to wciąż te wynagrodzenia są na granicy ubóstwa. Pracownicy cywilni zarabiają ponad 50 procent mniej niż funkcjonariusze policji. To jest skandal!
Trzy tygodnie temu we wszystkich jednostkach policji odbyły się czarne protesty, wspieramy je! Nie może tak być, że te wynagrodzenia są na granicy ubóstwa, bardzo często nie sięgają nawet 2400 zł netto. Domagamy się niezwłocznego podpisania porozumień i podwyżek.
Jan Szopiński podczas konferencji prasowej powiedział:
Wczoraj szef MSWiA ogłosił plan modernizacji służb, które mu podlegają. My jako Lewica ogłaszamy dziś program myślenia ministra spraw wewnętrznych. Blisko 25 000 pracowników cywilnych policji podlega również panu ministrowi i on za nich odpowiada, a 50% z nich nie może zarabiać płacy minimalnej.
Jeżeli pan minister zapowiedział wzrost wynagrodzenia policjantów o kwotę 677 zł, a dla pracowników cywilnych o 160 złotych, to informuję pana, że te 160 zł wystarczy do tego, aby połowa pracowników cywilnych zarabiała wciąż jedynie płacę minimalną.
Do wczoraj otrzymałem blisko 50 listów od policjantów, którzy dołączyli wydruki płac, które są płacami minimalnym. Jeżeli pan panie ministrze pozwoli słuchając tej konferencji to chcę panu zacytować jedynie kilka listów które do mnie trafiły. „Mamy zupełnie inny charakter pracy niż policjanci, ale tych samych przełożonych i aż serce ściska, że o jednych się pamięta i podwyższa im się wynagrodzenie a innym nie. W dobie wysokich cen i ogólnie drogiego życia praca za najniższą krajową nam uwłacza i poniża nas. Wstydzimy się wśród znajomych czy dalszej rodziny przyznać, ile zarabiamy, bo każdy myśli, że kokosy a rzeczywistość jest uwłaczająca. Często pracujemy biurko w biurko z policjantem, który robiąc to samo zarabia dwa trzy razy więcej. Więc proszę powiedzieć za co jest to wynagrodzenie, za wykonywaną pracę na zajmowanym stanowisku, czy za rzeczywistą pracę? Jako urzędnicy cywilni policji zawsze jesteśmy na straconej pozycji, bo dla przełożonych liczy się tylko policjant i jego dobro a o nas się zapomina”. Kolejny list. „Pracuję w policji od 16 lat i mam 27-letni staż pracy, wykształcenie wyższe, otrzymuję wynagrodzenie zasadnicze 3 tysiące złotych. Od dnia 1 stycznia moje wynagrodzenie zasadnicze będzie wyższe o 50 złotych”.
Następny list. „Pracuję jako informatyk od ośmiu lat, przez ten czas wykonywałem sumiennie swoją pracę, często wykraczające poza zakres obowiązków. Trzeba znać się na wszystkim. a wolumen sprzętu jaki mam pod opieką to 800 komputerów, 500 drukarek, 50 terminali, 130 kamer monitoringu i sieć komputerowa na obiektach rozsianych w ponad 15 miejscach na terenie powiatu. Świadczymy wsparcie techniczne dla ponad 900 osób, a zarabiam na rękę 2600 złotych”.
„Sytuacja wśród pracowników jest obecnie bardzo napięta, pojawiają się oddolne inicjatywy jak przechodzenie do pracy ubrany na czarno, czy też dbanie o zdrowie idąc na zwolnienia lekarskie. Przypomnę tylko, że podczas pandemii rok temu wystarczyła tylko plotka, że policjanci pójdą na zwolnienia, jeśli nie znajdą się dla nich dodatkowe pieniądze. Pieniądze dla nich się znalazły oczywiście szybko. I żeby było jasno, ja rozumiem, że nie jestem funkcjonariuszem i mam inne obowiązki niż oni, ale tak samo jak oni codziennie mam do czynienia z kilkunastoma osobami, które przyjeżdżają załatwić u nas sprawę. Rok temu w jednym czasie całe nasze ogniwo zachorowało na COVID. Pracownicy cywilni nie dostali z tego tytułu nagród. „Myślę, że od stycznia pracownicy cywilni zaczną masowo zwalniać się z policji. Program modernizacji był ostatnią szansą na realne poprawę zarobków i wiele osób czekało co z tego wyniknie. Za tak niskie pieniądze ludzie nie widzą sensu by pracować w policji, by być wyzyskiwanym. Odejdą doświadczeni pracownicy z wieloletnim doświadczeniem. Pensja odrzuci nowych kandydatów, a w policja zostanie bez fachowców, którzy oddali najlepsze lata swojego życia pracując dla idei, bo godność pracownika policji już dawno umarła”.
W tej sprawie skierujemy do pana ministra oficjalną interpelację, do której dołączymy cały zestaw wydruków płac pracowników cywilnych policji.
Rafał Adamczyk podczas konferencji prasowej powiedział:
Usłyszeliśmy wołanie o pomoc pracowników cywilnych policji. Widzimy jak to rzeczywiście wygląda i jaki poziom ubóstwa jest wśród nich. My się na to nie zgadzamy!