Konsumenci indywidualni oraz przedsiębiorcy wypatrują sposobu na obniżenie cen energii elektrycznej. Te pragnienie może zaspokoić import prądu z Ukrainy, która może zaoferować Polsce tani prąd.
Posłowie Lewicy Przemysław Koperski oraz Marcin Kulasek, a także parlamentarzysta PSL Stefan Krajewski wrócili właśnie z roboczej wizyty w Ukrainie, gdzie odbyli szereg spotkań na tematy związane ze Polsko-Ukraińską współpracą gospodarczą. Podczas tych rozmów pojawił się pomysł importu energii elektrycznej z Ukrainy do Polski.
Jak obniżyć rachunki za prąd?
- W Ukrainie jest zlokalizowanych 15 bloków atomowych, które są skupione w 4 elektrowniach atomowych, ich łączna moc produkowanej energii to 15 gigawatów. Możliwości eksportowe tego kraju to 7 gigawatów – mówił podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł Przemysław Koperski.
- Prąd, który płynie z gniazdek okupiony jest zakupem importowanego węgla i gazu. Importujemy surowce za miliardy euro. Jest szansa na tańszy o 50-60 procent prąd z Ukrainy. W tym celu należy odbudować połączenie, które świetnie funkcjonowało w latach 80-tych XX wieku – poinformował.
- W tym okresie pomiędzy elektrownią Chmielnicki a Rzeszowem została zbudowana linia wysokiego napięcia 750. Obecnie ta linia po synchronizacji jej z europejskim systemem przesyłu jest do uruchomienia – oświadczył.
Zdaniem posłów kwestią uruchomienia linii przesyłowej powinny zając się rządy w Warszawie i Kijowie. - Składamy wniosek do premiera Morawieckiego o powołanie 6-osobowego zespołu, do którego weszłoby 3 przedstawicieli strony Polskiej i 3 przedstawicieli strony Ukraińskiej na poziomie ministerialnym, aby móc wypracować szybkę ścieżkę tej linii – poinformowali podczas spotkania z dziennikarzami parlamentarzyści Przemysław Koperski, Stefan Krajewski i Marcin Kulasek. Jak podkreślili jest szansa, że tani prąd z Ukrainy popłynie do Polski jeszcze w tym roku.
Pomoc Ukrainie
Spotkania i rozmowy nie dotyczyły wyłącznie kwestii gospodarczych. - Na nasze ręce, składane były wzruszające słowa szacunku i wdzięczności dla Polek i Polaków, za nieustającą pomoc niesioną narodowi ukraińskiemu. Wdzięczność Ukraińców jest bezbrzeżna i dawano nam to odczuć na każdym kroku – mówił poseł Marcin Kulasek. - Dlatego w imieniu Lewicy bardzo wszystkim Polakom dziękuję. Przekazuję także podziękowania od Ukraińców, z którymi się spotykaliśmy. Oni nas o to prosili na każdym kroku – podkreślił.
- W zeszłym tygodniu, przy okazji odsłonięcia posągów lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich mer Lwowa Andrij Sadowy przypomniał, że w historii między Ukraińcami, a Polakami było wiele trudnych kart, a groby naszych przodków po obu stronach granicy były świadkami konfliktów i wzajemnych krzywd. Zdaniem mera Sadowego, to co się dziś dzieje, to krok w kierunku ostatecznego przebaczenia wzajemnych polsko-ukraińskich krzywd, a wojna Rosji przeciwko Ukrainie pokazała, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Ja dodam, że nie mam wątpliwości, iż właśnie piszemy nowy rozdział polsko-ukraińskiej historii i to jest dla naszych narodów wielka szansa na przyszłość – oświadczył Kulasek.