fbpx
Łączy nas przyszłość!
Lewica

- Jeżeli pani Julia Przyłębska ma odrobinę honoru to powinna złożyć rezygnację, przeprosić i odejść – komentowali doniesienia mediów na temat maila posłowie Lewicy Krzysztof Gawkowski i Tomasz Trela. Według ujawnionej korespondencji minister Michał Dworczyk relacjonował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu swoje ustalenia z Julią Przyłębską w sprawie wyroków jakie ma wydać TK. To kolejny mail wykradziony ze skrzynki ministra w KPRM, a który ujawnia kulisy sprawowania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. 

Minister Dworczyk pod Trybunał Stanu 

- Minister Dworczyk naruszył prawo i jako funkcjonariuszowi publicznemu oraz ministrowi w KPRM powinny zostać postawione zarzuty, a już na pewno naraził się na odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Jeżeli minister wpływa na wyroki, to to jest Trybunał Stanu. Przyjdzie taki czas, że przed nim stanie. Dość łamania Konstytucji, dość wyroków na telefon – mówił poseł Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej przed siedzibą Trybunału Stanu. - Pan Dworczyk konsultował i pewnie mówił jaki ma paść wyrok, w kontekście spraw społecznych. Ile będą kosztowały i kiedy mają być wydane. Wyroki na telefon, to jest właśnie państwo PiS-u. Skoro tak działa Przyłębska, to tak działa i Ziobro czy Morawiecki, tak działają oni wszyscy, jak zorganizowana grupa przestępcza, która obsiała Trybunał Konstytucyjny, aby wywierać na nim presje – kontynuował.

Juila Przyłębska wyroki na telefon 

- Trybunał Konstytucyjny przez lata był w Polsce traktowany jako ostoja demokracji. Prawo i Sprawiedliwość uczyniło z TK marionetkę polityczną, która ma wydawać wyroki na telefon. Wyciekające maile pana Dworczyka pokazały, iż pani Przyłębska jest sędzią dyspozycyjną. To łamanie prawa, ponieważ żaden sędzia nie powinien konsultować sowich wyroków, opóźniać rozstrzygnięcia spraw, czy też dyskutuje z politykami, jaka ma być sentencja danego wyroku – podsumował. 

konfa 050722a

Trela: Mamy do czynienia z władzą, której nie obchodzi życie Polek i Polaków

- Nie do pomyślenia jest, aby urzędnik czy współpracownik premiera 40 milionowego kraju wydaje dyspozycję przewodniczącej Trybunału Konstytucyjnego w sprawach ludzi, którzy czekają na pieniądze. A głównym argumentem w sprawie jest to, że nie spina się budżet państwa – mówił poseł Tomasz Trela. - Co trzeba mieć w głowie, jak trzeba mieć skamieniałe serce, żeby igrać losem i życiem Polek i Polaków? - dopytywał. 

- To że pan minister trafi pod Trybunał Stanu to ja nie mam żadnych wątpliwości, ale ważne jest to, aby ludzie widzieli, że mamy do czynienia z władzą, której nie obchodzi życie Polek i Polaków. Ich obchodzi tylko własny interes i interes ich rodzin – podsumował. - Żądamy od pani magister Przyłębskiej, aby złożyła rezygnację z zajmowanej funkcji. Ona nie jest żadnym sędzią, ale przedstawicielem władzy z Trybunale Konstytucyjnym – oświadczył.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem
2023